Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland
Postawmy na początku sprawę jasno. Outward to niskobudżetowa produkcja od Nine Dots Studio. Propozycja dla tych, którzy uwielbiają ten delikatny dreszczyk emocji gatunku RPG. Bo dbamy w grze o statystyki naszego głównego bohatera, rozwijamy postać etc. W praktyce to miks najciekawszych rozwiązań od przedstawicieli gatunku z XXI wieku. Świat Outward to oczywiście miecze, sandały, zaklęcia, mityczne stwory i generalnie średniowiecze.
prawa nie powala i w pierwszym wydaniu tytułu pojawiało się wiele problemów z optymalizacją. A to nie wczytały się tekstury, innym razem główny bohater zablokował się w przejściu. Generalnie to wszystko, co wkurza najbardziej. Tutaj mały plus, bo gra nie wysypuje się tak bardzo, jak jeszcze rok, czy dwa lata temu. Skoro jesteśmy już przy grafice to warto dodać, że nie ma co spodziewać się fajerwerków.
Ponad to świat w Outward jest duży, ale pusty... Kompletnie opustoszały. Ponownie odniosłem wrażenie, że jesteśmy wręcz sami we wszechświecie. Gdybym miał porównać do czegoś mapę, to wygląda ona jak wrzucona do generatora światów. Losowo rozstawione drzewa, gdzieniegdzie jakieś kamienie...nic ciekawego.
prawa nie powala i w pierwszym wydaniu tytułu pojawiało się wiele problemów z optymalizacją. A to nie wczytały się tekstury, innym razem główny bohater zablokował się w przejściu. Generalnie to wszystko, co wkurza najbardziej. Tutaj mały plus, bo gra nie wysypuje się tak bardzo, jak jeszcze rok, czy dwa lata temu. Skoro jesteśmy już przy grafice to warto dodać, że nie ma co spodziewać się fajerwerków.
Ponad to świat w Outward jest duży, ale pusty... Kompletnie opustoszały. Ponownie odniosłem wrażenie, że jesteśmy wręcz sami we wszechświecie. Gdybym miał porównać do czegoś mapę, to wygląda ona jak wrzucona do generatora światów. Losowo rozstawione drzewa, gdzieniegdzie jakieś kamienie...nic ciekawego.
Problemem Outward były, są i będą dialogi. Nie zawsze kleją się w całość. Po prostu widać, że scenariusz był albo pisany na kolanie, albo nieprzemyślany. Pomysł był dobry, ale wykonanie...już niekoniecznie. I nasze "Definitive Edition" w tej kwestii niewiele zmienia, bo po prostu grę trzeba by było przygotować od początku. A nikomu przecież nie chce się tego robić. Zabrzmi to dziwnie, ale jest jeden wspólny mianownik Outward i serii Dark Souls. Bo twórcy chcieli, żeby gra była wymagająca. I tak rzeczywiście jest, bo trzeba się nieźle napocić z wieloma przeciwnikami. Niektórzy z nich zachowują się irracjonalnie, bo na przykład uciekają od głównego bohatera.
Możecie zapytać, co jest w takim razie dobrego w tej grze? Pomysł. Bo widać, że do tytułu usiadła grupa ludzi, która chciała zrobić coś świeżego. W Outward gramy jako totalny no-name. Nie jesteśmy więc kozakiem z orderami, ani wybawicielem świata. Główny bohater to zwykły, szary człowiek. Outward oferuje rozbudowany system ekwipunku. To znaczy, że jest wiele rzeczy do zdobycia i do wykorzystania. Na przykład po ugryzieniu trującego zwierzęcia, musimy mieć odpowiedni przedmiot do wyleczenia się z choroby. Inaczej nasz poziom zdrowia będzie stopniowo spadał. Ciekawe rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy lubią wpatrywać się godzinami w ikonki na ekranie i dobierać odpowiednie przedmioty, których nie może zabraknąć podczas wyprawy.
Możecie zapytać, co jest w takim razie dobrego w tej grze? Pomysł. Bo widać, że do tytułu usiadła grupa ludzi, która chciała zrobić coś świeżego. W Outward gramy jako totalny no-name. Nie jesteśmy więc kozakiem z orderami, ani wybawicielem świata. Główny bohater to zwykły, szary człowiek. Outward oferuje rozbudowany system ekwipunku. To znaczy, że jest wiele rzeczy do zdobycia i do wykorzystania. Na przykład po ugryzieniu trującego zwierzęcia, musimy mieć odpowiedni przedmiot do wyleczenia się z choroby. Inaczej nasz poziom zdrowia będzie stopniowo spadał. Ciekawe rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy lubią wpatrywać się godzinami w ikonki na ekranie i dobierać odpowiednie przedmioty, których nie może zabraknąć podczas wyprawy.
