Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Sony Interactive Entertainment.
Testowaliśmy na kierownicy Thrustmaster T300 RS GT Edition oraz stojaku Wheel Stand Pro.
... i tylko na kierownicy. Wiem, wiem - z recenzenckiego obowiązku powinienem także przetestować siódmą odsłonę serii Gran Turismo z padem w ręce... ale, nie, nie zrobiłem tego. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, czy dobrze spełnia swoją funkcję to musicie znaleźć innego recenzenta...
Po pada nie sięgnąłem przede wszystkim dlatego, bo w mojej ocenie modelowi jazdy Gran Turismo 7 blisko do symulacji. Może nie jest to jej najwyższy poziom, ale po przejechaniu prawie 2 tysięcy wyścigów w Gran Turismo Sport (tak, 2 tysięcy) oczekiwałem od Gran Turismo 7 tylko lepszych doznań w tym względzie. I się nie zawiodłem. Lepiej czuć auto na kierownicy, przede wszystkim pełniej oddane jest wrażenie jego ciężkości. Łatwiej też mi było zrozumieć zachowanie samochodu i wyczuć przyczepność. Przy czym - to ewolucja nie rewolucja w stosunku do GT Sport. No i bardzo dobrze! W tym ultra-ważnym aspekcie (model jazdy w "samochodówce" chyba jest najważniejszy nawet?) Gran Turismo 7 mnie nie zawiodło. A pierwsze co zrobiłem, to przeszedłem całą szkółkę i zrobiłem wszystkie licencje. Przy wyłączonych wszystkich asystach oczywiście.
I nigdy nie odpalę do Gran Turismo 7 pada. Żeby też była jasność - nie mam nic przeciwko używaniu tego kontrolera w samochodówkach. Skoro mam jasno wyjaśnione, że dana produkcja stawia na zręcznościową zabawę, wtedy nie mam problemu. Ale przecież Gran Turismo 7 dąży do symulacji, więc pada odpuszczam "z definicji".
Czy zatem Gran Turismo 7 zawiodło w czymś innym, skoro model jazdy można pochwalić? Tak - i nie. Tak: bo po emocjach wyścigów z żywymi ludźmi, jazda z botami sterowanymi przez konsolę jest, łagodnie mówiąc, mało satysfakcjonująca. Ale przecież nie mogę mówić o zawodzie - bo od początku było wiadomo, że Gran Turismo 7 jest skrojone właśnie w ten sposób. I przecież moje ukochane Gran Turismo Sport było wściekle atakowane przez fanów, że twórcy nie przygotowali czegoś na kształt kampanii. Rozumiecie teraz mój problem? To, co dla wielu było największym minusem poprzedniczki - co Gran Turismo 7 z nawiązką poprawia - dla mnie mogłoby nie istnieć w tej grze...
Poziom trudności komputerowych przeciwników ustawiłem też na najwyższy. Zdarzało się wyścigi powtarzać, żeby zdobyć odpowiednie miejsce, ale po setkach godzin starć z żywym przeciwnikiem (a nie jeżdżę wybitnie, naprawdę, klasa B i fair play S), jadące po sznurku boty raczej mija się jak slalomowe tyczki. A gdy już powtarzałem dane wyzwanie czy misję, to dochodziło do zabawnej (w mojej ocenie) sytuacji. Zazwyczaj startujemy ostatni, goniąc stawkę - i jeżeli musiałem podchodzić do jakiś wyzwań więcej niż raz, to szybko zwracałem uwagę, że "jak pojadę dobrze, to tę parkę złapię przy tym zakręcie, później dwa zakręty dalej dopadnę kolejną furę a w następnym jeszcze kolejną - po czym muszę dobrze przejechać ten sektor, to złapię kontakt z czołówką. Czyli: uczyłem się "wyścigu" na pamięć. W sumie, trudno się nawet czepiać, że komputer nie jeździ jak prawdziwy człowiek, prawda?
