Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Expeditions: Rome
Expeditions: Rome
Potężni dowódcy, wielkie podboje i nieposkromiona żądza władzy. Już te trzy słowa doskonale opisują to co czeka nas w zamierzchłych i historycznych czasach starożytności. To właśnie wtedy prym na całym globie wiódł przepotężny Rzym, który trzymał w ryzach niemal całą, ówczesną Europę, część Afryki i Azji, co doskonale pamiętamy jeszcze z przydługich opowiadań szkolnych nauczycieli. No dobra, nudne lekcje, nudnymi lekcjami, a co powiecie na fakt, że to właśnie od Was zależy przyszłość tej potężnej nacji? Że to właśnie Wasze umiejętności bitewne i zmysł strategii zdecydują o sukcesie bądź porażce kolejnej, wojennej eskapady? Że to właśnie w Waszych rękach leżą losy Rzymian?

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland
GIERMASZ-Recenzja Expeditions: Rome

Takie, niezwykle trudne dodam, zadanie czeka na nas w grze Expeditions: Rome od znanego wydawcy THQ Nordic. Przyjdzie więc nam tu przemierzyć piękny, pełen kolorów, starożytny świat, od Afryki Północnej przez Grecję i Galię, aż po samo miasto na siedmiu wzgórzach. Ta długa droga nie będzie jednak usłana różami, a zadania, jakim będziemy musieli sprostać nie będą należeć do tych z kategorii najłatwiejszych. Gotowi na długą wyprawę? No to ruszamy!

Expeditions: Rome to naturalna kontynuacja serii Expeditions. To klasyczna strategia w klimacie RPG, która zawiera w sobie elementy znane nam z tradycyjnych turówek. Grę oglądamy już standardowo w rzucie izometrycznym, kamera umieszczona jest bardzo wysoko i pozwala nam obserwować całe pole rozgrywki, jak i swobodnie ten widok przybliżać, by dokładniej przyjrzeć się poszczególnym jednostkom czy elementom otoczenia. Sama mapa została zaś podzielona na wiele maleńkich heksagonów, w obrębie których wykonujemy ruchy naszych jednostek. Na pierwszy rzut oka Expeditions: Rome bardzo mocno przypomina swoim wyglądem Cywilizację, natomiast jeśli mowa o samych bitwach to tym najbliżej chyba do mechaniki tak dobrze znanej z Heroes of Might and Magic.

Przejdźmy jednak do szczegółów. W grze wcielamy się w młodego Legatusa, którego ojciec został zamordowany przez nieznanego politycznego wroga. Zmusza to nas do pospiesznej ucieczki z Rzymu i dołączenia do wojskowej kampanii, która ma na celu stłumienie greckiej rebelii. Z biegiem naszej ekspedycji uczymy się wojennego rzemiosła. Rozwijamy umiejętności walki, taktyki i planowania bitew. Powoli zdobywamy należny nam szacunek, a nasze imię zaczyna wzbudzać prawdziwy postrach wśród jednostek wroga.

W Expeditions: Rome przyjdzie nam walczyć za Rzym niemal w każdym zakątku znanego wówczas świata - od błękitnych wybrzeży Grecji po głębokie lasy Galii. Od naszych decyzji, podbojów i najazdów zależeć będzie to, jak będą nas postrzegać ludzie. Czy będą nas szanować, czy też w strachu wyklinać nasze imię i szykować bunt przeciwko Rzymowi. To my sami możemy tutaj zdecydować, czy chcemy rządzić żelazną ręką, czy też oratorską mową i politycznymi dekretami, a niekiedy nawet i intrygami. W Expeditions: Rome w naszych rękach leżeć będzie los wojskowych legionów, bliskich nam towarzyszy jak i samego, wielkiego miasta w dolinie Tybru, a każda z naszych decyzji będzie miała swoje nieodwracalne konsekwencje!

Nie będę ukrywał - to nie jest to gra dla każdego. To dość hermetyczne środowisko jej poprzedniczek utrudnia zrozumienie mechaniki tej najnowszej już części. Z kolei trudność rozgrywki została tu dopracowana niemal do perfekcji. Często zdarza się, że w walce jeden zły ruch jednostki prowadzi do jej natychmiastowej śmierci. Ale przecież nie samymi bitwami człowiek żyje, na szczęście Expeditions: Rome i w tym temacie ma naprawdę sporo do zaoferowania. To między innymi system nieustannej rozbudowy naszych sił, zbierania zapasów i ulepszania naszych jednostek, a ma to kluczowe znaczenie zwłaszcza w późniejszym etapie rozgrywki, gdzie na swojej drodze spotykamy coraz to bardziej rozwinięte i lepiej uzbrojone jednostki wroga.

