Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Avatar: Frontiers of Pandora
Avatar: Frontiers of Pandora
Kiedyś, kiedy gry jeszcze nie były tak powszechną rozrywką, jak teraz produkcje, które powstawały na podstawie filmów były gotowym przepisem na katastrofę i "wtopę". I kolejne gry, których poprzednikami nierzadko były doskonałe obrazy, potwierdzały tę regułę. Dobrze jednak, że to chyba już za nami, bo producenci - również filmowi - od dłuższego czasu dostrzegają, że nie można gier traktować po macoszemu. Avatar: Frontiers of Pandora poniekąd potwierdza tę prawidłowość. Przede wszystkim - ta gra jest przepiękna.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy Ubisoft.
GIERMASZ-Recenzja Avatar: Frontiers of Pandora

Choć muszę tu zaznaczyć, że ja należę do tego grona, które uważa, że grafika nie jest najważniejsza. Jest ważna, ale rzadko kiedy gra pierwsze skrzypce. A tu jednak wysuwa się na pierwszy plan. Z drugiej strony to też nie może być jakąś specjalną niespodzianką, skoro oba Avatary szaloną popularność zdobyły właśnie dzięki efektom wizualnym, to oczywiście dziwnym by było, gdyby gra odstawała pod tym kątem.

I właściwie - to odstaje. Na plus. Rzadko używam tego słowa, a jeśli chodzi o gry - prawie nigdy. Ale to jest ten moment. Avatar: Frontiers of Pandora bywa zachwycająca. Dżungla jest niezwykła, szczegółowa, pełna życia, barwna, choć niekiedy niebezpieczna, dzika, pełna szczegółów i tajemnicza. Bywa to kłopotliwe, bo przez ten gąszcz trudno czasem trafić na cel, ale to właśnie jedna z cech Avatara, jedno z przeznaczeń tej gry - podziwianie - dopatrywanie się szczegółów, to jedna z tych produkcji, w których można, należy nawet stanąć i po prostu sobie popatrzeć.

Równie ładna jest nawet mapa, która pomaga znaleźć poszczególne misje. Choć z tym pomaganiem bywa różnie, bo mapa jest o tyle atrakcyjna, co mało precyzyjna. Ale - parafrazując - co nie pomoże - to "dowygląda". Jeśli chodzi o samą rozgrywkę w poszukiwaniach pomaga nam zmysł Na’vi, bo wcielamy się właśnie w jednego z przedstawicieli tego gatunku. Ta umiejętność po uruchomieniu podświetla najważniejsze cele. Coś jak zmysł Assasina w Assain's Creed.

Jeśli chodzi o fabułę, to mamy tu również nawiązanie do filmu, bo także specjalnego szału nie ma. Nasz bohater wymyka się ludzkim żołnierzom, przez których był szkolony do własnych, niecnych oczywiście celów. To rzecz jasna obliguje nas niekiedy do starć z Ziemianami, ale walki jako takiej jest mniej, niż można by się spodziewać. Zresztą to też ma raczej racjonalne wyjaśnienie - siły ludzi są lepiej wyposażone, uzbrojone i opancerzone, także Na'vi dostali by po prostu srogi łomot, choć oczywiście trzeba niekiedy złapać łuk w dłoń i kilku wojskowym pozwolić się przenieść do krainy wiecznych łowów.

Więcej tu łażenia po mapie, skradania się, sabotażu czy wykonywania innych zadań, choć to nie wada. Całość trzyma klimat, ale chwilami mogłoby być nieco bardziej zróżnicowane, bo po pewnym czasie wkrada się nuta powtarzalności. Później dostajemy też do rąk karabin czy włócznię. Pomaga nam także zdolność craftingu i rozwoju postaci. Ta druga polega na opanowaniu umiejętności związanych z walką czy przetrwaniem w dżungli. W przypadku zbieractwa ulepszamy oręż i przyrządzamy m.in. specyfiki leczące. Nie ma tutaj też niczego odkrywczego, raczej solidnie wykonana robota, którą znamy z innych produkcji.

