Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Microsoft Polska.
Cóż, już w poprzednim Giermaszu, gdy opowiadałem o pierwszych wrażeniach z grania w Starfield, zwróciłem uwagę, że samouczek jest - łagodnie rzecz ujmując - taki sobie. Zadbali, żeby mi wytłumaczyć, jak się poruszać (naprawdę?), ale wyjaśnienie wielu systemów tu obecnych potraktowano mocno po macoszemu. Oczywiście, jest też zakładka pomoc w menu - i jest faktycznie przydatna, ale: raz, że zamiast grać, to najpierw czeka gracza sporo czytania (co samo w sobie złe nie jest, ale jednak mowa o grze, a nie książce), a dwa, że i tak w jednym przypadku musiałem normalnie sięgnąć do internetowego poradnika. Pewnie jestem mało domyślnym graczem, ale w ogóle mi się ta sytuacja nie podobała. A przykładowo obsługa systemu ulepszeń mojego statku wydała mi się bardzo, ale to bardzo nieprzyjazna.
Poza tym, pierwsze godziny Starfield były dla mnie nieco ślamazarne. I nawet nie jest to do końca zarzut, bo nie pierwsza to produkcja jaką się bawiłem, która rozwijała się dosyć spokojnie. Ale ja w Starfieldzie po pierwszych 30 godzinach miałem takie wrażenie... Choć, ok, pewnie dlatego, że tradycyjnie zacząłem się bawić w "lizanie ścian" i zwiedzanie jakiś miejscówek dodatkowych. Żeby ostatecznie stwierdzić, że "nie, chyba najpierw popchnę fabułę do przodu, znajdę fajne fanty, dużo amunicji i wtedy będę sobie eksplorował". Czyli, paradoks, gdy Starfield ma stawiać na swobodę, to jednak miałem wrażenie na początku, że jakoś mnie ogranicza. Dopóki się nie nazbieram wszystkiego co się da czy rozwinę postać dzięki zdobywaniu doświadczenia.
Zresztą, co do eksploracji i zadań pobocznych, tak jak sporo jest tych naprawdę fajnych, wielowątkowych i wciągających, zwłaszcza gdy robimy coś dla obecnych w grze frakcji - tak nie raz w innych przypadkach miałem wrażenie zwiedzania lokacji robionych na zasadzie "kopiuj-wklej". Co w sumie też już w niejednej grze widziałem, zazwyczaj mi to nie przeszkadzało... i w Starfieldzie też jest do przełknięcia, tylko w zestawieniu z ogromnymi oczekiwaniami, jakie wobec tej produkcji miałem, to okazało się, że jest to po prostu duże RPG, jakie już wcześniej to studio robiło. Tyle, że w kosmicznym sztafażu...
... co oczywiście - znowu - nie musi być minusem. Dziesiątki milionów graczy świetnie i przez setki godzin bawiło się ich wcześniejszymi tytułami. Sam tak miałem. I w sumie to sam się sobie dziwię, że tak na Starfield marudzę...
Aha - wspomniałem, że jest akcja. Cóż, w walce Starfield staje się po prostu strzelanką. Broni jest sporo, jej ulepszonych wersji jest jeszcze więcej, amunicja kończy się szybko, a wrogowie bywają momentami całkiem sprytni, a czasami kompletnie nieogarnięci. W jednej z misji tak miałem, że gdy większość zachowywała się całkiem wrednie próbując mnie wysłać na tamten świat, to w jednym pokoju stał koleś, który po prostu nie reagował na faszerowanie go pociskami. Ot, taki drobny błąd. Większym problemem - przynajmniej dla mnie - że starcia wydały mi się średnio angażujące. Choć to tylko moje wrażenie, podkreślam, Wasze może być inne.
Z drugiej strony, mimo tego powyższego ględzenia, wiele widoczków mnie zachwyciło. Eksploracja wydała się całkiem przyjemna, nie zmuszałem się przecież do grania. "Feeling" ze strzelania ostatecznie nie jest przecież zły, a wiele zadań i dróg do celu było naprawdę angażujących. Systemy RPG ostatecznie też ogarnąłem, po kosmosie latało się przyjemnie (choć system szybkiej podróż, tak jak bardzo przydatny, tak zabija nieco wczucie się w zabawę) - Starfield ostatecznie zyskał moją akceptację i sporo uznania. Ale nie na tyle, aby głosić peany na rzecz tej produkcji. Tyle, że widzę mnóstwo opinii, w których ludzie mówią o zachwycie tą kosmiczną przygodą. Ja w trakcie grania miałem niezłe rozdwojenie jaźni: "nie podoba mi się, bez sensu - e no, fajnie jest, co się czepiasz, nie mogę się doczekać kolejnego zadania". I tak to jakoś leciało. A jeszcze mam wystawić Starfield ocenę...
