Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Forspoken
Forspoken
Zapowiadający się dobrze tytuł z potencjałem...który twórcy zmarnowali. Tak w skrócie można opisać Forspoken, czyli nową grę od Luminous Productions. Studio z doświadczeniem i z cennym skalpem, jakim niewątpliwie było Final Fantasy XV. Twórcy przygotowali więc swoją drugą propozycję... tym razem nieco mniej udaną. Forspoken to gra przyzwoita. Z kilkoma poważnymi błędami, ale przede wszystkim: z nieciekawą historią oraz nijakimi postaciami. W grze wcielamy się w Frey - kobietę mieszkającą w Hell's Kitchen w Nowym Jorku. Wywodzi się ona z nieciekawego towarzystwa i chce się jak najszybciej z niego wyrwać. Nie chciałbym zdradzać zbyt dużo fabuły i psuć wam niespodzianki. W każdym razie trafia ona do innego wymiaru, innego świata, który walczy z zarazą...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Forspoken

... i jak się okazuje... tylko nasza bohaterka jest na tę zarazę odporna. Będziemy więc walczyć z rywalami i ratować świat. I to w zasadzie tyle, bo historia staje się szybko nieciekawa. Po dwóch godzinach prawie w ogóle przestałem ją śledzić i wykonywałem kolejne cele oraz zadania bardziej z recenzenckiej przyzwoitości, niż z wypiekami na twarzy. Nie miałem żadnych uczuć do osób przedstawionych w Forspoken. Po prostu oni tam są... a wydarzenia w grze niezbyt wystarczająco powodują, żeby kogoś lubić bardziej, a kogoś mniej... ta historia będzie wam po prostu obojętna.

Walka i rozgrywka rozpędza się z czasem. Bo kiedy mamy do dyspozycji zaledwie podstawowe ruchy, to potyczki są bardzo monotonne. Jednak po kilku godzinach gry, kiedy operujemy szerokim wachlarzem mocy, możemy się popisać i zobaczyć ładnie przygotowane animacje. Wówczas walka jest naprawdę atrakcyjna i nie mam do niej większych zastrzeżeń. Równie dużym plusem Forspoken jest oprawa wizualna. Mówiąc w skrócie: jest na co popatrzeć. Rozwijając temat dodam, że w grze możemy obserwować rozmaite krajobrazy: od terenów płaskich, przez pagórki i góry, po pustkowia - wszędzie nacieszycie oko.

W Forspoken obecny jest tryb szybkiej podróży i korzystałem z niego na przemian z umiejętnościami głównej bohaterki. Albowiem potrafi ona pędzić z prędkością światła. I w ten ciekawy sposób również zwiedzałem świat gry. To bardzo interesujące, szczególnie kiedy w późniejszym etapie gry, możemy również sprintować nad jeziorami i rzekami. Wtedy nie trzeba już się trudzić z omijaniem akwenów. Po prostu pędzimy przed siebie.

Forspoken to gra, która zyskuje po kilku godzinach. Początek jest jednak bardzo trudny. Jeżeli odrzucimy fabułę i nieciekawe postacie, to w zasadzie z tytułem można się trochę pobawić. Myślę, że to za mało wobec hucznych zapowiedzi tego tytułu i umiejętności twórców. Forspoken od redakcji Giermaszu otrzymuje 6 punktów na 10 możliwych.

Ocena: 6/10

Zobacz także

2024-03-30, godz. 06:00 [30.03.2024] Wywiad - Maciej Dobrowolski ze studia Starward Industries Recenzję The Invincible popełniłem pod koniec ubiegłego roku, ale nie było okazji porozmawiać z twórcami po premierze. Gra mi się bardzo podobała, w końcu powiązania z mistrzem Stanisławem Lemem są oczywiste, więc wywiad był… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Contra: Operation Galuga [Xbox Series X] Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca z podtytułem "Operation Galuga". Powraca i robi to w świetnym stylu, wspomnienia… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 [30.03.2024] Giermasz #592 - Strzelanie i przetrwanie Świąteczny Giermasz poświęcamy w dużej mierze nostalgii. Jarek Gowin z radością powrócił do wspomnień z dzieciństwa podczas ogrywania remake'a klasyka Contra Operation Galuga , który bardzo mu się podobał. Michał Król… » więcej 2024-03-23, godz. 16:35 [23.03.2024] Wywiad - Karolina Majdzińska, prezes studia Mighty Koi Jeszcze kilka tygodni temu, gdy wypowiedziało się nazwę Mighty Koi , nikt nie wiedział o czym mówię. Jednak studio zapowiedziało dwie gry na znanych IP: Thorgal i The Night Wanderer, co z automatu dało im rozpoznawalność, zwłaszcza… » więcej 2024-03-23, godz. 16:29 [23.03.2024] Giermasz #591 - Strach się bać Powrót legendy horroru Alone in the Dark sprawdził Jarek Gowin, nasz etatowy recenzent gier wywołujących efekt pełnej pieluchy. Kacper Narodzonek, jeden z kociarzy w redakcji, szył kołderki w bardzo udanym Quilts and Cats of Calico… » więcej 2024-03-23, godz. 16:03 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem… » więcej 2024-03-23, godz. 16:02 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem… » więcej 2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem… » więcej 2024-03-23, godz. 15:54 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts… » więcej 2024-03-23, godz. 15:54 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts… » więcej
33343536373839