Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Eastward
Eastward
Nie miałem żadnych oczekiwań związanych z Eastward. Cóż, zwyczajnie przegapiłem zeszłoroczną jesienną premierę. W końcu tych niezależnych gier wychodzi tak dużo. Ale zapadła decyzja, aby Eastward wydać w Polsce w pudełkowej wersji na konsolę Switch. A skoro "dużych" premier nie ma, przy tej okazji postanowiłem tę chińską produkcję sprawdzić. I to była bardzo słuszna koncepcja! Przy czym, jestem w stanie zrozumieć, że ktoś się może od Eastward odbić. Tu musi Ciebie zainteresować opowiadana historia - opowiadana często w najdrobniejszym szczególe...

Grę dostaliśmy do recenzji od wydawcy wersji pudełkowej firmy Koch Media Poland
GIERMASZ-Recenzja Eastward

... czyli, do przeczytania jest MNÓSTWO dialogów. Nie tylko tych, dzięki którym akcja gry posuwa się do przodu. Jest też dużo, powiedzmy, "niezobowiązujących gadek" na często błahe tematy. Dzięki temu poznajemy lepiej galerię barwnych postaci przewijających się przez ekran. Ale nie każdemu przypadnie to pewnie do gustu (a i dobra znajomość angielskiego stanowczo się przyda). Ja poczułem się niczym w złotych latach przygodówek. Nie przewijałem dialogów, dobrze się bawiłem nie pozbawionymi humoru wymianami zdań. W Eastward nie gra się tylko dla akcji, a raczej po to, by się w tym postapokaliptycznym świecie zatopić, żyć problemami, radościami - czasami drobnymi - jego mieszkańców.

Bardzo pomaga w tym oprawa, zarówno dźwiękowa jak i graficzna. Muzyka, którą napisał amerykański kompozytor Joel Corelitz świetnie współgra z wydarzeniami na ekranie, kreuje bardzo fajny nastrój. Podobnie jak wygląd tej produkcji. To jedna z najładniejszych pixel-artowych gier jakie widziałem. Piksele doprawdy są tak mało "kanciaste" w Eastward, że bliżej temu do rysowanej grafiki, niż kolorowych kwadratów z których złożono świat i bohaterów. Grę otwiera też bardzo ładna animacja. Wiem, że ostatecznie to drobiazg, ale jak wiadomo, pierwsze wrażenie też jest ważne - i mnie produkcja chińskiego teamu Pixpil "kupiła" już na wstępie.

Mechanicznie to, oprócz mnóstwa dialogów i warstwy narracyjnej (wrócę do tego), gra przygodowa. Eksplorujemy różne krainy, walczymy z wrogami i bossami. Na tych mocniejszych przeciwników trzeba znaleźć patent. Nie przez przypadek wskazuje się tu inspirację serią The Legend of Zelda. Ale nie ma mowy o jakimś kopiowaniu, w mojej ocenie Eastward ma swoją, dobrze zarysowaną, tożsamość. Zapożyczyć jakieś elementy (wspomniałem także o przygodówkach ze złotej ery, taka seria Monkey Island przykładowo mi przyszła na myśl) to jedno, ale trzeba to jeszcze ładnie ze sobą połączyć. Co się twórcom Eastward zdecydowanie udało. Dorzucili również kilka mechanik z gier RPG, można nawet gotować. Jest też "gra w grze", podchodzimy do automatu, żeby pograć w klasyczne (wyglądające jak w latach 80-tych) turowe jRPG Earth Born. Przyznaję, porzuciłem na moment główną grę, żeby zobaczyć, co tam się dzieje.

Wracając jeszcze na moment do historii. John znalazł małą dziewczynkę Sam w zakopanych ruinach jakiegoś laboratorium. Akcja gry zaczyna się w podziemnej wiosce po apokalipsie. Świat na powierzchni ma być groźny i nieprzystępny - co przynajmniej w części okaże się nieprawdą. Ale nie będę Wam psuł zabawy z nieśpiesznego odkrywania tej historii. Mimo tej całej postapokalipsy, ma przedstawiana opowiastka coś z bajki dla dzieci - co, przynajmniej dla mnie, tłumaczyło pewne nielogiczności w przedstawionym świecie. Oczywiście, nie traktuję tego jako zarzutu.