Mam jeszcze jeden, powiedzmy, problem. Mianowicie, jak ocenić grafikę? Jeżdżę z widokiem ze zderzaka, więc nawet kokpitowi zbytnio się nie przyglądam (może i dziwactwo, ale wydaje mi się, że taki widok bardziej zasłania w grze, niż na żywo, gdy sięgamy wzrokiem przed samochód). Dla porządku jednak w Gran Turismo 7 widok z kokpitu przetestowałem - i jest bardzo ładny. O ile się w ogóle na nim skupiasz... A skoro nie jeżdżę w widoku trzeciej osoby, czyli gdy widzę bryłę auta - to te wszystkie "szmery-bajery", refleksy, rozbryzgi wody: cóż, widzę je tylko na samochodach przede mną. Ale ważniejsze dla mnie jest prawidłowe dohamowanie czy wyjście z zakrętu a nie graficzne fajerwerki. Te, z mojej perspektywy, najlepiej wyglądały na torach owalnych, najlepiej wieczorem, wtedy nawet zwróciłem uwagę na otoczenie. Poza tym, przepraszam, liczy się nitka toru, sytuacja na torze a nie "świecidełka".
Zresztą: proponuję obejrzeć sobie jakikolwiek "on board", przejazd jakiegoś auta po prawdziwym torze. Wygląda to nad wyraz surowo: asfalt, minimalistyczne wnętrze, bariery, gdzieś w tle trybuny. Wyścigi samochodowe z perspektywy kierowcy to nie są jakieś "bajery". Więc nawet tu Was zawiodę, nie znajdziecie w tej recenzji wywodów na temat "śledzenia promieni", wyższości (bądź niższości) grafiki w porównaniu do największych adwersarzy z konsoli konkurencji. Jest oczywiście naprawę ładnie, ale ja zauważam to tylko mimochodem, przy okazji zaciętej walki na torze.
Nie będę opisywał samej struktury gry. Inni recenzenci zrobili to naprawdę bardzo dokładnie. Mamy zarówno kampanię, jak i coraz trudniejsze misje, wyzwania na torze, jest wspomniana szkółka - i tryby sieciowe. Dzielony ekran? Rzecz oczywiście świetna do kanapowego grania - ale nie mam dwóch padów i ten kontroler w tej grze nie jest dla mnie, co już wiecie. Prywatne lobby? Może źle trafiałem, ale było średnio sympatycznie ze sportowym poziomem zmagań.
Zawody proponowane przez twórców? Tu nieco myli interface pokazujący tylko jeden wyścig, zawsze w najsłabszej klasie. Ale gdy w to klikniecie, pokażą się trzy opcje - dokładnie tak jak w Gran Turismo Sport. Sęk w tym, że aby zarobić odpowiednie pieniądze, potrzebne do zakupu porządnych sportowych bryk klas GP3 czy GP4 (bądź lepsze), to trzeba się "przebić" przez zawartość dla jednego gracza. A to dosyć żmudna robota dla fana sieciowych zmagań. Ale fakt, taka opcja jest, tyle że jakby ukryta pod akcentowanymi trybami zabawy dla jednej osoby...
Zawody proponowane przez twórców? Tu nieco myli interface pokazujący tylko jeden wyścig, zawsze w najsłabszej klasie. Ale gdy w to klikniecie, pokażą się trzy opcje - dokładnie tak jak w Gran Turismo Sport. Sęk w tym, że aby zarobić odpowiednie pieniądze, potrzebne do zakupu porządnych sportowych bryk klas GP3 czy GP4 (bądź lepsze), to trzeba się "przebić" przez zawartość dla jednego gracza. A to dosyć żmudna robota dla fana sieciowych zmagań. Ale fakt, taka opcja jest, tyle że jakby ukryta pod akcentowanymi trybami zabawy dla jednej osoby...
... więc napisanie tej recenzji nie było dla mnie łatwym zadaniem. Gran Turismo 7 wydaje się być dokładnie tym, czego chcieli gracze do samotnej jazdy. Nie brak zachwytów nad systemem misji, kampanią - i sam potraktowałem to jako coś na kształt treningu przed wyścigami z żywym przeciwnikiem. Sieciowe zmagania są, ale nie od razu ich użyjecie. A ostatecznie Gran Turismo 7 ma bardzo wiele, aby zadowolić fanów czterech kółek.