Będąc całkowicie szczerym, to nie widać dużej różnicy czy postępów w Outward. Gra może zaciekawić wytrawnych fanów gatunku RPG, ale nowych graczy do siebie nie przekona. Szczególnie, że nie wygląda jak tytuł z 2019 roku. Od redakcji Giermaszu Outward otrzymuje 4 punkty na 10 możliwych.
Ocena: 4/10
Ocena: 4/10
Zobacz także
2022-10-08, godz. 06:00
Alfred Hitchcock: Vertigo [Steam Deck]
W tytule ma nazwisko jednego z najsłynniejszych reżyserów kina, mistrza suspensu i kreowania niepokojącej atmosfery - no i odwołuje się do filmu cenionego w jego dorobku. Twórcy gry Alfred Hitchcock: Vertigo, jak mi się wydaje, już…
» więcej
2022-10-08, godz. 06:00
XIII Remake [Xbox Series X]
Recenzowałem różnego rodzaju remake'i, remastery, odświeżenia starszych produkcji. Pierwszy raz jednak mam do czynienia z grą, która przeszła już podwójny lifting. Jego pierwsza wersja fanom gry XIII pierwotnie wydanej w 2003…
» więcej
2022-10-08, godz. 06:00
[08.10.2022] Giermasz #519 - Staroszkolne klimaty
Na początek krótkie wyjaśnienie - miała być w tym programie recenzja najnowszej "piłki kopanej", ale nam się kolega rozchorował, a u nas to jeszcze trzeba tekst przeczytać i nagrać... Więc gra o najpopularniejszej dyscyplinie sportu…
» więcej
2022-10-08, godz. 06:00
Alfred Hitchcock: Vertigo [Steam Deck]
W tytule ma nazwisko jednego z najsłynniejszych reżyserów kina, mistrza suspensu i kreowania niepokojącej atmosfery - no i odwołuje się do filmu cenionego w jego dorobku. Twórcy gry Alfred Hitchcock: Vertigo, jak mi się wydaje, już…
» więcej
2022-10-08, godz. 06:00
XIII Remake [Xbox Series X]
Recenzowałem różnego rodzaju remake'i, remastery, odświeżenia starszych produkcji. Pierwszy raz jednak mam do czynienia z grą, która przeszła już podwójny lifting. Jego pierwsza wersja fanom gry XIII pierwotnie wydanej w 2003…
» więcej
2022-10-08, godz. 06:00
XIII Remake [Xbox Series X]
Recenzowałem różnego rodzaju remake'i, remastery, odświeżenia starszych produkcji. Pierwszy raz jednak mam do czynienia z grą, która przeszła już podwójny lifting. Jego pierwsza wersja fanom gry XIII pierwotnie wydanej w 2003…
» więcej
2022-10-08, godz. 06:00
GoldenEye 007 (1997 r.)
Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku dzielny James Bond podjął próbę powstrzymania grupy przestępców przed użyciem uzbrojonego satelity. Wtedy też narodziła się legenda, gra GoldenEye 007 z konsoli Nintendo 64, która stworzyło…
» więcej
2022-10-07, godz. 18:00
[08.10.2022] Dla naszego dobra...
Od przyszłego roku gniazdo ładowania w każdym elektronicznym urządzeniu ma być tylko jednego typu. Między innymi o tym dyskutujemy z naszym technologicznym ekspertem Radkiem Lisem, oczywiście wietrząc tu spisek i sceptycznie podchodząc…
» więcej
2022-10-01, godz. 18:00
GIERMASZ 2022, październik
» więcej
2022-10-01, godz. 18:00
[01.10.2022] A jednak się kręci
Po premierze - dramat i afera. A także gigantyczne spadki na giełdzie i generalnie zdecydowanie niższa, choć dalej idąca w miliony, sprzedaż. Ale jak wiadomo, "czas leczy rany" (graczy), więc polska cyberpunkowa mega-produkcja wraca…
» więcej