Nie wiem czy to jakaś porażająca niespodzianka, ale kiedy dość często oczekiwane produkcje nas zawodzą - miło jest wiedzieć, że niektóre spełniają pokładane w nich oczekiwania. Nowy dodatek do Destiny 2: Królowa Wiedźma... no jestem bliski powiedzenia tego, że wprowadza rozgrywkę dla jednego gracza na nowy poziom. Naprawdę jest dobrze... nawet bardzo, ale nie dla kogoś, kto chciałby właśnie w tym momencie przystąpić do przygody z menu Bungie. Lepiej zacząć od podstawki, jeśli celujemy w fabułę, a potem ogarniać wszystko po kolei. Choć i tak można naprawdę dobrze się bawić, bo to kolejny kawał historii, którego poznawanie sprawia przyjemność, ale można poczuć się zagubionym, jeśl nie zna się wcześniejszych wydarzeń.
Podstawową grę pobraliśmy za darmo z cyfrowego sklepu producenta konsoli. Płatny dodatek dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Przyjemność sprawiają też inne nowości - modyfikacje pancerza, broni, zmiany również w systemie ich rozbudowy i ulepszaniu wyposażenia, które teraz polegają na ich jak największym eksploatowaniu , co dopiero odblokowuje kolejne opcje. No właśnie - to też u ewentualnych nowych graczy może wywołać zagubienie. Podobnie jak u tych, którzy w Destiny 2 grali swego czasu, a potem mieli dłuższą przerwę, bo to inna gra już jest.
A Królowa Wiedźma poza taką twardą osią fabularną proponuje również dodatkowe aktywności, na które można trafić już po ukończeniu głównej historii. To ma zachęcić graczy, którzy wolą zabawę w pojedynkę do dłuższego pozostania w tym świecie. I na pewno działa, bo to wszystko potrafi solidnie utrzymać przy produkcji. A na pewno nie można narzekać na brak rzeczy do zrobienia. Zawsze znajdzie się coś, co zajmie nas na kilka godzin. Tym bardziej, że twórcy dodali do mapy nową planetę i jeszcze kilka miejscówek.
Mamy także nie widzianą jeszcze broń - glewię - taki... hm, powiedzmy, że to kompromis między bronią dystansową a mieczem, choć, przynajmniej na początku, zdecydowanie lepiej się sprawdza w bezpośrednich starciach. Zdecydowanie też sprawdza się Królowa Wiedźma, która dodaje Destiny 2 nowych kolorów i sprawia, że chce się do niej wrócić. Albo zacząć - niekoniecznie od tego dodatku, ale sięgnąć po produkcję właśnie teraz na pewno warto, bo wypuszczenie dodatku oznacza wprowadzenie zmian, także do podstawki. Świetna robota. Tak powinno się właśnie dopieszczać swoje produkcje. I graczy.
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Zobacz także
2022-11-05, godz. 06:00
Mount & Blade II: Bannerlord [PC]
Grało się w pierwszego Mount & Blade'a... i to grało się latami. Nie tylko solo, ale też w grupach ze znajomymi. Powstawały klany, zespoły, drużyny Mount & Blade'a - ta gra zrewolucjonizowała spojrzenie na średniowieczne…
» więcej
2022-11-05, godz. 06:00
Mount & Blade II: Bannerlord [PC]
Grało się w pierwszego Mount & Blade'a... i to grało się latami. Nie tylko solo, ale też w grupach ze znajomymi. Powstawały klany, zespoły, drużyny Mount & Blade'a - ta gra zrewolucjonizowała spojrzenie na średniowieczne…
» więcej
2022-11-04, godz. 18:00
GIERMASZ 2022, listopad
» więcej
2022-11-04, godz. 18:00
[05.11.2022] Chiński deszcz
Szczątki chińskiej rakiety mogą spaść na Europę - choć, w momencie nagrywania tej audycji, nasz technologiczny ekspert Radek Lis nie mógł jeszcze mówić o tym, jak rozwinęła się sytuacja - ale była oczywiście okazja, aby o tym…
» więcej
2022-10-29, godz. 18:00
[29.10.2022] Biały Wilk 2.0
Wiele osób czekało na ujawnienie szczegółów dotyczących najnowszych projektów jednego z największych polskich studiów. I w tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że będzie szansa zagrać w napisany od nowa ich pierwszy tytuł o przygodach…
» więcej
2022-10-29, godz. 06:00
Mario + Rabbids: Sparks of Hope [Switch]
Sytuacja wygląda następująco: chociaż istnienie turowego "Mariana" w którym pojawiają się też znane z gier o Raymanie i animacji Kórliki odnotowałem, to nie miałem okazji się tą produkcją bawić. Więc w tej recenzji nie będzie…
» więcej
2022-10-29, godz. 06:00
Mario + Rabbids: Sparks of Hope [Switch]
Sytuacja wygląda następująco: chociaż istnienie turowego "Mariana" w którym pojawiają się też znane z gier o Raymanie i animacji Kórliki odnotowałem, to nie miałem okazji się tą produkcją bawić. Więc w tej recenzji nie będzie…
» więcej
2022-10-29, godz. 06:00
The Last Oricru [Xbox Series X]
[To jest recenzja gry dla jednego gracza. Dzięki uprzejmości wydawcy mamy możliwość przetestowania tej produkcji także w kooperacji. O tym opowiemy w kolejnym Giermaszu] The Last Oricru to propozycja dla wszystkich, którzy szukają…
» więcej
2022-10-29, godz. 06:00
The Last Oricru [Xbox Series X]
[To jest recenzja gry dla jednego gracza. Dzięki uprzejmości wydawcy mamy możliwość przetestowania tej produkcji także w kooperacji. O tym opowiemy w kolejnym Giermaszu] The Last Oricru to propozycja dla wszystkich, którzy szukają…
» więcej
2022-10-29, godz. 06:00
Dragon Ball: The Breakers [Xbox Series X]
Nie lubię mówić o rzeczach, które jakoś nie nastrajają optymistycznie. Dlatego nie zajmę Wam recenzją Dragon Ball: The Breakers dużo czasu. Może w tej asymetrycznej sieciówce był jakiś potencjał, ale niestety został rozmieniony…
» więcej