Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Gra wygląda ślicznie, czyli tak jak lubię, w stylu filmu animowanego. Co było dosyć oczywiste, ale miło zobaczyć to w ruchu na przenośnym ekranie. Choć, tu bardzo drobna uwaga, spodziewałem się nieco więcej po przedstawieniu samej historii w trakcie eksploracji. W Mario + Rabbids: Sparks of Hope ani Marian, a zwłaszcza Kórliki, nie są tak zwariowane jak we wspomnianym serialu. Ale to drobny zarzut, bo filmiki przerywnikowe oczywiście robią świetną robotę - a odrobiny tego klimatu zabrakło mi w samej rozgrywce. Ale to detal.
Boli mnie za to nieco, że nie ma polskiej wersji językowej. Nie, nie chodzi o to, że mamy tu do czynienia z jakąś bardzo wyrafinowaną, literacką angielszczyzną. Chętnie bym dał Mario + Rabbids: Sparks of Hope dzieciakowi do zabawy, no a trzeba jedak tłumaczyć, o co chodzi. Fakt, że opisy umiejętności, cała warstwa RPG którą gra posiada, to już dla nieco starszych dzieci, które mogą sobie już z "lengłydżem" radzić, ale mimo wszystko Ubisoft ma w portfolio mnóstwo gier z przynajmniej polskimi napisami. Szkoda, żę w Mario + Rabbids: Sparks of Hope tego zabrakło.
Natomiast, żeby to mocno wybrzmiało, dla mnie obcowanie z Mario + Rabbids: Sparks of Hope było jednym z lepszych doświadczeń gracza w tym roku. Poruszamy się po pięciu dużych planszach, na każdej z nich mamy do wypełnienia zadania główne i sporo aktywności pobocznych. Miło, że tutaj twórcy dają graczowi zróżnicowane misje. Nie tylko walkę (o tym za chwilę więcej), ale jakieś mini-gierki, łamigłówki do rozwiązania i tak dalej. Nie chcę tu za dużo zdradzić, ale fajnie, że im dalej jesteśmy, tym bardziej gra się na tym polu rozkręca. I miło, że skończenie niektórych misji pobocznych jest nagradzane dodatkową, zabawną animacją. Widać tu, że na tworzenie Mario + Rabbids: Sparks of Hope poświęcono sporo czasu, bo pięć lat.
Esencją są naturalnie toczone w turach walki. Z opisów wiem, że tu nastąpiła ewolucja w stosunku do wspomnianego, poprzedniego Kingdom Battle. "Turówka" to bowiem dosyć dynamiczna. W teorii mamy dwie akcje do wykonania, ale w praktyce może być tego więcej, bo - przykładowo - w obrębie swojego zasięgu (który można powiększać) poruszamy się swobodnie i mamy też, o ile przeciwnik jest w pobliżu, dodatkowe możliwości zaatakowania go. W drużynie mamy od 2 do 4 zawodników, w sumie jest ich 9 do wymiany. Każdy z nieco innymi możliwościami. I opcją rozwoju postaci, tu kłania się wspomniana warstwa RPG z dosyć prostym drzewkiem umiejętności. Co fajne, nawet gdy przyznamy punkt (dajmy na to do większego zasięgu), to później można te wybory cofać i przypisywać je inaczej, na przykład w zależności od danego wyzwania w walce. No i są jeszcze tytułowe Sparki, Iskry - czyli przypominające gwiazdki istoty, które również mają swoje możliwości pomocy w boju. Je również możemy przypisywać do bohaterów - i również możemy je wymieniać. Co oczywiście daje sporo możliwości taktycznych. Szczególnie na wyższym poziomie trudności. Ten domyślny nie sprawił mi dużo problemu, ale też nie "przechodził się sam", więc kolejna pochwała się należy za dobry balans rozgrywki. A jak chcecie wyzwania, można to sobie w opcjach określić. No i bardzo fajnie!
