Wygląda najlepiej w historii i daje najwięcej frajdy w historii - to nowa odsłona MotoGP oznaczona numerem 22. Gra nie wystrzegła się jednak kilku błędów, czy niedociągnięć. Nie zmienia to faktu, że dla fanów gier wyścigowych to prawdziwy must-have. Przyznać trzeba, że mowa o fanach, którzy uwielbiają immersję i realizm. MotoGP 22 to nie jest gra dla żółtodziobów. A przynajmniej przestaje nią być na pewnym poziomie. W MotoGP 22 otrzymujemy kilka trybów gry, z czego najatrakcyjniejszym jest oczywiście tryb kariery. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland
Tworzymy swojego kierowcę, wybieramy startowy zespół i rozwijamy się w drodze po tytuł Mistrza Świata. Do dyspozycji otrzymujemy trzy serie wyścigowe: Moto 3, Moto 2 oraz oczywiście królewską MotoGP. Twórcy przygotowali jako ciekawy dodatek również tryb Nine Season 2009. To połączenie filmu dokumentalnego i wyzwań opartych na prawdziwych wydarzeniach z sezonu 2009. Możemy również wskoczyć na testowy tor w Akademii MotoGP. To dobre miejsce na naukę silnika gry. Ten nieco się różni od poprzednich części gry. To nie wszystko, bo zawsze możecie ścigać się ze znajomym w trybie kanapowym dla dwóch osób. Co więcej - gra nie spadała poniżej 60 klatek na sekundę. Recenzowaliśmy tytuł w wersji na komputery stacjonarne i muszę przyznać, że moja karta GeForce 3070 RTX Ti nawet się delikatnie nie spociła. Producenci obiecali więcej szczegółów w MotoGP 22, ale tutaj kamień do ich ogródka - bo o ile na torze gra wygląda bajecznie, to poza torem można ją porównać do symulatora egzaminu na prawo jazdy z 2010 roku. Takie przynajmniej odniosłem wrażenie.
Pod względem silnika i modelu jazdy MotoGP nie można zbyt wiele zarzucić. Otóż gra wygląda doskonale w obrębie toru... w zasadzie do band. Twórcy wręcz idealnie oddali wiele szczegółów - takich jak elementy ubioru czy samego motocykla. Tutaj duży plus. Ponad to MotoGP 22 wygląda świetnie w różnych warunkach pogodowych. Kiedy jadę w deszczu to przecieram twarz ze zdziwienia, że krople wody nie spadają mi na twarz. Niestety, poza torem nie wszystkie flagi trzymane przez kibiców mają wysoką rozdzielczość. Może inaczej...większość nie ma. Twarze widzów też są dosyć niewyraźne. Podkreślam - to na komputerze, na którym MotoGP było pestką do wciągnięcia, bo podzespoły pozwalały na wszystko. Co jeszcze warto dodać, w niższych klasach wyścigowych rywale nie mają twarzy. To znaczy cały czas występują w kaskach, żeby nie musieć przygotowywać dodatkowych modeli. Szkoda, bo to nieco nienaturalne, że nasi rywale w Moto 3 nawet na ekranie ładowania wyścigu, kiedy prezentowane są pola startowe, stoją w kasku z zamkniętą szybką.
Pod względem silnika i modelu jazdy MotoGP nie można zbyt wiele zarzucić. Otóż gra wygląda doskonale w obrębie toru... w zasadzie do band. Twórcy wręcz idealnie oddali wiele szczegółów - takich jak elementy ubioru czy samego motocykla. Tutaj duży plus. Ponad to MotoGP 22 wygląda świetnie w różnych warunkach pogodowych. Kiedy jadę w deszczu to przecieram twarz ze zdziwienia, że krople wody nie spadają mi na twarz. Niestety, poza torem nie wszystkie flagi trzymane przez kibiców mają wysoką rozdzielczość. Może inaczej...większość nie ma. Twarze widzów też są dosyć niewyraźne. Podkreślam - to na komputerze, na którym MotoGP było pestką do wciągnięcia, bo podzespoły pozwalały na wszystko. Co jeszcze warto dodać, w niższych klasach wyścigowych rywale nie mają twarzy. To znaczy cały czas występują w kaskach, żeby nie musieć przygotowywać dodatkowych modeli. Szkoda, bo to nieco nienaturalne, że nasi rywale w Moto 3 nawet na ekranie ładowania wyścigu, kiedy prezentowane są pola startowe, stoją w kasku z zamkniętą szybką.
