Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Deweloperzy z Limbic Entertainment nie odkrywają na nowo koła - dostajemy symulator budowy i zarządzania parkiem rozrywki. W Park Beyond wcielamy się w rolę domorosłego budowniczego rollercoasterów, który został zauważony przez Cloudstormer - korporację zajmującą się parkami rozrywki, której idzie, mówiąc delikatnie, średnio. Naszym zadaniem jest odpicowanie parku i sprawienie, aby ten zaczął na siebie zarabiać. Oczywiście wraz z progresem kampanii mamy dostęp do co raz to nowych kolejek, elementów, sklepów czy budynków. Musimy zatrudniać animatorów, aby zabawiali tłum odwiedzających, woźnych, którzy po nich posprzątają, konserwatorów, którzy naprawią zepsute maszyny i tak dalej i tak dalej.
W Park Beyond pamiętać musimy jednak o większej ilości aspektów, niż stan naszych maszyn i portfela. Musimy pilnować tego, czy nasz park jest czysty i zadbany, pracownicy wypoczęci, a goście mogą coś zjeść czy wypić. Samo stawianie kolejek na oślep nie napędzi do naszych obiektów tłumu odwiedzających. Warto dodać, że te wszystkie mechaniki są bardzo mocno rozbudowane - na przykład w restauracjach możemy dopasować, między innymi, ceny za każdy produkt, szybkość wydawania czy chociażby zmienić wygląd budynku. Tych zresztą jest cała masa, w Park Beyond można stworzyć lunapark w naprawdę wielu stylach i kolorach. Wszystko opakowane jest w bardzo przyjemną kolorową oprawę, która może wywoływać skojarzenia z filmami animowanymi.
Chwilę poświęcimy budowie samych kolejek. W Park Beyond mamy wielki wybór gotowych karuzel, diabelskich młynów czy innych wynalazków, które po prostu stawiamy na mapie, przy kolejkach górskich natomiast możemy puścić wodze fantazji i każdy kawałek toru poprowadzić samodzielnie. Dosłownie wszystko zależy od inwencji i posiadanych przez nas elementów. Chcemy wystrzelić wagoniki z armaty? Można. Chcemy umieścić korkociąg czy rozjazd? Jak najbardziej. Tunel przez środek góry? Jeszcze jak. Szeroki wachlarz możliwości sprawia, że ogranicza nas niewiele, a w trybie sandboksowym nie ogranicza nas nic, poza prawami fizyki w niektórych momentach.
Park Beyond to po prostu gra bardzo przyjemna. Nie wiem czy to oprawa graficzna, bardzo pozytywnie brzmiąca muzyka, mechanika czy może tematyka, ale po prostu gra się bardzo dobrze. Jeżeli miarą dobrej zabawy jest to, jak szybko czas wydaje się lecieć przy danej grze, to zapewniam was, przy Park Beyond upływ godzin jest naprawdę nieodczuwalny, jakby to nam wrzucono przyspieszony czas.
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Zobacz także
2023-04-07, godz. 10:29
GIERMASZ 2023, kwiecień
» więcej
2023-04-05, godz. 14:40
ARCHIWUM 2023, styczeń
» więcej
2023-04-05, godz. 14:40
ARCHIWUM 2023, luty
» więcej
2023-04-05, godz. 14:40
ARCHIWUM 2023, marzec
» więcej
2023-04-05, godz. 14:39
ARCHIWUM 2022, grudzień
» więcej
2023-04-05, godz. 14:39
ARCHIWUM 2023
» więcej
2023-04-01, godz. 06:00
Octopath Traveler II [PlayStation 5]
Przyznam, że zastanawiałem się, jak te kolorowe kropki "zagrają" na wielkim ekranie telewizora? Nowoczesne piksele współczesnych produkcji w tym stylu bardzo lubię, ale świadomie wybierałem do ich ogrywania konsole przenośne z mniejszymi…
» więcej
2023-04-01, godz. 06:00
Octopath Traveler II [PlayStation 5]
Przyznam, że zastanawiałem się, jak te kolorowe kropki "zagrają" na wielkim ekranie telewizora? Nowoczesne piksele współczesnych produkcji w tym stylu bardzo lubię, ale świadomie wybierałem do ich ogrywania konsole przenośne z mniejszymi…
» więcej
2023-04-01, godz. 06:00
Destiny 2: Upadek Światła [Xbox Series X]
Nie było chyba jeszcze tak skrajnych emocji jeśli chodzi o dodatki do Destiny 2. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że minęło już trochę czasu od kiedy Upadek Światła trafił do graczy, także poza graniem trochę sobie poczytałem…
» więcej
2023-04-01, godz. 06:00
Destiny 2: Upadek Światła [Xbox Series X]
Nie było chyba jeszcze tak skrajnych emocji jeśli chodzi o dodatki do Destiny 2. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że minęło już trochę czasu od kiedy Upadek Światła trafił do graczy, także poza graniem trochę sobie poczytałem…
» więcej