Grę do recenzji dostaliśmy od studia Teyon, twórców gry.
Kto nie zna historii legendarnego policjanta, pół-człowieka, pół-maszyny, powinien przestać mnie słuchać i szybko nadrobić przynajmniej dwa pierwsze kultowe filmy. Gra jest osadzona w tym uniwersum, więc od razu wiemy, że RoboCop będzie pilnował porządku w ogarniętym przestępczością Starym Detroit. Będąc dokładnym, akcja rozgrywa się pomiędzy drugą a trzecią częścią kinowego obrazu. W grze odwiedzicie znane miejsca i spotkacie postaci, które ja w młodości pierwszy raz widziałem na pirackim VHS-ie. Wisienką na torcie jest głos głównego bohatera, gdzie usłyszycie aktora Petera Wellera, który wcielił się w rolę pierwszego RoboCopa. A wszystko kręci się wokół codziennych śledztw na ulicach, trwającej politycznej kampanii, szemranej korporacji OCP i finalnie tajemniczego, niebezpiecznego projektu. Mimo to trzeba pamiętać dyrektywę: chronić niewinnych i stać na straży prawa, stosując wszelkie możliwe środki.
Byłem zaskoczony, jak w sumie dziewiąta gra z RoboCopem w roli głównej stawia na fabułę. Jest to bardzo mocny punkt tej produkcji. I nie mówię tu tylko o zadaniach głównych, ale także o licznych pobocznych. Jeśli myślicie, że polegają na przejściu w dany punkt i wybiciu wszystkich, to nie jest ta gra. Zabawa zaczyna się na komendzie, po której można się swobodnie przemieszczać. Masa pracujących policjantów, szatnia, strzelnica, cele, podziemny parking, to miejsce tętni życiem. Funkcjonariusze rozmawiają, odstawiają papierkową robotę, kąpią się, ćwiczą na strzelanie, przyjmują zgłoszenia od mieszkańców i co jakiś czas zaczepiają RoboCopa i zlecają misje poboczne. Sprawdzić serwerownię, zbierać podpisy na kartce z życzeniami, przetestować broń, naprawić elektrykę, pomóc w przyjmowaniu zgłoszeń itd. Tu nic się nie powtarza, każda misja coś wnosi do fabuły, jest ciekawa i różnorodna. Co jakiś czas przychodzi też zadanie patrolowania na mieście. I to jest kolejna, bardzo ważna część gry.
Do dyspozycji dostajemy fragment świetnie wykonanej dzielnicy Starego Detroit. Kilka ulic na krzyż, ale od razu widać, z jakimi problemami walczy miasto. Brud, syf, duża przestępczość, masa spraw do rozwiązania i obywateli do złapania, który za nic mają sobie obowiązujące prawo. Wiele tu szczegółów, od zaparkowanych aut, stojących grup ludzi, rozrzuconych śmieci, zniszczonych budynków, mających lata świetności za sobą sklepów czy ciemnych zakamarków, do których nikt normalny się nie zapuszcza, nawet w dzień. Dobre jest to, że RoboCop ma własne poczucie sprawiedliwości i np. możemy wlepić mandat kierowcy za parkowanie przy hydrancie, ale też dać tylko pouczenie myjącemu się w fontannie bezdomnemu. W tle codzienności rozgrywa się intryga, którą ciągną rewelacyjne misje fabularne. Zaskoczyła mnie ich różnorodność i rozbudowanie, bo nawet wydające się jako najprostsze zadanie, może trwać wiele minut i mieć kilka zwrotów akcji. Zwłaszcza śledztwa, gdzie czasami trzeba użyć umiejętności skanowania i dedukcji, dzięki czemu odkrywa się nowe, istotne dla sprawy fakty. Wiele rzeczy odkrywa się też przypadkowo. Proste zadanie w poszukiwanie kota starszej pani w piwnicy, będące równocześnie szkoleniem młodego policyjnego adepta, zamienia się w odkrycie skrytki gangu. Gdy przemieszczałem miasto zauważyłem, że przy budynku sądu, gdzie nigdy się nic nie dzieje, stoi radiowóz i karetka. Obecny na miejscu policjant wprowadził mnie w sytuację i poprosił o pomoc. Chwilę później wybijałem członków gangu, którzy wzięli zakładników i opanowali cały gmach. Do tego dochodzi szukanie dowodów przestępstw, przesłuchania świadków i ogólnie utrzymywanie porządku publicznego. I tylko od gracza zależy, czy będzie surowym funkcjonariuszem, czy do spraw będzie podchodził łagodnie. Wybory moralne wpływają na to, jak RoboCop jest postrzegany przez społeczeństwo. A do tego trzeba dołożyć działania korporacji OCP, która zarządza policją i nie robi tego najlepiej, szukając wszędzie oszczędności. To z kolei nie podoba się naszym kolegom z komendy... Dzieje się.