... i nie mam pojęcia jaką. Więc, zacznijmy od tego, że jeżeli oczekujecie gry akcji, to Starfield nią nie jest. Ma takie momenty, w przetrząsaniu lokacji pełnych wrogów czy w kosmicznych pojedynkach - ale ma też mnóstwo (żmudnego?), typowo RPG-owego zbieractwa, łażenia po lokacjach (swoją drogą mapy albo ich brak to temat na osobne rozważania), gadania z postaciami niezależnymi i tak dalej. Fanom "akcyjniaków" nie wiem czy Starfield przypadnie do gustu. A gdy jesteś fanem RPG, tak jak ja... Cóż, tu wszystko zależy od osobistej oceny każdego gracza. Dla mnie Starfield bliżej do "siódemki" niż "dziewiątki" - z drugiej strony w pełni rozumiem, że komuś ta produkcja może się bardzo podobać. Więc w podsumowaniu macie, uśrednioną ocenę - ta "ósemka" wydaje mi się całkiem bezpieczna. Sugeruje, że to nie jest gra idealna - ale jest bardzo dobra. Choć na ile dobra, to będzie zależało od Ciebie, Drogi Graczu.
Ocena: 8/10
PS. A może - skoro Starfield jest w płatnym abonamencie - to wykupić miesiąc tej usługi (co wychodzi zdecydowanie taniej niż pełna cena w sklepie), pobawić się i ocenić, czy to produkcja dla Was czy nie?
Zobacz także
2024-09-14, godz. 07:00
Ace Attorney Investigations Collection [PlayStation 5]
Jak to jest, że gdy jedni pędzą spokojny, wręcz nudny żywot, tak bohaterowie serii Ace Attorney bez przerwy ładują się w jakieś tarapaty? A to są posądzani o zabójstwa, a to są "w złym miejscu w złym czasie" i z rozpędu wpadają…
» więcej
2024-09-14, godz. 07:00
Ace Attorney Investigations Collection [PlayStation 5]
Jak to jest, że gdy jedni pędzą spokojny, wręcz nudny żywot, tak bohaterowie serii Ace Attorney bez przerwy ładują się w jakieś tarapaty? A to są posądzani o zabójstwa, a to są "w złym miejscu w złym czasie" i z rozpędu wpadają…
» więcej
2024-09-14, godz. 07:00
Akimbot [PlayStation 5]
Gdy zobaczyłem pierwszą zapowiedź Akimbota, od razu na myśl przyszła mi najlepsza zręcznościowa platformówka w historii Ratchet & Clank. Strzelanie, różne bronie do wyboru, sporo skakania i kolorowe piękne światy. Niestety tylko…
» więcej
2024-09-14, godz. 07:00
Ace Attorney Investigations Collection [PlayStation 5]
Jak to jest, że gdy jedni pędzą spokojny, wręcz nudny żywot, tak bohaterowie serii Ace Attorney bez przerwy ładują się w jakieś tarapaty? A to są posądzani o zabójstwa, a to są "w złym miejscu w złym czasie" i z rozpędu wpadają…
» więcej
2024-09-14, godz. 06:30
[14.09.2024] Giermasz #616 - kontrowersje związane z PlayStation 5 Pro
Przygotowaliśmy dla Was trzy recenzje, przedyskutujemy też zapowiedź, przez którą internet eksplodował. Odwiedziliśmy dalekiego krewnego Ratcheta & Clanka, będziemy pomagać mieszkańcom miast oraz rozwiążemy wiele interesujących…
» więcej
2024-09-07, godz. 07:00
Visions of Mana [PlayStation 5]
Wielkie, "mangowe" oczy, postaci w fantazyjnych ubrankach z wielgachnymi mieczami w dłoniach i w scenerii niczym z bajki dla dzieci - do tego projekty niektórych potworów, które wyglądają jak jakieś zielone "gluty", niebieskie jeże…
» więcej
2024-09-07, godz. 07:00
Visions of Mana [PlayStation 5]
Wielkie, "mangowe" oczy, postaci w fantazyjnych ubrankach z wielgachnymi mieczami w dłoniach i w scenerii niczym z bajki dla dzieci - do tego projekty niektórych potworów, które wyglądają jak jakieś zielone "gluty", niebieskie jeże…
» więcej
2024-09-07, godz. 07:00
Star Wars Outlaws [PlayStation 5]
"Niech Moc będzie z tobą" - to zdanie zna każdy fan Gwiezdnych Wojen i nie tylko. Należące do Ubisoftu szwedzkie studio Massive Entertainment postanowiło wziąć się za kochane przez fanów uniwersum i stworzyć grę, w której Moc…
» więcej
2024-09-07, godz. 07:00
Star Wars Outlaws [PlayStation 5]
"Niech Moc będzie z tobą" - to zdanie zna każdy fan Gwiezdnych Wojen i nie tylko. Należące do Ubisoftu szwedzkie studio Massive Entertainment postanowiło wziąć się za kochane przez fanów uniwersum i stworzyć grę, w której Moc…
» więcej
2024-09-07, godz. 07:00
Warhammer 40,000: Space Marine 2 [Xbox Series X]
No to tak - bawiłem się bardzo dobrze, choć mam kilka zastrzeżeń. Co do zasady Warhammer 40000: Space Marine 2 spełnia podstawowe oczekiwania, choć człowiek chciałby czegoś więcej. A ta trzecioosobowa strzelanka z całą pewnością…
» więcej