Wiele osób czekało na ujawnienie szczegółów dotyczących najnowszych projektów jednego z największych polskich studiów. I w tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że będzie szansa zagrać w napisany od nowa ich pierwszy tytuł o przygodach Białego Wilka. Między innymi o tym opowiada Michał Król w tym wydaniu kącika Gramy po polsku. Z drugiej strony - oprócz wielkich zespołów tworzących gry za miliony - są także pasjonaci, przygotowujący swoje produkcje głównie z pasji tworzenia. O takich również mówimy.

Zaczynamy od świetnej informacji dla fanów horrorów: polskie studio przygotowuje gruntownie odnowioną wersję kultowej osłony kultowej serii "straszaków". Zadanie mają niełatwe, ale bardzo trzymamy kciuki. Poza tym gospodarz kącika Michał Król opowiada o powrocie cyberpunkowej superprodukcji. Która, wygląda na to, odzyskała zaufanie fanów - a i cały czas nowych graczy do siebie przyciąga. Mówimy też, między innymi, o kontrowersjach, jakie przy tej okazji się pojawiły - nowa postać z kręgu, powiedzmy, pop-kultury napędza zainteresowanie, ale jej przeszłość napędza dyskusję w sieci...

Podstawowym celem naszych wizyt na targach Poznań Game Arena jest rozmowa z polskimi twórcami. Których nie brakuje - i oczywiście nie brakuje także ciekawych produkcji, o czym gospodarz kącika Gramy po polsku Michał Król regularnie opowiada. A dla Waszej wygody tutaj znajdziecie wszystkie rozmowy w osobnych dźwiękach. W opisie, w kolejności znajdziecie informacje: jaka gra, z kim o niej rozmawiamy i jakie studio reprezentuje nasz gość.

Właściwie można uznać, że w pierwszej części kącika Gramy po polsku Michał Król kontynuuje wątki, o których mówiliśmy już w zeszłym tygodniu. Po informacjach o znakomitej sprzedaży cyberpunkowej super produkcji, największy polski twórca gier ogłosił swoje plany rozwoju. I to są naprawdę poważne plany, więc sporo oczywiście na ten temat mówimy. Jednocześnie nie zapominając o innych rodzimych deweloperach. Z ciekawością na przykład odnotowaliśmy trochę nieoczywiste zakupy chińskiego inwestora (takiego z walizkami pieniędzy) na naszym rynku.

Po premierze - dramat i afera. A także gigantyczne spadki na giełdzie i generalnie zdecydowanie niższa, choć dalej idąca w miliony, sprzedaż. Ale jak wiadomo, "czas leczy rany" (graczy), więc polska cyberpunkowa mega-produkcja wraca do łask - szczególnie, że udany serial animowany potrafił podbić zainteresowanie (kolejny raz zresztą się tak stało w przypadku gier tej firmy). O czym mówi Michał Król w tym wydaniu kącika Gramy po polsku. Mamy też listę nominowanych do prestiżowej nagrody w polskim gamedevie.