Świetnie rozwiązana jest tez walka, a dokładniej strzelanie do mających mało szans na przeżycie członków gangu. Mając do dyspozycji potężny pistolet Auto-9 robi się im jesień średniowiecza. Można też używać broń przez nich pozostawioną, której jest w sumie około 20 rodzajów, więc akcja jest naprawdę potężna. Często nie widać wręcz gdzie się strzela, bo latają odłamki, ogień z lufy zasłania widok, tak coś wybucha, tu coś płonie. Wojna na ulicach. Widok z pierwszej osoby ułatwia sprawę, do tego RoboCop ma przydatny skaner, który oznacza m.in. cele wskazując, gdzie czai się niebezpieczeństwo. W trakcie gry można też rozwijać kilka cybernetycznych umiejętności bohatera, używać specjalnych tabliczek, dzięki którym zwiększa się atuty broni czy daje jej nowe możliwości, np. ogień ciągły. Czyli taki mini gun trzymany jedną ręką. Oczywiście czym dalej w las tym przeciwnicy ciekawsi, pojawiają się najemnicy, androidy, ale także znany z filmu ED-209.
Zaskoczony jestem wykonaniem RoboCop: Rogue City, bo to poziom wyżej od wcześniejszej gry studia Teyon - Terminatora. Grafika prezentuje się świetnie, w pełni oddaje mrok dzielnicy opanowanej przez przestępców, masa tu szczegółów i smaczków. Dźwiękowo i muzycznie to także dobry, nieprzeszkadzający poziom. Ta produkcja to dla mnie totalne zaskoczenie, prawdopodobnie najlepszy polski tytuł, w jaki zagram w tym roku. I nie trzeba być fanem filmów, by bawić się na całego. Zwłaszcza, że kilkadziesiąt godzin intensywnej rozrywki mamy zagwarantowane. Pisząc recenzję zastanawiałem się nad minusami i... ich nie znalazłem. RoboCop to nie tylko FPS, to rozbudowana gra ze świetną fabułą, masą ciekawych zadań i śledztw, przeplatanych polityką i korupcją. Musicie w to zagrać.
Ocena: 9/10
Zobacz także
2023-10-21, godz. 06:00
Lords of the Fallen [PlayStation 5]
"A może ja się po prostu zestarzałem i nie mam już tyle determinacji i chęci, żeby w pocie czoła wyrąbywać sobie drogę w kolejnych "soulsach"?" - zastanowiłem się ogrywając najnowszy klon "symulatora umierania" zatytułowany Lords…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
Lords of the Fallen [PlayStation 5]
"A może ja się po prostu zestarzałem i nie mam już tyle determinacji i chęci, żeby w pocie czoła wyrąbywać sobie drogę w kolejnych "soulsach"?" - zastanowiłem się ogrywając najnowszy klon "symulatora umierania" zatytułowany Lords…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
Lords of the Fallen [PlayStation 5]
"A może ja się po prostu zestarzałem i nie mam już tyle determinacji i chęci, żeby w pocie czoła wyrąbywać sobie drogę w kolejnych "soulsach"?" - zastanowiłem się ogrywając najnowszy klon "symulatora umierania" zatytułowany Lords…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
EA Sports FC 24 [PlayStation 5]
Jak co roku Electronic Arts zaprasza miliony graczy na wirtualną zieloną trawkę, by uprawiać najpopularniejszy na świecie sport - piłkę nożną. Obchodząca swoje 30-lecie seria, która mówiąc szczerze jest monopolistą w tym gatunku…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
EA Sports FC 24 [PlayStation 5]
Jak co roku Electronic Arts zaprasza miliony graczy na wirtualną zieloną trawkę, by uprawiać najpopularniejszy na świecie sport - piłkę nożną. Obchodząca swoje 30-lecie seria, która mówiąc szczerze jest monopolistą w tym gatunku…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
Assassin's Creed Mirage [Xbox Series X]
Niby na nowym silniku, a to powrót do starych zasad. Assassin’s Creed Mirage miał być przecież dodatkiem do ostatniej potężnej odsłony "Asasynów" - Valhalli. Tymczasem dostaliśmy produkt, który z pełną premedytacją rezygnuje…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
Assassin's Creed Mirage [Xbox Series X]
Niby na nowym silniku, a to powrót do starych zasad. Assassin’s Creed Mirage miał być przecież dodatkiem do ostatniej potężnej odsłony "Asasynów" - Valhalli. Tymczasem dostaliśmy produkt, który z pełną premedytacją rezygnuje…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
Total War: Pharaoh [PC]
Total War - seria która z graczami jest od 2000 roku. Strategia, która przenosiła nas w czasie i pozwalała na podbijaniu świata w epoce samurajów, średniowieczu, starożytnego Rzymu, wojen napoleońskich czy nawet w ostatnich odsłonach…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
Total War: Pharaoh [PC]
Total War - seria która z graczami jest od 2000 roku. Strategia, która przenosiła nas w czasie i pozwalała na podbijaniu świata w epoce samurajów, średniowieczu, starożytnego Rzymu, wojen napoleońskich czy nawet w ostatnich odsłonach…
» więcej
2023-10-21, godz. 06:00
[21.10.2023] Giermasz #571 - Piłkarze, zabójcy, upadłe duchy i Faraon
Rozkręcamy się z jesiennymi recenzjami w Giermaszu. W tym programie przygotowaliśmy cztery. Zaczynamy od najnowszej odsłony "kopanej", która mimo zmiany nazwy już świetnie się sprzedaje. A że cykl od kilku lat ogrywa Michał Król…
» więcej