Muzyka, grafika i efekty dźwiękowe są „okej”, ale nie spodziewajcie się tu niczego rewolucyjnego. Wyraźnie widać, że twórcy postawili na rozbudowę samej rozgrywki oraz ulepszenie mechaniki zarządzania naszymi jednostkami, co na pewno docenią bardziej doświadczeni gracze. Jeśli natomiast miałbym wskazać największy minus tego tytułu to na pewno słabiutki system rozwoju naszych umiejętności oraz ulepszania oręża. Tak zachwalane bonusy zdają się być papierowe i nie mają koniec końców aż tak wielkiego wpływu na samą rozgrywkę. A szkoda, bo ich rozbudowa zajmuje sporo czasu czym wzmaga jedynie apetyt na naprawdę spore dodatki.

Moim zdaniem Expeditions: Rome brakuje też przede wszystkim głębi. Od gry strategicznej, od jej fabuły oczekuje się jednak dużo więcej, niż liniowego prowadzenia nas za rączkę. Brakuje zaskakujących zwrotów akcji, brakuje większej wolnej woli przy podejmowaniu kluczowych decyzji. A tak poza tym wszystkim zostaje nam jedynie sama możliwość pobawienia się strategiami i opracowywania nowych taktyk podboju ziem starożytnego świata. To nadal jednak trochę zbyt mało, by wciągnąć graczy na długie godziny. Sprawdzacie na własną odpowiedzialność. Cześć!

Ocena: 6/10

Zobacz także

2023-06-10, godz. 06:00 Diablo IV [PlayStation 5] Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie - ależ idealnie ten cytat z Boskiej Komedii Dantego tu pasuje! Taki napis witał wszystkich grzeszników na bramie piekła według autora słynnego poematu, a przecież rozmawiamy o grze… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Diablo IV [PlayStation 5] Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie - ależ idealnie ten cytat z Boskiej Komedii Dantego tu pasuje! Taki napis witał wszystkich grzeszników na bramie piekła według autora słynnego poematu, a przecież rozmawiamy o grze… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 [10.06.2023] Giermasz #554 - Do piekła i z powrotem Już wiadomo, że to najszybciej sprzedająca się odsłona w historii serii: król gatunku "zaklikiwania potworów na śmierć" powrócił w glorii i chwale. A właściwie to ona, demonica, bohaterka historii w Diablo IV . Ale to nie fabuła… » więcej 2023-06-03, godz. 18:00 [03.06.2023] Wielki sukces Gdy polska gra ląduje w zestawieniu najlepiej sprzedających się gier w historii branży, po prostu nie można było tego faktu nie odnotować. A konkretnie to opowiada o tym Michał Król w kolejnym wydaniu kącika Gramy po polsku. Choć… » więcej 2023-06-03, godz. 06:00 After Us [PlayStation 5] Od początku wiedziałem, że After Us to nie jest zwyczajna gra. Twórcy chcieli zwrócić uwagę na coś ważnego, dać graczom przeżycie, które daje do myślenia i zmusza do refleksji. I to im się udało, choć przez to ograniczyli sobie… » więcej 2023-06-03, godz. 06:00 System Shock (remake) [PC] Pierwszy System Shock wychodził w roku 1994, którego nie mam prawa pamiętać. Mój zaczynający się od zera PESEL może to potwierdzić. Oczywistym jest więc, że nie grałem w oryginalnego System Shocka - ani na premierę, ani w ogóle… » więcej 2023-06-03, godz. 06:00 [03.06.2023] Giermasz #553 - Na siedem Dwie bardzo solidne gry niezależne przybliżamy Wam w tym Giermaszu. Zaczynamy od premiery, czyli stawiającej bardzo mocno na klimat produkcji After Us . Michał Król zwraca uwagę, że mechaniki czysto zręcznościowe służą są tu jedynie… » więcej 2023-06-03, godz. 06:00 TV Sports: Basketball (1989 r.) Awans Wilków Morskich do finału mistrzostw Polski wpłynął na wybór gry do naszego kącika. Tytułów traktujących o koszykówce było w historii sporo, ale jeden z nich wyróżniał się na tle konkurencji. TV Sports: Basketball wyszło… » więcej 2023-06-03, godz. 06:00 System Shock (remake) [PC] Pierwszy System Shock wychodził w roku 1994, którego nie mam prawa pamiętać. Mój zaczynający się od zera PESEL może to potwierdzić. Oczywistym jest więc, że nie grałem w oryginalnego System Shocka - ani na premierę, ani w ogóle… » więcej 2023-06-03, godz. 06:00 System Shock (remake) [PC] Pierwszy System Shock wychodził w roku 1994, którego nie mam prawa pamiętać. Mój zaczynający się od zera PESEL może to potwierdzić. Oczywistym jest więc, że nie grałem w oryginalnego System Shocka - ani na premierę, ani w ogóle… » więcej
66676869707172