Avatar: Frontiers of Pandora jest o krok. Naprawdę o krok od rewelacji. Jest dobra, a nawet momentami bardzo dobra. Grafika zostawia konkurencję w tyle, grywalność jest więcej niż przyzwoita. Fabuła to największy problem, nie chodzi o to nawet, że jej brak, ale to co dostaliśmy nie obchodziło mnie. Nie zależało mi na losie żadnego z bohaterów, wolałem sobie pooglądać planetę. Gdyby ten element choć odrobinę podszlifować byłoby super. A tak jest bardzo dobrze. Warto choćby dla samej Pandory - tę puszkę otworzyć.

Ocena: 8/10

Zobacz także

2023-06-17, godz. 06:00 Everdream Valley [Xbox Series X] Everdream Valley dostałem w prezencie bym sobie ewentualnie sprawdził. No i przyszedł dzień, w którym grę uruchomiłem, znając ogólne pojęcie o tym polskim tytule i nie mając żadnych oczekiwań. To miała być krótka partyjka do… » więcej 2023-06-10, godz. 18:00 [10.06.2023] Nagrody i zapowiedzi Chociaż w Giermaszu właściwie nie zajmujemy się mobilnymi produkcjami, to z przyjemnością odnotowujemy sukces polskiego studia, które dostało nagrodę od jednego z największych producentów smartfonów na świecie. Michał Król opowiada… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Street Fighter 6 [Xbox Series X] Po piątym Street Fighterze, który w momencie premiery był mocno niepełną grą, wielu graczy zastanawiało się - jak będzie z "szóstką"? Czy Capcom też spróbuje wcisnąć nam pół-grę, a resztę - oczywiście za pieniądze - wypuszczać… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Street Fighter 6 [Xbox Series X] Po piątym Street Fighterze, który w momencie premiery był mocno niepełną grą, wielu graczy zastanawiało się - jak będzie z "szóstką"? Czy Capcom też spróbuje wcisnąć nam pół-grę, a resztę - oczywiście za pieniądze - wypuszczać… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Street Fighter 6 [Xbox Series X] Po piątym Street Fighterze, który w momencie premiery był mocno niepełną grą, wielu graczy zastanawiało się - jak będzie z "szóstką"? Czy Capcom też spróbuje wcisnąć nam pół-grę, a resztę - oczywiście za pieniądze - wypuszczać… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Diablo IV [PlayStation 5] Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie - ależ idealnie ten cytat z Boskiej Komedii Dantego tu pasuje! Taki napis witał wszystkich grzeszników na bramie piekła według autora słynnego poematu, a przecież rozmawiamy o grze… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Diablo IV [PlayStation 5] Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie - ależ idealnie ten cytat z Boskiej Komedii Dantego tu pasuje! Taki napis witał wszystkich grzeszników na bramie piekła według autora słynnego poematu, a przecież rozmawiamy o grze… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 Diablo IV [PlayStation 5] Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie - ależ idealnie ten cytat z Boskiej Komedii Dantego tu pasuje! Taki napis witał wszystkich grzeszników na bramie piekła według autora słynnego poematu, a przecież rozmawiamy o grze… » więcej 2023-06-10, godz. 06:00 [10.06.2023] Giermasz #554 - Do piekła i z powrotem Już wiadomo, że to najszybciej sprzedająca się odsłona w historii serii: król gatunku "zaklikiwania potworów na śmierć" powrócił w glorii i chwale. A właściwie to ona, demonica, bohaterka historii w Diablo IV . Ale to nie fabuła… » więcej 2023-06-03, godz. 18:00 [03.06.2023] Wielki sukces Gdy polska gra ląduje w zestawieniu najlepiej sprzedających się gier w historii branży, po prostu nie można było tego faktu nie odnotować. A konkretnie to opowiada o tym Michał Król w kolejnym wydaniu kącika Gramy po polsku. Choć… » więcej
62636465666768