Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.
Tak w skrócie przedstawia się fabuła taktycznej gry Hard West II. Dodajcie do tego też trochę mechanik z tytułów RPG, ale to turowe starcia na izometrycznej mapie stanowią o sile tej produkcji. Choć, fakt faktem, rozwój naszej postaci w oparciu o talię kart (do każdej przypisano umiejętność) i zmiksowanie tego z pokerowymi układami (czyli szukamy dwójek, trójek, karet i tak dalej) które dają ekstra bonusy - to się naprawdę sprawdza. Z innych elementów RPG mamy też eksplorację mapy świata, dzięki czemu można znaleźć dodatkowe misje, przydatne elementy wyposażenia, wspomniane karty czy, dzięki rozmowom, polepszyć relacje w naszej grupie rabusiów.
Ale esencją Hard West II są turowe starcia. Przyznaję, to nie jest gatunek, w którym bym się jakoś specjalizował. Co gra dobitnie mi uświadomiła, gdy, wstyd się przyznać, przegrałem już w samouczku... Na pocieszenie przeczytałem kilka opinii osób bardziej bywałych i okazało się, że Hard West II nawet dla fachowców jawi się jako produkcja stosunkowo trudna. Ostatecznie jednak nie narzekam, chociaż dostałem niezłą szkołę życia rewolwerowca w starciu z siłami nieczystymi. Pamiętajcie, że to dziwny Dziki Zachód, więc potwory z piekła rodem, czary i czarty są tu czymś zupełnie normalnym. Fajnie, że także nasza kompania może korzystać z takich nieczystych zagrywek. Nie będę tu jakoś szczególnie orginalny, gdy przyznam, że doskonale bawiłem się systemem rykoszetów, aby trafiać teoretycznie niedostępnych wrogów. A że można zaplanować, że kula najpierw odbije się tu, a później tu - a później tu... Fajna rzecz.
Druga mechanika, powszechnie chwalona przez graczy i recenzentów, to Bravado. Sprawa jest banalnie prosta, a wprowadza sporo dodatkowego taktycznego smaczku: gdy załatwimy przeciwnika, odzyskujemy wszystkie punkty akcji. Więc jak dobrze zaplanujemy nasze ruchy i dopisze nam szczęście, to w jednej turze możemy narobić niezłego zamieszania w szeregach wrogów. Choć - pamiętajcie - Hard West II nawet na średnim poziomie trudności takiego słabeusza w gatunku potrafiło poważnie sponiewierać. Wyjadacze informują, że przejście Hard West II zajęło im do 20 godzin - przy czym, można też próbować śrubować swoje rekordy, przechodzić plansze w mniejszej liczbie rund. I może się nawet o to pokuszę.
Nasunęło mi się porównanie do gier planszowych. Mamy kilka akcji, planujemy swoje ruchy - później przychodzi czas na kontratak wroga. Zresztą część pierwsza Hard West miała swoją planszową kampanię na Kickstarterze. Ale to historia nie związana z komputerową "dwójką" oczywiście. Wracając do wspomnianego porównania, fani taktyki na planszy powinni być bardzo zadowoleni odpalając Hard West II na komputerach. Zresztą, miłośnicy takich produkcji gremialnie chwalą, na ponad tysiąc recenzji użytkowników Steam, opinie są w większości pozytywne. Ważne też, że cena jest naprawdę dobra, jak za to co dostajemy. Więc jeżeli jesteście fanami takich produkcji, jak najbardziej polceam. Pewnie z racji Waszego doświadczenia będziecie patrzeć na Hard West II bardziej wnikliwie niż ja, ale w gatunku to gra naprawdę bardzo doceniana. A i aż tak wiele takich produkcji nie wychodzi, to nawet nie ma co się zastanawiać. Gdy zaś, tak jak ja, zbytniego doświadczenia w turowych strategiach nie macie, to Hard West II spróbujcie na pierwszym poziomie trudności. Myślę, że z racji jak dobrze ta gra wygląda, z racji bardzo sensownej ceny - będzie to fajne wprowadzenie w świat taktyki. Zdecydowanie polecam.
Ocena: 8/10
Ocena: 8/10
PS. Mój pewien problem z ogrywaniem Hard West II polegał na tym, że odpaliłem na przenośnej konsoli (czy też przenośnym PC w formie konsoli) Steam Deck. Producent tego sprzętu i właściciel sklepu Steam oznacza poszczególne produkcje jako zoptymalizowane - bądź nie - pod swoją przenośną platformę. W przypadku Hard West II, w mojej bibliotece nie trafiło do zakładki "świetne na Decku". I, przykładowo, rysunkowe intro mi się nie wyświetla, zdarzają się pewne inne problemy graficzne. Nie obniżyło to oceny, choć zwracam uwagę i mam nadzieję, że zarówno twórcy po jednej stronie, jak i inżynierowie zatrudnieni w Steam jeszcze się nad optymalizacją, że tak powiem, pochylą. Planujemy też wywiad z twórcami, postaramy się ten temat również poruszyć.
Zobacz także
2024-03-30, godz. 06:00
[30.03.2024] Wywiad - Maciej Dobrowolski ze studia Starward Industries
Recenzję The Invincible popełniłem pod koniec ubiegłego roku, ale nie było okazji porozmawiać z twórcami po premierze. Gra mi się bardzo podobała, w końcu powiązania z mistrzem Stanisławem Lemem są oczywiste, więc wywiad był…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Contra: Operation Galuga [Xbox Series X]
Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca z podtytułem "Operation Galuga". Powraca i robi to w świetnym stylu, wspomnienia…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
[30.03.2024] Giermasz #592 - Strzelanie i przetrwanie
Świąteczny Giermasz poświęcamy w dużej mierze nostalgii. Jarek Gowin z radością powrócił do wspomnień z dzieciństwa podczas ogrywania remake'a klasyka Contra Operation Galuga , który bardzo mu się podobał. Michał Król…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:35
[23.03.2024] Wywiad - Karolina Majdzińska, prezes studia Mighty Koi
Jeszcze kilka tygodni temu, gdy wypowiedziało się nazwę Mighty Koi , nikt nie wiedział o czym mówię. Jednak studio zapowiedziało dwie gry na znanych IP: Thorgal i The Night Wanderer, co z automatu dało im rozpoznawalność, zwłaszcza…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:29
[23.03.2024] Giermasz #591 - Strach się bać
Powrót legendy horroru Alone in the Dark sprawdził Jarek Gowin, nasz etatowy recenzent gier wywołujących efekt pełnej pieluchy. Kacper Narodzonek, jeden z kociarzy w redakcji, szył kołderki w bardzo udanym Quilts and Cats of Calico…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:03
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:02
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:56
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:54
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:54
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej