Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy PLAION Polska
Wychowałem się na m.in. PlayStation 2, ale to co było, powinno tam pozostać. Twórcy wpadli jednak na pomysł, by zrobić produkcję w tamtym klimacie, z podobnym wyglądem i mechanikami. Zapewne są fani takich rozwiązań, ale list sprzedaży ta gra na pewno nie podbije. W Gungrave G.O.R.E wcieliłem się w bohatera zwanego Beyond the Grave, którego długie włosy zasłaniają mu 75% widoku, nosi ze sobą poręczną trumnę, strzela mega pociskami i uprawia strzelecki balet. Fakt, pistoletami bawić się potrafi, szybko i skutecznie. Idealny bohater do anime dla nastolatków.
Fabuła to kontynuacja przygód sprzed 18 lat z Gungrave Overdose. Na całe szczęście gra proponuje retrospekcję historii, która jest tak zagmatwana, że nawet po tym seansie nie byłem pewny co i jak. Jako Grave - bo tak też można zwać bohatera - ponownie ruszamy z organizacją odpowiedzialną za dystrybucję na całym świecie groźnego narkotyku o nazwie Seed. I w sumie to koniec, bo fabuła jest tu dodatkiem do akcji. Tylko, że dość szybko stała się powtarzalna i nudna.
Pomieszczenie, wybiegają przeciwnicy, dużo strzelania, wszyscy giną. Kolejna arena, wybiegają przeciwnicy, dużo strzelania, wszyscy giną. Następna lokacja, wybiegają przeciwnicy, dużo strzelania, wszyscy giną. To tak w skrócie, a i tak uważam, że mój opis brzmi atrakcyjniej. Niestety tak to wygląda. Grave wystrzeliwuje dziesiątki pocisków z dwóch pistoletów, ma mocniejszy strzał na np. przeciwników z tarczami, czy może stanąć w miejscu i wykonać balet strzelania. Do tego dochodzi wykorzystanie trumny do eksterminacji, artystyczne egzekucje i olbrzymi wybuchowy pocisk zabijający wrogów na większym obszarze.
Niby kolejne poziomy się różnią, ale są tak liniowe, korytarzowe, nie ma żadnych szans by się zgubić, no i wyglądają jak retro gra z trzech generacji temu. Jedynie walki z bossami, choć bez szału, są inne od gry właściwej. Ciasne korytarze, czasami ciut większa arena, zero odnóg, ukrytych pomieszczeń, szukania przedmiotów, znajdziek, nic. Każda misja wygląda tak samo, przejdź z punktu A do B, zabij wszystkich. Jest m.in. misja na czas, ale to kropla w morzu. Po dwóch godzinach miałem dość, ale musiałem "bawić się" dalej.
Jako retro to może i fajna gra, ale dzisiaj? Pewnie twórcy chcieli zrobić hołd dla starszych gier, to jakoś wyszło, ale w dzisiejszych czasach to recepta na katastrofę. Wystarczy sięgnąć w pamięci do Devil May Cry 5 czy zobaczyć najnowszą Bayonettę by zobaczyć, że można zrobić naprawdę fajnego i wciągającego akcyjniaka.
Gungrave G.O.R.E nie jest łatwy, zwłaszcza, że poziom trudności zmienia się skokowo. Jest nie tylko brzydki, ale i miejscami bardzo frustrujący. Do zestawu na "nie" dorzucam beznadziejne przerywniki. Ja naprawdę nie wiem dla kogo jest ta gra. Fani retro lubią grać w retro, a nie nową grę udającą retro i w sumie wyglądającą archaicznie. Na plus są polskie napisy, oryginalny system strzelania i całkiem udany soundtrack. Niestety tytuł przez powtarzalność szybko staje się nudny, wrogowie są ciągle tacy sami i gra przestaje bawić. Może w małych dawkach co kilka dni, ale po co, jak codziennie wychodzą interesujące produkcje. Psychofani retro może to poczują, ja czuję, jakby ktoś mi ukradł kilka godzin z życia. Daję 5/10, a i tak mam odczucie, jakbym ocenę zawyżał.
Zobacz także
2023-04-22, godz. 06:00
Dead Island 2 [Xbox Series X]
Po blisko dekadzie oczekiwania druga wyspa - choć tak naprawdę miasto - (nie)umarłych trafiła w moje ręce. Oczekiwań nie miałem żadnych, więc nie mogłem się zawieść, za to mogłem bardzo pozytywnie zaskoczył. No i Dead Island…
» więcej
2023-04-22, godz. 06:00
Final Fantasy Pixel Remaster [PlayStation 5]
Dawno, dawno temu - a tak konkretnie w 1987 roku w Japonii, Hironobu Sakaguchi, pracownik podupadającej firmy Square, zaproponował szefostwu projekt, który miał być ich finalnym dziełem. Jak internetowa wieść niesie, wzorem Dragon…
» więcej
2023-04-22, godz. 06:00
[22.04.2023] Giermasz #547 - Nie-umarlaki, kosmos i piksele
Przeżyć w świecie pełnym morderczych zombie - albo dbać o przetrwanie na odległej planecie - wreszcie, zmierzyć się z pikselowymi przeciwnikami i uratować sześć światów fantasy... Doprawdy, dzięki grom komputerowym można wcielić…
» więcej
2023-04-15, godz. 18:00
[15.04.2023] Powódź
Twórcy chyba obecnie najsłynniejszej polskiej gry, której sprzedaż liczy się w dziesiątkach milionów sztuk, postanowili zaszaleć - i pokazali, jak wyglądałaby ich produkcja na mocarnych komputerach. Wygląda obłędnie, ale przy…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Dredge [Xbox Series X]
Jest rok 1927, kreślony na ekranie komiksową kreską rybak płynie kutrem przez noc. Nie wiemy, dlaczego tam się znalazł, atmosfera wydaje się lekko niepokojąca. A po chwili robi się co najmniej dziwnie, gdy czerwona mgła otacza jednostkę…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Dredge [Xbox Series X]
Jest rok 1927, kreślony na ekranie komiksową kreską rybak płynie kutrem przez noc. Nie wiemy, dlaczego tam się znalazł, atmosfera wydaje się lekko niepokojąca. A po chwili robi się co najmniej dziwnie, gdy czerwona mgła otacza jednostkę…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Dredge [Xbox Series X]
Jest rok 1927, kreślony na ekranie komiksową kreską rybak płynie kutrem przez noc. Nie wiemy, dlaczego tam się znalazł, atmosfera wydaje się lekko niepokojąca. A po chwili robi się co najmniej dziwnie, gdy czerwona mgła otacza jednostkę…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
[15.04.2023] Giermasz #546 - Na łódce
W tym Giermaszu polecamy Waszej uwadze jedną grę: nasz redakcyjny kolega Andrzej Kutys lubi komiksową grafikę, niejednego "indyka" (od indie, gier independent czyli niezależnych) ogrywał. Więc poleca Dredge , małego studia z drugiego…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Duck Hunt (1984 r.)
To chyba najsłynniejsza gra polegająca na strzelaniu z pistoletu do ekranu. Duck Hunt to produkcja Nintendo, która w 1984 roku ruszyła na podbój konsol NES i automatów arcade. Sama rozgrywka jest bardzo prosta. Przy pomocy pistoletu…
» więcej
2023-04-08, godz. 18:00
[08.04.2023] Giermasz #545 - W drodze i w objęciach zombie
Chociaż słyszy się od lat narzekania na "odgrzewane kotlety", to my z uporem w Giermaszu powtarzamy, że: po pierwsze nikt nie zmusza do ich kupowania. A po drugie: zwłaszcza zrobienie gry od nowa, na szkielecie pierwotnej wersji lubimy…
» więcej