Czytam to, co napisałem i zastanawiam się, na ile zachęciłem Ciebie do zagrania w Mario + Rabbids: Sparks of Hope. I mam takie wrażenie, że ciężko opowiedzieć o frajdzie, jaką się ma z zabawy tym tytułem. Podsumowując, bardzo ładna, kolorkowo-bajkowa grafika ze zwariowanymi filmikami (choć w czasie eksploracji mapy chciałbym nieco więcej klimatu, taka fanaberia), do tego bardzo dopracowana rozgrywka, zarówno w głównej linii, jak i w zadaniach pobocznych. Filmiki na "jutku" sugerują, że wymaksowanie Mario + Rabbids: Sparks of Hope to około 20 godzin - ale śmiało można założyć, że przy pierwszym podejściu ten czas się wydłuży. Szkoda, że nie po polsku (dla młodszych), ale i tak Mario + Rabbids: Sparks of Hope nie może dostać nic innego, jak prawie najwyższą ocenę.
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Zobacz także
2022-05-14, godz. 06:00
Nintendo Switch Sports [Switch]
16 lat temu świat oszalał na punkcie gry ruchowej Wii Sports na konsolę Nintendo Wii. Stała się serią znoszącą złote jaja i 8 lat po ostatniej odsłonie otrzymałem w swoje ręce Nintendo Switch Sports. Oczekiwania miałem spore i…
» więcej
2022-05-14, godz. 06:00
Sid Meier’s Pirates! (1987)
W latach 80. nie było zbyt wielu gier żeglarskich, a już na pewno gracze nie mieli symulatorów morskich z otwartym światem. Zmieniło się to w 1987 roku za sprawą Sid Meier’s Pirates! na Commodore 64 od legendarnego studia MicroProse…
» więcej
2022-05-14, godz. 06:00
Nintendo Switch Sports [Switch]
16 lat temu świat oszalał na punkcie gry ruchowej Wii Sports na konsolę Nintendo Wii. Stała się serią znoszącą złote jaja i 8 lat po ostatniej odsłonie otrzymałem w swoje ręce Nintendo Switch Sports. Oczekiwania miałem spore i…
» więcej
2022-05-14, godz. 06:00
[14.05.2022] Giermasz #498 - Miliony i milioniki
Jeżeli ktoś pomyśli, że seria Sports to taka miła rzecz do "popykania" i pośmiania się ze znajomymi... to właściwie będzie miał rację. Przy czym, mówimy o produkcjach, które sprzedały się w dziesiątkach milionów egzemplarzy…
» więcej
2022-05-13, godz. 18:00
[14.05.2022] Streamo-mani
Nowy płatny serwis streamingowy z serialami i filmami wkrótce zainauguruje działalność w Polsce - to i redakcyjni miłośnicy 10 Muzy i nasz technologiczny ekspert Radek Lis mają pole do dyskusji. Poza tym, między innymi, mamy dobre…
» więcej
2022-05-07, godz. 06:00
Trek to Yomi [Xbox Series X]
Harakiri, Sanjuro: samuraj znikąd, Siedmiu samurajów - to tylko kilka japońskich filmów traktujących o czasach feudalnych i tych legendarnych wojownikach. Była to także inspiracja dla Leonarda Menchiariego i rzeszowskiego oddziału…
» więcej
2022-05-07, godz. 06:00
Trek to Yomi [Xbox Series X]
Harakiri, Sanjuro: samuraj znikąd, Siedmiu samurajów - to tylko kilka japońskich filmów traktujących o czasach feudalnych i tych legendarnych wojownikach. Była to także inspiracja dla Leonarda Menchiariego i rzeszowskiego oddziału…
» więcej
2022-05-07, godz. 06:00
Syberia: The World Before [PC]
Syberia to klasyka, Syberia to przeszłość... można by powiedzieć i twórcy serii starają się to myślenie odmienić. Czy słusznie? Oto jest pytanie, na które postaramy się odpowiedzieć. Gra kojarzy się z klasykami z gatunku point…
» więcej
2022-05-07, godz. 06:00
This War of Mine: Final Cut [Xbox Series X]
Jeżeli jeszcze nie spróbowaliście przeżyć w oblężonym i udręczonym wojną mieście - to macie właśnie okazję, aby śledzić wydarzenia na ekranie w możliwie najlepszej technicznie wersji. This War of Mine: Final Cut zawiera naturalnie…
» więcej
2022-05-07, godz. 06:00
Trek to Yomi [Xbox Series X]
Harakiri, Sanjuro: samuraj znikąd, Siedmiu samurajów - to tylko kilka japońskich filmów traktujących o czasach feudalnych i tych legendarnych wojownikach. Była to także inspiracja dla Leonarda Menchiariego i rzeszowskiego oddziału…
» więcej