Co jest najważniejsze w grze wyścigowej? Model jazdy, a ten jest turbo realistyczny. Po prostu trzeba uważać na każdy ruch na torze, bo ten - może albo nas wysunąć na prowadzenie, albo spowodować, że stracimy równowagę i spadniemy na ostatnie miejsce po upadku. A po podniesieniu się znowu upadamy... i znowu. Ale już po godzinie grania jest dużo lepiej. Rzeczywiście na początku trzeba przypomnieć sobie to i owo, a nowości w prowadzeniu motocykli bywają upierdliwe. To na przykład reakcja motocykla w zależności od podłoża, po którym się poruszamy. Czasami przejeżdżamy bardziej utwardzonym odcinkiem i w zasadzie niewiele stracimy do rywali, a innym razem zaledwie kontakt z tarką umieszczoną na poboczu spowoduje, że nasz kierowca wyląduje na...plecach.
MotoGP 22 to biblioteka danych. Mamy tutaj ponad 100 zawodników z trzech klas. Ścigamy się natomiast po ponad 20 torach. To wystarczająco, przynajmniej na pierwszych kilka miesięcy zabawy w trybie kariery, czy online.
Każdy pyta, czy warto... warto, trzeba spróbować bo to najlepsza na rynku gra traktująca o seriach wyścigowych jednośladów. Czy to idealna gra o MotoGP? Nie, ale dająca wiele satysfakcji. Od redakcji Giermaszu MotoGP 22 otrzymuje 8 punktów na 10 możliwych.
Ocena: 8/10
Ocena: 8/10
Zobacz także
2022-11-19, godz. 06:00
[19.11.2022] Giermasz #525 - Ekskluzywnie
Dwie gry, które (na ten moment) są dostępne tylko i wyłącznie na jednej z dwóch konsol. Zaczynamy od "dychy" dla God of War Ragnarök (PS5) od Michała Króla - wspaniała to gra akcji w świecie nordyckich wierzeń, wyglądająca "jak…
» więcej
2022-11-18, godz. 18:00
[19.11.2022] Upadek
Dziesiątki tysięcy kamer, zaangażowana sztuczna inteligencja, a wszystko po to, aby kibice na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej czuli się jak najlepiej... Dobrze, to taki złośliwy żart z naszej strony, o technologicznej stronie…
» więcej
2022-11-12, godz. 17:31
[12.11.2022] Reklamowy zawrót głowy
Streamingowy gigant (na glinianych nogach?) zrobił to, co zapowiadał, czyli wprowadził nowy, najtańszy abonament. Oczywiście jest haczyk, a właściwie dwa - o czym opowiada nasz technologiczny ekspert Radek Lis. Słuchajcie też uważnie…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
A Plague Tale: Requiem [Xbox Series X]
Nie sądziłem, że Asobo Studio potrafi przebić pierwowzór. Druga część A Plague Tale z podtytułem Requiem bije jednak jedynkę na głowę, ale to nie jest gra dla każdego. Mimo, że miejscami przebija się światło, to tytuł jest…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
A Plague Tale: Requiem [Xbox Series X]
Nie sądziłem, że Asobo Studio potrafi przebić pierwowzór. Druga część A Plague Tale z podtytułem Requiem bije jednak jedynkę na głowę, ale to nie jest gra dla każdego. Mimo, że miejscami przebija się światło, to tytuł jest…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
[12.11.2022] Giermasz #524 - W sercu przygody
Cztery recenzje i w większości przypadków będziemy Wam opisywane produkcje polecali. Zresztą, Call of Duty: Modern Warfare II dostało od Bartka Czetowicza maksymalną ocenę, więc nie ma żartów i fani sieciowych strzelanin (i filmowych…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
Call of Duty: Modern Warfare II [PC]
Call of Duty: Modern Warfare stawia wysoko poprzeczkę przed następcami serii. Bo to mówiąc prosto, ale bardzo szczerze: klasyka gier komputerowych. Modern Warfare oferował nam genialny wątek fabularny, rwącą akcję oraz wręcz filmowe…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
The Chant [Xbox Series X]
The Chant ma duze ambicje, ale też spore ograczenia. Choć sednem gry są zjawiska nadprzyrodzone, to te granice stawiają jej problemy znacznie bardziej prozaiczne - budżetowe. Co nie zmienia faktu, że jest to interesująca produkcja…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
New Tales from the Borderlands [Steam Deck]
Ależ mam problem z tym tytułem! W główną serię Borderlands grałem, "luzacki" klimat tam panujący jak najbardziej "załapałem", ale przykładowo w poprzednią "filmówkę" w tym uniwersum - tę bez dopisku "new" - nie sprawdziłem…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
A Plague Tale: Requiem [Xbox Series X]
Nie sądziłem, że Asobo Studio potrafi przebić pierwowzór. Druga część A Plague Tale z podtytułem Requiem bije jednak jedynkę na głowę, ale to nie jest gra dla każdego. Mimo, że miejscami przebija się światło, to tytuł jest…
» więcej