Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Fort Solis
Fort Solis
Prawa Murphy'ego mówią o tym, że jak masz ostatni dzień przed wakacjami, to zawsze coś pójdzie nie tak. Korki na drodze, wyłączające się programy, rozerwane spodnie czy inne tego typu rzeczy. Nie inaczej jest na Marsie. Inżynier Jack Leary na początku naszej przygody z Fort Solis mówi, że już czeka na prom, kiedy to w tytułowej bazie na czerwonej planecie ktoś rozsyła alarm. Wsiada więc do pojazdu i jedzie na pomoc towarzyszom ekspedycji. Później jednak odkrywa, że ten alarm nie ma nic wspólnego z tym, co kiedykolwiek widział.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Fallen Leaf.
GIERMASZ-Recenzja Fort Solis

Fort Solis jest thrillerem polsko-brytyjskiego studia Fallen Leaf. Jest to świeże studio na rynku gier, które powstało tylko dwa lata temu. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że ich debiut powstał w bardzo szybkim tempie. Zwłaszcza mając na uwadze to, co rzuca się w oczy, czyli grafikę. Ta jest bardzo dopracowana i naprawdę klimatyczna. Wiele przedmiotów możemy obrócić w ręku, tekstury są wypełnione detalami, w szczególności mi zapadło w pamięć to, jak wygląda burza piaskowa na Marsie. Wiadomo, nie widziałem i nie zobaczę pewnie żadnej na własne oczy, ale twórcy na tyle się postarali z tym elementem, że takie teraz mam wyobrażenie o tym zjawisku, a całość gry wygląda, chyba mogę tak powiedzieć, iście filmowo.

Jak to wygląda, jeżeli chodzi o gameplay? Nie ma co ukrywać - jest to walking symulator czyli "symulator chodzenia". Eksplorujemy, zbieramy przedmioty, próbujemy otwierać drzwi, wszystko po to, aby pchnąć fabułę do przodu.

Całość jest w widoku trzecioosobowym, daje to trochę uczucie, że obserwujemy całą akcję jak z kamery filmu, Wraz z przebiegiem gry odkrywamy coraz to nowe okropności które czekają na nas w Fort Solis, ale trzeba zaakcentować - to nie jest horror. Zresztą taki był zamysł twórców. Niektórzy tego nie zrozumieli, ale do ocen jeszcze wrócę. Warto też powiedzieć, że w grze nie ma mechaniki sprintu - cały czas chodzimy w jednostajnym tempie, co niestety mi się trochę gryzie. Nie dlatego, że nie rozumiem zamysłu, tylko na przykład, na niektórych cutscenkach, które widzimy, nasz inżynier biegnie wręcz sprintem, więc to nie jest tak, że biegać nie może. Czasem jest to poprzeplatane quick time eventami, ale jeżeli ktoś się spodziewał nieliniowości gry, to może się zawieść. Bardziej działają one jako przerywnik, niż narzędzie do zmiany fabuły naszej rozgrywki.

Cała gra nie jest długa - niektórzy twierdzą, że można ją skończyć nawet w 3 godziny, mi to zajęło trochę dłużej, koło piątki, ale przyznaję się, że tutaj raczej zawinił czynnik ludzki w postaci mnie. Nie jest to typ gier, w które gram wybitnie często, więc na początku nie wiedziałem czego i jak szukać. Jeżeli ktoś ma więcej czasu, to Fort Solis może przejść na raz, maksując potem platynę. Osiągnięcia są naprawdę różne i trophy hunterzy z tą grą pobawią się pewnie dłużej, niż te wcześniej wspominane trzy godziny.

Mówiłem, że powiem o ocenach, więc zostawiam ten temat na koniec. Zaraz po wyjściu gra była zbombardowana przez te negatywne. Wszystko najprawdopodobniej przez brak zrozumienia. Gracze spodziewali się horroru, ale nie było dostatecznie strasznie, nie było jumpscare'ów i innych tego typu atrakcji, więc złe noty się posypały na Steamie. Niektórym nie odpowiada brak mechaniki biegania, to też widać w recenzjach graczy na platformach. Tutaj plusik dla deweloperów, którzy na Steamie w postach trochę tłumaczą swój zamysł i dlaczego jest tak, a nie inaczej.

