Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Komu bym nie polecał? Może fanom graficznych "oczopląsów". Oczywiście, Xenoblade Chronicles 3 wzorem poprzedniczek wygląda bardzo schludnie, w wielu momentach (projektach lokacji) wręcz zjawiskowo. Do tego walki potrafią być bardzo widowiskowe. Ale, jednak, po teksturach widać, że przenośna konsola Nintendo nie jest demonem wydajności. Swoją drogą, polecam raczej grać w wersji przenośnej, na małym ekraniku łatwiej przeoczyć graficzne niedociągnięcia i przymknąć oko na nieco pustawe (choć pełne wrogów i zakamarków) lokacje. Co nie zmienia faktu, że przedstawiony świat jest doprawdy olbrzymi i zachęca do eksploracji. Zresztą, w kategorii jRPG, nawet jeżeli nie jest to najpiękniejsza gra w gatunku - tak Xenoblade Chronicles 3 śmiało można zaliczyć do super-produkcji koło których żaden fan nie może przejść obojętnie. A ja jestem fanem.
Siłą napędową serii są niezwykłe opowieści, jakie przedstawiają. Futurystyczne technologie mieszają się z fantasy, dobrze napisani bohaterowie zarówno ratują świat, jak i dyskutują o zupełnie błahych kwestiach a ich losy śledziłem z dużym zainteresowaniem. O ile oczywiście owe "gadanie" w grach lubicie. Fanom szybkiej i prostej akcji więc też bym Xenoblade Chronicles 3 nie polecał. To wymarzona produkcja dla miłośników RPG (nie tylko tego z Japonii). Taka, w której chcemy zwiedzać te duże mapy, chcemy rozmawiać z kim tylko można i weźmiemy każde opcjonalne zadanie. Także dlatego, że wymagają one przemierzania świata i dzięki temu mamy dodatkową motywację, żeby faktycznie pod każdy, przysłowiowy, kamień zajrzeć. A sam wątek główny obudowany jest taką ilością filmików, że śmiało można przyrównać to do dobrego serialu anime. Gdyby twórcy zrezygnowali z mechaniki RPG, może i wyszłaby z tego gra akcji. Ale, podkreślę jeszcze raz, ja CHCĘ zwiedzać te światy (podobnie było w poprzednich odsłonach serii), ja chcę wdawać się w kolejne walki i coraz bardziej rozbudowywać swoją postać. I te lekko ponad 100 godzin w tym świecie z przyjemnością przeżyłem.
Zresztą, pod względem czysto mechanicznym, Xenoblade Chronicles 3 kontynuuje dobre tradycje poprzedniczek. A to oznacza, że system jest bardzo rozbudowany a możliwości rozwoju postaci jest mnóstwo. Nie będę nawet próbował pobieżnie tego opisywać, bo raz, że to recenzja a nie samouczek, a dwa, że zwyczajnie czasu by mi zabrakło na chociażby skrótowe wyjaśnienie na czym to polega. Jednocześnie "trójka" jest najbardziej przyjazna nowym graczom, samouczki są napisane sensownie i mamy cały czas do nich dostęp. Nie może być inaczej, bo w krótkim czasie tych okienek zrobi się bardzo dużo... W opcjach jest też możliwość poćwiczenia "na sucho", co również się bardzo przydaje, bo po pierwszych (może nawet nieco za prostych dla weterana) godzinach walk, później system staje się tylko większy i większy. Ale, co już wiecie, będzie i też sporo czasu, aby go opanować.
Jednocześnie mogę uspokoić także tych, którzy zastanawiają się, na ile nieznajomość poprzednich części może przeszkadzać w odbiorze Xenoblade Chronicles 3? Otóż - w ogóle. Za każdym razem są to autonomiczne opowieści, choć naturalnie znajdą się "mrugnięcia okiem" do tych, którzy skończyli "jedynkę" i "dwójkę". Choć teraz słowa na ten temat nie pisnę. Zarys fabuły "trójki" naturalnie możecie znaleźć w materiałach promocyjnych - ja nic nie oglądałem i nie czytałem przed premierą, żeby nie popsuć sobie niespodzianki. Scenarzystom nie udało się oczywiście uciec od pewnych klisz, natomiast podana w futurystyczno-baśniowym anturażu historia potrafiła znowu mnie zaskoczyć w kilku miejscach.
