Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska
F1 23 jest drugą grą w serii, która wydawana jest pod egidą Elektroników. Czemu o tym mówię? Ponieważ od razu po odpaleniu ukazał mi się znajomy tytuł trybu: Droga do Sławy. Ci, którzy z serią FIFA mieli do czynienia kilka odsłon temu mogą pamiętać takiego bohatera, jak Alex Hunter, którego karierę śledziliśmy i rozgrywaliśmy. Droga do Sławy w F1 23, w oryginale nazwana Braking Point 2.0, powraca po rocznej przerwie. W tym trybie wcielamy się w Aidena Jacksona, którego poznajemy właśnie we wspomnianej pierwszej części Braking Point. Jeździmy w barwach nowego, wymyślonego na potrzeby trybu zespołu Konnersport Racing. Jeżeli ktoś lubi zabawy fabularne, naprawdę polecam ten tryb.
Zostając jeszcze przy nowych trybach gry - w F1 23 debiutuję F1 World. Jest to naprawdę różnorodna zabawa, którą ciężko scharakteryzować w kilku słowach. F1 World opiera się na jeżdżeniu w tzw. seriach wyścigowych, czyli grupie wyścigów, podczas których trzeba spełniać określone cele, które potem przełożą się na nagrody, które potem na różne sposoby przełożą się na osiągi bolidu. Z upływem czasu zbieramy coraz lepsze części i personel, ale też i rywale będą coraz trudniejsi. Wyścigi w tym trybie nie są z reguły bardzo długie, zwykle to są kilku-, może kilkunasto okrążeniowe strzały. Mi ten tryb wydał się trochę arcadowy, ale to w tym dobrym sensie. Szybki wyścig, rozwijanie bolidu, zbieranie punkcików, gotówki, zasobów - ja lubię takie klimaty.
Dla purystów, którzy chcą w pełni poczuć się jak kierowca królowej motosportu F1 23 ma znany i lubiany tryb kariery, gdzie wcielamy się albo w kierowcę, albo w menedżera zespołu i jeździmy zgodnie z tegorocznym kalendarzem. Tryb ten, tak jak w poprzednich częściach, można dopasować do swoich potrzeb. Można wybrać długość sesji treningowych - od półgodzinnej do realistycznej, która potrafi trwać 90 minut, kwalifikacje to też może być albo jedno okrążenie, albo znany fanom format kwalifikacji dzielonych na trzy segmenty, dostosować można również samą długość wyścigu.
Tutaj się chwilę zatrzymamy, gdyż F1 23 oferuję kolejną nową opcję - w poprzednich częściach można było ustawić sobie długość wyścigu taką, jaka jest w oficjalnym kalendarzu i jeździć nawet po 70 kółek na niektórych torach. Dla tych, którzy jednak preferują krótsze dystanse lub po prostu nie mają tyle czasu, było kilka opcji dostosowania długości wyścigu. Od 5 okrążeń toru, przez 25% dystansu do 50% pełnego dystansu. W F1 23 została dodana opcja 35%, która jest takim kompromisem między krótkim wyścigiem i elementami strategicznymi - te dodatkowe kilka okrążeń robi różnice, jeżeli chodzi o zarządzanie oponami i pozwala na ogranie przeciwnika nietypowym doborem ogumienia. Do tego wraca coś, co wyścigowych purystów mogło trochę gryźć - możliwość pojawienia się czerwonej flagi na torze, która przerywa wyścig.
Tutaj się chwilę zatrzymamy, gdyż F1 23 oferuję kolejną nową opcję - w poprzednich częściach można było ustawić sobie długość wyścigu taką, jaka jest w oficjalnym kalendarzu i jeździć nawet po 70 kółek na niektórych torach. Dla tych, którzy jednak preferują krótsze dystanse lub po prostu nie mają tyle czasu, było kilka opcji dostosowania długości wyścigu. Od 5 okrążeń toru, przez 25% dystansu do 50% pełnego dystansu. W F1 23 została dodana opcja 35%, która jest takim kompromisem między krótkim wyścigiem i elementami strategicznymi - te dodatkowe kilka okrążeń robi różnice, jeżeli chodzi o zarządzanie oponami i pozwala na ogranie przeciwnika nietypowym doborem ogumienia. Do tego wraca coś, co wyścigowych purystów mogło trochę gryźć - możliwość pojawienia się czerwonej flagi na torze, która przerywa wyścig.
A jak się jeździ? Mi odpowiada ten model jazdy, który można zresztą dostosować do swoich wymagań, poziomu umiejętności i preferencji. Można wyłączyć dosłownie wszystkie asysty i zrobić sobie doświadczenie pewnie ocierające się o symulator zespołu, ale F1 23 jest również łaskawa dla początkujących graczy, która przeprowadzi przez konfigurację różnych systemów i asyst przy grze. Tym najbardziej początkującym gra może pomóc nie tylko z kontrolą trakcji czy systemem DRS, ale też z dohamowaniem i wejściem w zakręt.