Muszę niestety dodać, że na wersji PC, którą ja ogrywałem, były problemy z optymalizacją. Te piękne tekstury ziarniały, klatki spadały i ogólnie robiło się średnio przyjemnie. Na początku zrzuciłem to na garb mojego przyzwoitego, lecz już nie najnowszego sprzętu, lecz okazuje się, że to jest problem wielu osób właśnie na pecetach. Jak się jednak uda to naprawić, mamy do czynienia z fajną grą, w której koneserzy gatunku na pewno się zakochają. Ode mnie, na ten moment, 7.5 na 10.

Ocena: 7,5/10

Zobacz także

2022-06-25, godz. 06:00 The Quarry [Xbox Series X] The Quarry wpisuje się w pewien nurt, który widoczny jest od kilku lat, a ostatnio kolejny raz przybrał na sile, chyba w związku z premierą czwartego sezonu Stranger Things. Chodzi o przywoływanie klimatu minionych dekad. Czy to początek… » więcej 2022-06-25, godz. 06:00 The Quarry [Xbox Series X] The Quarry wpisuje się w pewien nurt, który widoczny jest od kilku lat, a ostatnio kolejny raz przybrał na sile, chyba w związku z premierą czwartego sezonu Stranger Things. Chodzi o przywoływanie klimatu minionych dekad. Czy to początek… » więcej 2022-06-25, godz. 06:00 [25.06.2022] Giermasz #504 - Horror, mecz i bijatyka Trzy gry, dwie świetne noty - i trzecia jedynie średnia, acz z zastrzeżeniem, że ogromny potencjał tam jest. Zaczynamy od filmowego horroru (czyli rozgrywka sama w sobie jest bardzo, ale to bardzo prosta) - Jarek Gowin gorąco poleca… » więcej 2022-06-24, godz. 18:00 [25.06.2022] Wszyscy zginiemy... ... no dobrze, może i tytuł nieco za daleko idący, ale jako fani wszelakiego post-apo, jakoś tak niespokojnie się czujemy z informacją, że sztuczna inteligencja miała zyskać "samoświadomość". A przynajmniej, jak wyjaśnia nasz… » więcej 2022-06-18, godz. 06:00 Kao The Kangaroo [PlayStation 5] 17 lat czekaliśmy na powrót z niebytu Kangurka Kao, który na początku lat dwutysięcznych zamieszkał w sercach zwłaszcza polskich graczy. Tate Multimedia długo kazało nam czekać, ale było warto, choć w połowie gry dostałem mocny… » więcej 2022-06-18, godz. 06:00 Kao The Kangaroo [PlayStation 5] 17 lat czekaliśmy na powrót z niebytu Kangurka Kao, który na początku lat dwutysięcznych zamieszkał w sercach zwłaszcza polskich graczy. Tate Multimedia długo kazało nam czekać, ale było warto, choć w połowie gry dostałem mocny… » więcej 2022-06-18, godz. 06:00 Kao The Kangaroo [PlayStation 5] 17 lat czekaliśmy na powrót z niebytu Kangurka Kao, który na początku lat dwutysięcznych zamieszkał w sercach zwłaszcza polskich graczy. Tate Multimedia długo kazało nam czekać, ale było warto, choć w połowie gry dostałem mocny… » więcej 2022-06-18, godz. 06:00 The Guild 3 [PC] Budujesz swoją dynastię w średniowiecznym świecie - tak jest w The Guild 3. Gra zobaczyła światło dzienne w 2017 roku i dopiero 5 lat później, twórcy zaprezentowali jej finalną wersję. I co? I kompletnie nic. Nie obeszło to chyba… » więcej 2022-06-18, godz. 06:00 SpellForce III Reforced [Xbox Series X] Cieszą takie próby, szczególnie że udane. Seria Spellforce od początku istnienia marki była rodzajem eksperymentu, który wszedł teraz jakby w drugą fazę. A mówię o trzeciej części, która jest dostępna na rynku od dłuższego… » więcej 2022-06-18, godz. 06:00 [18.06.2022] Giermasz #503 - Polskie podskoki Udało się załatać polską produkcję, którą ostatecznie Michał Król naprawdę poleca (zwłaszcza) młodszym, ale i starszym fanom. Trójwymiarowa platformówka Kao The Kangaroo jest absolutnie godna swojej niewygórowanej (jak na nowość)… » więcej
110111112113114115116