Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
Za rok nie będziemy już mówić o nowej FIFIE, a o grze pod tytułem EA Sports FC, bo zmieni się nazwa serii. Wszystko z powodów licencyjnych. Można więc powiedzieć, że przyszłość najlepszej gry traktującej o piłce nożnej jest zamglona. Czy to szansa dla konkurencji? Być może. W tym roku FIFĘ dostaliśmy i to FIFA bardzo dobra.
Zmiany przede wszytkim w mechanice rozgrywki. Jak zauważyłem już podczas pierwszego, rozgrywanego meczu sparingowego to, co dzieje się na boisku, bardziej przypomina prawdziwą piłkę nożną. Bardzo nieprzewidywalną przecież dyscyplinę. Piłka potrafi odbić się od naszego przeciwnika, bądź od gracza kontrolowanego przez nas. Na placu gry dzieją się rzeczy, których nie możemy przewidzieć. To nie przez błędy i glitche, tylko przez zamierzenia tworców. To idealnie odzwierciedla realia. Odpowiada za to nowa technologia, mocno promowana przez twórców z EA, o nazwie HyperMotion 2. To zmienia grę, bo musicie wziąć pod uwagę, że zawodnik potrzebuje nieco miejsca i czasu, żeby futbolówkę przyjąć albo się rozpędzić. Przyjęcia w pełnym biegu należą do najlepszych technicznie zawodników globu, czyli dokładnie tak, jak to wygląda w prawdziwym życiu.
Zmiany przede wszytkim w mechanice rozgrywki. Jak zauważyłem już podczas pierwszego, rozgrywanego meczu sparingowego to, co dzieje się na boisku, bardziej przypomina prawdziwą piłkę nożną. Bardzo nieprzewidywalną przecież dyscyplinę. Piłka potrafi odbić się od naszego przeciwnika, bądź od gracza kontrolowanego przez nas. Na placu gry dzieją się rzeczy, których nie możemy przewidzieć. To nie przez błędy i glitche, tylko przez zamierzenia tworców. To idealnie odzwierciedla realia. Odpowiada za to nowa technologia, mocno promowana przez twórców z EA, o nazwie HyperMotion 2. To zmienia grę, bo musicie wziąć pod uwagę, że zawodnik potrzebuje nieco miejsca i czasu, żeby futbolówkę przyjąć albo się rozpędzić. Przyjęcia w pełnym biegu należą do najlepszych technicznie zawodników globu, czyli dokładnie tak, jak to wygląda w prawdziwym życiu.
Grafika w nowej FIFIE to najwyższy poziom. Oczywiście nadal zawodnicy wygenerowani przez system wyglądają jak z kreskówki, ale detale realnych zawodników robią wrażenie. Ciekawostką jest zużywająca się murawa. Na powtórkach możecie wyraźnie zauważyć, jak wślizg powoduje ścinanie trawy. Zmianom uległy stałe fragmenty gry. Teraz możemy w łatwiejszy, niż przed laty sposób podkręcić piłkę. Łatwiejsze do wykonywania są również rzuty karne. Od premiery nie udało mi się karnego nie trafić. Także trzeba liczyć się z tym, że faule w polu karnym, to na 99 procent stracone bramki.
Rewolucji nie ma w trybie FIFA Ultimate Team. Trudno jej tam szukać. To przecież tryb, na którym Electronic Arts zarabia najwięcej pieniędzy. Gracze kupują paczki z piłkarzami oraz FIFA Points. Wiadomo, że monety można zdobywać także rozgrywając mecze, ale zajmie nam to o wiele więcej czasu. Od dawna EA ma problemy ze zbalansowaniem rynku transferowego trybu online. Na przykład wypuszczają drogie karty za bezcen w paczkach, żeby później windować ich ceny w górę. Twórcy potrzebują chyba mały kurs z ekonomii.