Ogólnie moje wrażenie z F1 23 jest bardzo, bardzo pozytywne. Prawdziwie różnorodne tryby, możliwość ustawienia gry pod siebie, czytelna i zgadzająca się z klimatem szata graficzna, dobra optymalizacja, która pozwala na płynną rozgrywkę nawet na lekko starszym pececie - ogólnie jestem bardzo na tak. Myślę, że F1 23 zasługuje na dyszkę, a ja wracam przywracać zespół Williamsa na należne mu miejsce. No i chyba się wygadałem, jeżeli chodzi o moje sympatie na torze.
Ocena: 10/10
Ocena: 10/10
Zobacz także
2022-12-24, godz. 15:00
[24.12.2022] Najlepsze polskie gry 2022 okiem Michała
Koniec roku to czas tradycyjnych podsumowań - co oczywiście czynimy w audycji przypadającej w tym roku na Wigilię Bożego Narodzenia. Ale Michał Król, gospodarz kącika Gramy po polsku, przygotował także zestawienie najciekawszych…
» więcej
2022-12-24, godz. 06:00
[24.12.2022] Giermasz #530 - Podsumowanie roku 2022
"To był dobry rok, kupka wstydu znowu urosła do niebotycznych rozmiarów"... między innymi i takie stwierdzenie padło w tej audycji. Oczywiście na koniec 2022 roku w Giermaszu podsumowujemy najlepsze gry w jakie mieliśmy okazję zagrać…
» więcej
2022-12-23, godz. 18:00
[24.12.2022] Nowy system
Zmniejszenie kolejek, usprawnienie obsługi - na początku tego wydania kącika technologicznego nasz ekspert Radek Lis opowiada o pomyśle Ministerstwa Zdrowia na pogłębioną informatyzację usług dla pacjenta. Cóż, pewnie jak zawsze…
» więcej
2022-12-17, godz. 15:00
[17.12.2022] Przestraszyć gracza
To wydanie kącika Gramy po polsku Michał Król rozpoczął od informacji o angażu znanej gwiazdy filmowej do słynnej polskiej gry. W której to zresztą już jedną rolę inna postać znana z dużego ekranu obsadziła. Poza tym, mamy same…
» więcej
2022-12-17, godz. 06:00
Need for Speed: Unbound [Xbox Series X]
Idealny start, zapach palonej gumy roznosi się po dzielnicy i ruszając z szóstej pozycji już po chwili siedzę na zderzaku drugiego w stawce Lamborghini Murciélago SV. Pierwszy zakręt i driftując z impetem wbijam się w bok pięknego…
» więcej
2022-12-17, godz. 06:00
The Callisto Protocol [Xbox Series X]
Jedna z głośniejszych premier tego roku. To na pewno. Duchowy następca Dead Space? Tu już bym się kłócił. Horror? Owszem. Chwilami. Na pewno jednak solidna rozgrywka. Wciągająca. Chwilami nawet porywająca. Ale Callisto Protocol…
» więcej
2022-12-17, godz. 06:00
Need for Speed: Unbound [Xbox Series X]
Idealny start, zapach palonej gumy roznosi się po dzielnicy i ruszając z szóstej pozycji już po chwili siedzę na zderzaku drugiego w stawce Lamborghini Murciélago SV. Pierwszy zakręt i driftując z impetem wbijam się w bok pięknego…
» więcej
2022-12-17, godz. 06:00
The Callisto Protocol [Xbox Series X]
Jedna z głośniejszych premier tego roku. To na pewno. Duchowy następca Dead Space? Tu już bym się kłócił. Horror? Owszem. Chwilami. Na pewno jednak solidna rozgrywka. Wciągająca. Chwilami nawet porywająca. Ale Callisto Protocol…
» więcej
2022-12-17, godz. 06:00
Need for Speed: Unbound [Xbox Series X]
Idealny start, zapach palonej gumy roznosi się po dzielnicy i ruszając z szóstej pozycji już po chwili siedzę na zderzaku drugiego w stawce Lamborghini Murciélago SV. Pierwszy zakręt i driftując z impetem wbijam się w bok pięknego…
» więcej
2022-12-17, godz. 06:00
Sonic Frontiers [PlayStation 5]
Sonic, ikona gamingowej popkultury, która zaistniała w świadomości graczy dzięki konsolom SEGI. Ale nie w Polsce, bo jednak byliśmy kilka lat za całym światem. Mimo to każdy gracz wie, że to szybki niebieski jeż co lubuje się w…
» więcej