Ostatecznie Eastward bawiłem się świetnie. To bardzo miłe i pozytywne zaskoczenie. W tym sensie życie współczesnego gracza jest dużo prostsze. Co prawda my jakoś bardzo się z tą recenzją nie spóźniliśmy (kilka miesięcy), ale tak czy owak obecnie gry nie starzeją się tak szybko jak kiedyś. A Eastward było, jest - i będzie fajne, więc nawet jeżeli na premierę przegapiliście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby teraz nadrobić. Gorąco polecam, choć oczywiście z zastrzeżeniem, że zdecydowanie nie jest to tytuł dla wszystkich.

Ocena: 9/10 [bo ja bardzo lubię takie gry]

Zobacz także

2022-04-23, godz. 06:00 [23.04.2022] Giermasz #495 - W promieniach światła Nowoczesne technologie śledzenia promieni, ulepszona oprawa i wydajność - w tym Giermaszu testujemy grę Chernobylite po łatce na konsole nowej generacji. Michał Król podkreśla, że to wciąż bardzo dobra gra - a teraz wygląda jak… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów [Xbox Series X] Musiałem odpocząć od licznych gier serii LEGO, ale Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów było idealnym powodem do powrotu. Z olbrzymim przytupem, bo niewątpliwie mamy do czynienia chyba z najlepszą odsłoną zabawy duńskimi klockami, połączoną… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów [Xbox Series X] Musiałem odpocząć od licznych gier serii LEGO, ale Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów było idealnym powodem do powrotu. Z olbrzymim przytupem, bo niewątpliwie mamy do czynienia chyba z najlepszą odsłoną zabawy duńskimi klockami, połączoną… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 Crusader Kings III - recenzja wersji konsolowej [Xbox Series X] Crusader Kings III to żadna nowość. Potęża i skomplikowana strategia już dłuższy czas temu podbiła serca wielu graczy i krytyków na całym świecie, i cieszy się uznaniem na komputerach osobistych. Ale jak w takim razie sprawuje… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 Crusader Kings III - recenzja wersji konsolowej [Xbox Series X] Crusader Kings III to żadna nowość. Potęża i skomplikowana strategia już dłuższy czas temu podbiła serca wielu graczy i krytyków na całym świecie, i cieszy się uznaniem na komputerach osobistych. Ale jak w takim razie sprawuje… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 Tunic [Xbox Series X] Wszyscy porównują Tunic do starych odsłon Zeldy i trzeba im przyznać sporo racji. Bo Tunic ma z tym tytułem wiele wspólnego. Ponad to łączy również cechy serii Dark Souls. To niewątpliwie jedna z najciekawszych gier tego roku. Wiem… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 Tunic [Xbox Series X] Wszyscy porównują Tunic do starych odsłon Zeldy i trzeba im przyznać sporo racji. Bo Tunic ma z tym tytułem wiele wspólnego. Ponad to łączy również cechy serii Dark Souls. To niewątpliwie jedna z najciekawszych gier tego roku. Wiem… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 [16.04.2022] Giermasz #494 - Świąteczne polecanki Święta to znakomity czas także na granie - szczególnie w produkcje, które wymagają więcej czasu. Bo jak podkreśla Michał Król, LEGO Star Wars: Saga Skywakerów to produkcja potężna, a że daje mnóstwo frajdy, to i można zapomnieć… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 [16.04.2022] Ucieczka Tuż przed Wielkanocą branża technologiczna również w świątecznych nastrojach - chociaż, jak informuje nasz ekspert Radek Lis, nie wszyscy mają powody do radości. Na przykład posiadacze "budżetowych" monitorów z logiem nadgryzionego… » więcej 2022-04-16, godz. 06:00 LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów [Xbox Series X] Musiałem odpocząć od licznych gier serii LEGO, ale Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów było idealnym powodem do powrotu. Z olbrzymim przytupem, bo niewątpliwie mamy do czynienia chyba z najlepszą odsłoną zabawy duńskimi klockami, połączoną… » więcej
123124125126127128129