Zmian nie brakuje w trybie kariery. Pojawiły się tam nowe cutscenki, które ubogacają przeprowadzane transfery, bądź negocjacje z agentami i piłkarzami. Cieszą one przez...tydzień, a później stają się uciążliwe i niestety nie da się ich całkowicie wyłączyć. Przeprowadzane transfery są oceniane notami od F do A, gdzie A oznacza ocenę najwyższą. To de facto nie ma wpływu na świat gry. Konferencje prasowe to kopiuj-wklej z zeszłego roku. Nawet wypowiadane przez managera kwestie są takie same. Oprócz tworzenia swojego, osobistego, elektronicznego awatara, możemy także poprowadzić prawdziwego managera. I tak przeniosłem Jurgena Kloppa z Liverpoolu do Juventusu Turyn. Zmiany również w możliwościach symulowania i skracania rozgrywki. Od tego roku mamy opcję rozegrania kluczowych momentów meczu. Czyli otrzymujemy pięć, sześć sytuacji, w których musimy albo bronić albo atakować. Świetne rozwiązanie, bo skraca trudy długiego, żmudnego sezonu ligowego. Nie obyło się jednak bez błędów, bo czasami obrońcy rywala zostają ustawieni obok bramkarza, albo gra nie daje nam szansy obronić się przez niekorzystne ustawienie naszych obrońców.
To wszystko nie zmienia faktu, że mamy do czynienia z najlepszą przedstawicielką serii FIFA w historii. FIFA 23 otrzymuje od redakcji Giermaszu 9 punktów na 10 możliwych.
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Zobacz także
2022-11-19, godz. 06:00
[19.11.2022] Giermasz #525 - Ekskluzywnie
Dwie gry, które (na ten moment) są dostępne tylko i wyłącznie na jednej z dwóch konsol. Zaczynamy od "dychy" dla God of War Ragnarök (PS5) od Michała Króla - wspaniała to gra akcji w świecie nordyckich wierzeń, wyglądająca "jak…
» więcej
2022-11-18, godz. 18:00
[19.11.2022] Upadek
Dziesiątki tysięcy kamer, zaangażowana sztuczna inteligencja, a wszystko po to, aby kibice na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej czuli się jak najlepiej... Dobrze, to taki złośliwy żart z naszej strony, o technologicznej stronie…
» więcej
2022-11-12, godz. 17:31
[12.11.2022] Reklamowy zawrót głowy
Streamingowy gigant (na glinianych nogach?) zrobił to, co zapowiadał, czyli wprowadził nowy, najtańszy abonament. Oczywiście jest haczyk, a właściwie dwa - o czym opowiada nasz technologiczny ekspert Radek Lis. Słuchajcie też uważnie…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
A Plague Tale: Requiem [Xbox Series X]
Nie sądziłem, że Asobo Studio potrafi przebić pierwowzór. Druga część A Plague Tale z podtytułem Requiem bije jednak jedynkę na głowę, ale to nie jest gra dla każdego. Mimo, że miejscami przebija się światło, to tytuł jest…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
A Plague Tale: Requiem [Xbox Series X]
Nie sądziłem, że Asobo Studio potrafi przebić pierwowzór. Druga część A Plague Tale z podtytułem Requiem bije jednak jedynkę na głowę, ale to nie jest gra dla każdego. Mimo, że miejscami przebija się światło, to tytuł jest…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
[12.11.2022] Giermasz #524 - W sercu przygody
Cztery recenzje i w większości przypadków będziemy Wam opisywane produkcje polecali. Zresztą, Call of Duty: Modern Warfare II dostało od Bartka Czetowicza maksymalną ocenę, więc nie ma żartów i fani sieciowych strzelanin (i filmowych…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
Call of Duty: Modern Warfare II [PC]
Call of Duty: Modern Warfare stawia wysoko poprzeczkę przed następcami serii. Bo to mówiąc prosto, ale bardzo szczerze: klasyka gier komputerowych. Modern Warfare oferował nam genialny wątek fabularny, rwącą akcję oraz wręcz filmowe…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
The Chant [Xbox Series X]
The Chant ma duze ambicje, ale też spore ograczenia. Choć sednem gry są zjawiska nadprzyrodzone, to te granice stawiają jej problemy znacznie bardziej prozaiczne - budżetowe. Co nie zmienia faktu, że jest to interesująca produkcja…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
New Tales from the Borderlands [Steam Deck]
Ależ mam problem z tym tytułem! W główną serię Borderlands grałem, "luzacki" klimat tam panujący jak najbardziej "załapałem", ale przykładowo w poprzednią "filmówkę" w tym uniwersum - tę bez dopisku "new" - nie sprawdziłem…
» więcej
2022-11-12, godz. 06:00
A Plague Tale: Requiem [Xbox Series X]
Nie sądziłem, że Asobo Studio potrafi przebić pierwowzór. Druga część A Plague Tale z podtytułem Requiem bije jednak jedynkę na głowę, ale to nie jest gra dla każdego. Mimo, że miejscami przebija się światło, to tytuł jest…
» więcej