Na wstępie do tej recenzji trzeba postawić jedną sprawę jasno: nie grałem w Road 96. Na szczęście Road 96: Mile 0 to prequel, który ma miejsce przed wydarzeniami z pierwszej gry z serii. W Mile 0 wcielamy się w dwójkę bohaterów: Zoe, znaną z Road 96, oraz Kaito, który zaistniał w innej produkcji studia DigixArt, Lost in Harmony. Fabuła w Road 96: Mile 0 poprzedza wydarzenia z „jedynki”, przenosimy się dosłownie na kilka dni przed, i, nie zdradzając zbyt wiele, tłumaczy ona motywacje Zoe do ucieczki z White Sands, miasta w totalitarnym kraju o nazwie Petria. Znowu, nie zdradzając za dużo, Zoe jest córką ministra, a Kaito chłopakiem z proletariatu, więc w grze przewija się motyw odmiany światopoglądu i zderzenia dwóch światów.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy PLAION Polska
Coś, co zauważa się od pierwszych chwil z grą, to oprawa graficzna i muzyczna. Grafika w Road 96: Mile 0 jest żywa i, można chyba rzec, trochę komiksowa. Jest to ten sam styl, który można znaleźć w poprzedniczce. Muzyka natomiast pomaga we wczuciu się w nastrój i oddaje to, co czują protagoniści. Ogólnie te aspekty są bardzo dopracowane, a to, że designerzy napocili się przy tym widać przy jednej z mechanik.
Poza grą na otwartym świecie i szukaniem różnych rzeczy, Road 96: Mile 0 posiada również części typowo zręcznościowe, podczas których nasi bohaterowie jeżdżą na deskorolce bądź wrotkach. Poza oderwaniem nas od typowej eksploracji, te przejazdy są również narzędziem fabularnym. Każdy z nich ma oddawać nastrojem to, co odczuwają postacie. Jest to bardzo udany zabieg, a poziom tych przejazdów jest przyjemnie wymagającym, oraz miłym dla oka i ucha.
Mankamentem tej gry jest jednak to, że jest to gra „na raz i do szuflady”. Tak, może i są znajdźki, jakieś kilka alternatywnych zakończeń, ale to jest dosłownie przegrywanie tej samej gry, tylko ze zmienionymi opcjami dialogowymi. Do tego nie jest długi - mi zajął jakieś 4-5 godzin za pierwszym razem. Co nie zmienia faktu, że jest to tytuł bardzo grywalny i przyjemny. Road 96: Mile 0 swoimi zabiegami potrafi wciągnąć w fabułę do tego stopnia, że jak pozwoli czas, to się będę musiał na pewno zabrać do poprzedniczki, która opowiada o tym, co było później. Ósemeczka.
Ocena: 8/10
Ocena: 8/10
Zobacz także
2023-09-09, godz. 06:00
Immortals of Aveum [Xbox Series X]
Gdy dostałem propozycję recenzowania Immortals of Aveum, broniłem się rękoma i nogami, wymyślałem błahe powody, szukałem wymówek. Wszystko to było efektem minutowego, bardzo źle dobranego filmu z rozgrywki, który wyglądał jak…
» więcej
2023-09-09, godz. 06:00
Immortals of Aveum [Xbox Series X]
Gdy dostałem propozycję recenzowania Immortals of Aveum, broniłem się rękoma i nogami, wymyślałem błahe powody, szukałem wymówek. Wszystko to było efektem minutowego, bardzo źle dobranego filmu z rozgrywki, który wyglądał jak…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Sea of Stars [Xbox Series X]
Dwójka młodych wybrańców, nie zdających sobie sprawy ze swojego potencjału, ma - a to niespodzianka - uratować baśniowy świat fantasy. Tak, Sea of Stars już na wstępie bardzo wyraźnie daje do zrozumienia, jak ważne były dla twórców…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Armored Core VI: Fires of Rubicon [Xbox Series X]
FromSoftware zaskakuje. I nie zaskakuje. Ktoś oczekiwał, że po kolosalnym sukcesie Elden Ring Japończycy pójdą za ciosem i wydadzą kolejne mroczne fantasy z mieczami i tarczami? To miał trochę rację, w Armored Core VI: Fires of Rubicon…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
[02.09.2023] Giermasz #564 - Niemal idealnie
Dwie bardzo różne produkcje testujemy w tym programie. Z jednej strony tytuł, który przygotowało kultowe już studio, które swoje "soulsy" sprzedaje w milionowych nakładach - więc można założyć, że budżetu na Armored Core VI:…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Sea of Stars [Xbox Series X]
Dwójka młodych wybrańców, nie zdających sobie sprawy ze swojego potencjału, ma - a to niespodzianka - uratować baśniowy świat fantasy. Tak, Sea of Stars już na wstępie bardzo wyraźnie daje do zrozumienia, jak ważne były dla twórców…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Sea of Stars [Xbox Series X]
Dwójka młodych wybrańców, nie zdających sobie sprawy ze swojego potencjału, ma - a to niespodzianka - uratować baśniowy świat fantasy. Tak, Sea of Stars już na wstępie bardzo wyraźnie daje do zrozumienia, jak ważne były dla twórców…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Armored Core VI: Fires of Rubicon [Xbox Series X]
FromSoftware zaskakuje. I nie zaskakuje. Ktoś oczekiwał, że po kolosalnym sukcesie Elden Ring Japończycy pójdą za ciosem i wydadzą kolejne mroczne fantasy z mieczami i tarczami? To miał trochę rację, w Armored Core VI: Fires of Rubicon…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Wipeout (1995 r.)
W 1995 roku wyszła gra, która pokazała potęgę nowej i zarazem pierwszej na rynku konsoli PlayStation. Futurystyczne wyścigi pojazdów antygrawitacyjnych, które łączyły w sobie bardzo dynamiczną jazdę, zaciętą walkę i doskonałą…
» więcej
2023-09-02, godz. 06:00
Armored Core VI: Fires of Rubicon [Xbox Series X]
FromSoftware zaskakuje. I nie zaskakuje. Ktoś oczekiwał, że po kolosalnym sukcesie Elden Ring Japończycy pójdą za ciosem i wydadzą kolejne mroczne fantasy z mieczami i tarczami? To miał trochę rację, w Armored Core VI: Fires of Rubicon…
» więcej