The Chant ma duze ambicje, ale też spore ograczenia. Choć sednem gry są zjawiska nadprzyrodzone, to te granice stawiają jej problemy znacznie bardziej prozaiczne - budżetowe. Co nie zmienia faktu, że jest to interesująca produkcja. Ma wady, ale stara się je solidnie wynagrodzić. Co więcej, jestem pewien, że twórcy zdawali sobie sprawę z tego, że niektórych rzeczy po prostu nie przeskoczą, ale to nie utemperowało ich aspiracji. To chyba dobrze, bo mimo pewnych braków The Chant próbuje być czymś więcej. Być może trampoliną studia do wyższej ligi. Są na to pewne szanse.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy PLAION
Choć spodziewałem się kolejnego symulatora chodzenia albo czegoś w rodzaju interaktywnego serialu, ta produkcja stawia na akcję i w dużej mierze na walkę lub ucieczkę. A jest przed czym uciekać i z czym walczyć, bo mowa o demonach, które przed laty na tajemniczej - jakżeby inaczej - wyspie uwolniła jakaś sekta. Nasza bohaterka zjawia się tam, żeby poniekąd oczyścić się z traum przeszłości. Są rytuały, nawiedzeni sekciarze, zło i coś, co miało być namiastką przekroju społeczności, ale akurat te elementy są raczej przeciętne, a nawet chwilami irytujące, bo właśnie wyglądają jak wyciągnięte jak z jakiegoś filmidła dla starszej młodzieży. To nawet nie nudne, tylko frustrujące. Choć opowiedziane dość sprawnie.
Znacznie lepiej przedstawia się już odkrywanie historii na własną rękę, czego właściwie nie musimy robić, ale gra nas do tego w wielu momentach zachęca. Z tym, że nie jest to jakaś porywająca podróż, a miły dodatek. Bo, tak jak już wspominałem, chodzi tu bardziej o akcję doprawioną dreszczem grozy, choć ta groza to raczej występuje w ilościach szczypt, a nie całych worów.
Akcji jest znacznie, znacznie więcej. Duży plus jest za oręż, jakim się posługujemy, bo jego podstawą jest arsenał wyciągnięty wprost z jakiegoś podręcznika szamana czy guślarstwa. Ich odkrywanie czy nauka posługiwania się nimi jest zabawą samą w sobie. Do tego każda z nich się zużywa, trzeba więc dbać o zasoby i tu wkracza system craftingu. Pomagają też specjalne zdolności Jess. Dzięki temu, a także zróżnicowaniu demonów i temu, że każdy wymusza nieco inną strategię, akcja jest bardzo wciągająca.
Ograniczenia finansowe chyba najbardziej są widoczne - dosłownie - w oprawie. Są chwile, że patrzenie na grafikę, niektóre projekty sprawia przyjemność. Gorzej jest niestety przy bliższym spojrzeniu, wtedy wyłażą rozłażące się tekstury czy niektóre detale jakby wklejone w tło. Ale można się przyzwyczaić.
Trochę nudnawo się robiło przy tych elementach eksploracyjnych, krążenie po wyspie, szukanie odpowiedniej ścieżki, powroty, to mnie jednak zniechęcało. Domyślam się, że mocy przerobowych zabrakło na większe urozmaicenie tej części, ale może wystarczyło zmniejszyć rozmiary rozgrywki? Byłoby żwawiej i dynamiczniej. A akcja naprawdę nabiera tempa powoli. Wiem, że chodzi o budowanie klimatu i tak dalej, ale miałem jednak poczucie dłużyzn.
Ale i tak było warto. W swojej kategorii, takiej budżetowej klasy średniej The Chant wywiązuje się z zadania dobrze. Na czwórkę w skali szkolnej. A na... no, niech będzie, że siódemkę w naszej. Warto dać jej szansę. I gdzieniegdzie przymknąć oko.
Ocena: 7/10
Zobacz także
2022-09-24, godz. 06:00
Serial Cleaners [Xbox Series X]
Pamiętacie kim był Winston Wolf w obrazie Quentina Tarantino "Pulp Fiction"? Facet, co rozwiązuje problemy. Nie takie zwykłe, ale raczej z kategorii "przestępczość", np. pozbycie się ciała czy posprzątanie miejsca zbrodni. I o tym…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
NBA 2K23 [PC]
NBA 2K23 to przesada. I odczułem to jeszcze przed rozegraniem choćby minuty w grze. Bo tytuł 2kSports waży 150 gigabajtów danych. A mój internet robił mi przez kilka dni psikusa. Swoją drogą nie wiem, czy to internet, czy komputer…
» więcej
2022-09-24, godz. 06:00
SBK 22 [PC]
Na tapetę bierzemy World Superbike, czyli siostrzany tytuł do marki Moto GP. Które zresztą również recenzowałem w Giermaszu. Posunę się o krok dalej i stwierdzę, że to wręcz bliźniacze gry. Bardzo do siebie podobne z tą różnicą…
» więcej
2022-09-23, godz. 18:00
[24.09.2022] Ciesz się, że działa...
... bo przecież mogłoby nie działać i w czym masz problem, to tylko "problemy wieku dziecięcego" prawda? Gdy kupiłeś najnowszego smartfona bardzo znanej firmy, za duże pieniądze, a tu na przykład aparat fotograficzny w niektórych…
» więcej
2022-09-17, godz. 16:00
[17.09.2022] 100 lat dla PSX Extreme!
Z okazji 25-lecia istnienia miesięcznika PSX Extreme oczywiście składamy najlepsze życzenia i kolejnych wielu lat udanej pracy życzymy! Możecie też obejrzeć film o historii czasopisma . Michał Król zresztą ma tam swój kącik poświęcony…
» więcej
2022-09-17, godz. 06:00
You Suck at Parking [Xbox Series X]
Gra You Suck at Parking wpadła mi w oko dość szybko, bo mały samochód, dużo akrobacji i szalone zadanie - jazda bez hamulców na parkingu. Coś, co wydawało się wielką zaletą, stało się przekleństwem. Mówiąc wprost, to gra pochodna…
» więcej
2022-09-17, godz. 06:00
Diablo Immortal [iOS/PC]
[Od redakcji: wiemy, że od momentu premiery minęło już trochę czasu - wiemy również, jak wiele kontrowersji wzbudził system mikropłatności. Warto też zauważyć, że Diablo Immortal to gra-usługa, czyli tytuł cały czas rozwijany…
» więcej
2022-09-17, godz. 06:00
Pierwsze wrażenia: NBA 2K23 [PC]
Wykorzystując moment zainteresowania koszykówką po sukcesach polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Europy (choć w momencie nagrania nie znaliśmy wyniku meczu półfinałowego z Francją), nie czekając na recenzję, skoro mieliśmy…
» więcej
2022-09-17, godz. 06:00
[17.09.2022] Giermasz #516 - Mikro/makro
Pomyślane jako forma zapłaty dla twórców, którzy oddają swoją produkcję graczom za darmo. Niezobowiązujące - o ile dotyczą kwestii kosmetycznych. Niestety mikropłatności przybierają też taką formę, w której trzeba albo: grać…
» więcej
2022-09-17, godz. 06:00
You Suck at Parking [Xbox Series X]
Gra You Suck at Parking wpadła mi w oko dość szybko, bo mały samochód, dużo akrobacji i szalone zadanie - jazda bez hamulców na parkingu. Coś, co wydawało się wielką zaletą, stało się przekleństwem. Mówiąc wprost, to gra pochodna…
» więcej