Przechodząc do podsumowania: ciężko mi być obiektywnym gdy mówię o Xenoblade Chronicles 3. Co widzicie, nie ma w tej recenzji klasycznego zbioru "plusów" i "minusów" - ja w stosunku do tej serii jestem nad wyraz bezkrytyczny. Z drugiej strony, moje oczekiwania wobec "trójki" siłą rzeczy były naprawdę duże. I nie zawiodłem się. Widzę pewne drobiazgi w mechanice walki, które mi nieco przeszkadzają, zdaję sobie sprawę, że technologicznie przełomu tu właściwie nie ma, że świat gry jest trochę pusty a historia rozwija się stosunkowo powoli. I że właściwie, po co aż tyle tych walk? No i co z tego? Z mojej perspektywy - fana - sprawa jest prosta: gdy włożyłem kartridż do gniazda oczekiwałem wielkiej przygody (także w wymiarze czasowym). To właśnie w Xenoblade Chronicles 3 dostałem. Całościowo seria to absolutny top gatunku, prawdziwe super-produkcje jRPG (o czym wspomniałem). Jako wierny fan mówię: "dycha". I nawet jeżeli w szczególe nie wszystko jest idealne, to ogólnie Xenoblade Chronicles 3 jest wspaniałą kontynuacją wspaniałej serii.
Ocena: 10/10 [o ile jesteś fanem jRPG bądź RPG]
Ocena: 10/10 [o ile jesteś fanem jRPG bądź RPG]
Zobacz także
2022-10-01, godz. 06:00
The DioField Chronicles [Xbox Series X]
To kolejna gra przede wszystkim dla fanów japońskiej estetyki i klimatów z Bardzo Dalekiego Wschodu. The DioField Chronicle zanurza nas w historii fikcyjnego królestwa, które walczy z najeźdźcą. My wcielamy się w grupę najemników…
» więcej
2022-09-30, godz. 18:00
GIERMASZ 2022, październik
» więcej
2022-09-30, godz. 18:00
[01.10.2022] W jedną minutę
Miliony maili, wyszukań, tysiące godzin nagrań video - oto nasza minuta w internetowym świecie. O raporcie aktywności w sieci rozmawiamy z naszym ekspertem technologicznym Radkiem Lisem. Poza tym, dyskutujemy o obronie przestrzeni kosmicznej…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
NBA 2K23 [PC]
NBA 2K23 to przesada. I odczułem to jeszcze przed rozegraniem choćby minuty w grze. Bo tytuł 2kSports waży 150 gigabajtów danych. A mój internet robił mi przez kilka dni psikusa. Swoją drogą nie wiem, czy to internet, czy komputer…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
Serial Cleaners [Xbox Series X]
Pamiętacie kim był Winston Wolf w obrazie Quentina Tarantino "Pulp Fiction"? Facet, co rozwiązuje problemy. Nie takie zwykłe, ale raczej z kategorii "przestępczość", np. pozbycie się ciała czy posprzątanie miejsca zbrodni. I o tym…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
SBK 22 [PC]
Na tapetę bierzemy World Superbike, czyli siostrzany tytuł do marki Moto GP. Które zresztą również recenzowałem w Giermaszu. Posunę się o krok dalej i stwierdzę, że to wręcz bliźniacze gry. Bardzo do siebie podobne z tą różnicą…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
[24.09.2022] Giermasz #517 - Pod koszem, na motocyklu i ze zmiotką w ręce
Aż dwie gry sportowe się trafiły w tym wydaniu Giermaszu - i wygląda na to, że nasz redakcyjny kolega staje się specjalistą od takich recenzji. Po pierwsze, zgodnie z zapowiedzią z zeszłej audycji (w której rozmawialiśmy o pierwszych…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
NBA 2K23 [PC]
NBA 2K23 to przesada. I odczułem to jeszcze przed rozegraniem choćby minuty w grze. Bo tytuł 2kSports waży 150 gigabajtów danych. A mój internet robił mi przez kilka dni psikusa. Swoją drogą nie wiem, czy to internet, czy komputer…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
SBK 22 [PC]
Na tapetę bierzemy World Superbike, czyli siostrzany tytuł do marki Moto GP. Które zresztą również recenzowałem w Giermaszu. Posunę się o krok dalej i stwierdzę, że to wręcz bliźniacze gry. Bardzo do siebie podobne z tą różnicą…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
Serial Cleaners [Xbox Series X]
Pamiętacie kim był Winston Wolf w obrazie Quentina Tarantino "Pulp Fiction"? Facet, co rozwiązuje problemy. Nie takie zwykłe, ale raczej z kategorii "przestępczość", np. pozbycie się ciała czy posprzątanie miejsca zbrodni. I o tym…
» więcej