Ocena: 9 (jak się przebijecie przez "singla" i ruszycie do sieci)
Zobacz także
2022-03-26, godz. 06:00
[26.03.2022] Giermasz #491 - Na pełnym gazie
Cztery recenzje - i cztery bardzo dobre noty. Chociaż Andrzej Kutys miał pewien problem z oceną Gran Turismo 7 . Bo uwielbia ścigać się po sieci, a najnowsza ekskluzywna "samochodówka" konsol Sony stawia na rozgrywkę dla jednego gracza…
» więcej
2022-03-26, godz. 06:00
[26.03.2022] "beep" ver. 2.0
Znowu to zrobili: czyli wrzucili w "szoszjale" grafikę, parę słów tytułem wstępu - i świat oszalał. Chociaż "nie zapowiedzieli nowej części", to gdy mowa o ultra-popularnej (także dzięki serialowi) serii przygód Białego Wilka…
» więcej
2022-03-26, godz. 06:00
Gran Turismo 7 [PlayStation 5]
Napisanie tej recenzji nie było dla mnie łatwym zadaniem. Nie wspominając w ogóle, że w momencie jej przygotowywania, fani byli wściekli za zmniejszenie nagród w wyścigach (w domyśle: mikrotranskcje, wydaj prawdziwą kasę na fajne…
» więcej
2022-03-26, godz. 06:00
FAR: Changing Tides [Xbox Series X]
Cztery lata temu szwajcarskie studio Okomotive zabrało mnie na samotną wycieczkę dziwnym pojazdem po pozostałościach rozpadającej się cywilizacji. I teraz w drugiej odsłonie pod tytułem FAR: Changing Tides jest podobnie. Znów jestem…
» więcej
2022-03-26, godz. 06:00
Destiny 2: Królowa Wiedźma [Xbox Series X]
Nie wiem czy to jakaś porażająca niespodzianka, ale kiedy dość często oczekiwane produkcje nas zawodzą - miło jest wiedzieć, że niektóre spełniają pokładane w nich oczekiwania. Nowy dodatek do Destiny 2: Królowa Wiedźma..…
» więcej
2022-03-26, godz. 06:00
WWE 2K22 [Xbox Series X]
Seria WWE wchodzi w nową erę. W ubiegłym roku nie było nowego tytułu od 2k Sports. I widać, że twórcy nie próżnowali, bo to najlepszy tytuł po przejęciu gry traktującej o wrestlingu przez 2k od THQ. Nowa odsłona jest najlepszą…
» więcej
2022-03-19, godz. 06:00
[19.03.2022] Kabelek i hipokryzja
Jesteśmy "fanami" pewnej korporacji, która swoje produkty zawsze wycenia bardzo, powiedzmy, solidnie. Była ekstra... szmatka do czyszczenia ekranów, były kółka do skrzyni komputera czy jakieś inne "wynalazki" - to teraz jest kabelek…
» więcej
2022-03-19, godz. 06:00
Fire Fight (1996 r.)
Kosmiczne strzelaniny w latach 90. były dość popularne, ale żeby przekonać do siebie graczy, trzeba było czymś zaskoczyć. To udało się polskiemu studiu Chaos Works, które w 1996 roku stworzyło grę Fire Fight. Nisko latający statek…
» więcej
2022-03-19, godz. 06:00
[19.03.2022] Giermasz #490 - Coś dla strategów
Dwa podejścia do strategii w tym Giermaszu. Pierwsze, w wersji japońskiej: Triangle Strategy oferuje naprawdę udany system taktycznych starć. Plus mnóstwo gadania i opowiadania historii. Wypisz, wymaluj jRPG, tyle, że walki toczymy na…
» więcej
2022-03-19, godz. 06:00
Triangle Strategy [Switch]
Aż chciałbym siebie zacytować, z jednej z poprzednich recenzji - gdy pisałem o "teatrze lalek" i przedstawionej w nim epickiej historii o ratowaniu świata. Tak mi się skojarzyło, gdy odpaliłem Triangle Strategy. I, od razu wyjaśnię…
» więcej