Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Opisując pokrótce rozgrywkę: mechaniki gier o klikaniu na elementach używacie przeszukując statyczne plansze. Oczywiście jest to związane ze śledztwami i później sprawami, jakie toczycie w sądzie. W trakcie rozgrywki nie zabraknie wyświetlanych tekstów w ramkach gdy na ekranie widzicie postać z którą rozmawiacie. One są zazwyczaj w jakiś sposób animowane - choć przerywniki filmowe, które się tu zdarzają, to osobny temat. Ogólnie, wizualnie wszystkie gry Apollo Justice: Ace Attorney Trilogy tworzą w mojej ocenie bardzo udany miks. Choć, pamiętajcie, to jest momentami "japońskie dziwactwo". Bo gdy oglądacie scenę zbrodni, a w tle gra pogodna muzyczka - i pojawiają się specyficzni chwilami bohaterowie... Mnie się to podoba, jestem przekonany, że to pakiet gier dla wszystkich fanów gatunku - choć odrobinę przestrzegam nieprzyzwyczajonych, że Japończycy mają swój, powiedzmy, styl.
Mógłbym oczywiście podać więcej przykładów, ale wszak to przygodówki - i zdradzanie historii, która jest przecież w takich grach najważniejsza, nie wchodzi tu w grę. Wspomniałem o galerii ciekawych postaci, w "japońskim stylu". Cóż, znowu, wiele nie chcę ujawnić, ale - tylko jeden przykład z początku zabawy - prokurator-rockmen wtrącający niemieckie powiedzonka i grający na niewidzialnej gitarze w sali sądowej... No właśnie, te gry mają swój specyficzny klimat.
W pakiecie dostajemy trzy odrestaurowane tytuły. W oryginały nie grałem, co wiecie, więc oceniając z punktu widzenia współczesnego gracza, nie mam się do czego przyczepić. Naturalnie, pamiętajcie ogólnie o specyfice gatunków, które Apollo Justice: Ace Attorney Trilogy definują. Nie każdy to lubi. Natomiast dla fanów - a do nich się zaliczam - to naprawdę świetna gratka, aby zapoznać się z lubianą przez wielu graczy serią. W pakiecie jest „Apollo Justice: Ace Attorney”, „Phoenix Wright: Ace Attorney - Dual Destinies” i „Phoenix Wright: Ace Attorney - Spirit of Justice” oraz 2 odcinki specjalne dostępne wcześniej wyłącznie w ramach dodatków DLC. To, patrząc na główne odsłony serii (w której spin-offów nie brakuje), gry cztery, pięć i sześć. W sumie prawie 100 godzin grania. Za tę cenę, jak lubisz gatunek - zdecydowanie polecam. Nota więc bardzo wysoka, ale pamiętajcie, że to produkcje tylko dla fanów.
Aha: point'n'clicki mają to do siebie, że można się czasami zaciąć. Tu również to się zdarza. Czasami trzeba przejść do kolejnej lokacji, żeby coś się "zadziało" - momentami można utknąć w czasie procesu na sali sądowej. Ot, specyfika gatunku. A po drugie, ważniejsze, przynajmniej przyzwoita znajomość angielskiego jest wymagana. Wiecie, w końcu prawnicy łapią ludzi za słowa, prawda? Więc wypadałoby wiedzieć, co do nas mówią. Szkoda, że nie ma wersji polskiej, ale cóż, obawiam się, że nie ma szans, aby coś tu się zmieniło.
Ocena: 9/10 [ale musicie lubić gatunek i znać angielski]
Zobacz także
2024-04-13, godz. 06:00
Open Roads [Xbox Series X]
Rodzinne relacje nie brzmią atrakcyjnie w kontekście scenariusza gry komputerowej, bo jednak to temat trudny i trzeba umieć go pokazać. Twórcy znanego wszystkim Gone Home postanowili jednak podjąć się tego wyzwania i ubrali to w ciekawą…
» więcej
2024-04-13, godz. 05:50
[13.04.2024] Giermasz #594 - Gry historiami stoją
W tym odcinku nie będzie wywiadu z polskimi twórcami - te wrócą za tydzień, mamy za to trzy recenzje. Jarek Gowin rzucił się na potwora Dragon's Dogma II i ogólnie chwali, ale - jak mówi - mogłoby być dużo lepiej. Kacper Narodzonek…
» więcej
2024-04-06, godz. 12:24
[6.04.2024] Giermasz #593 - Retro
Kolejny raz mierzymy się z okresem świąteczno-urlopowym. Kacper i Jarek odpoczywali (pewnie z przejedzenia), więc program przygotował Michał Król. Tym razem krótszy, ale treściwy. Posłuchać możecie bardzo ciekawej rozmowy z Darkiem…
» więcej
2024-04-06, godz. 12:12
[6.04.2024] Wywiad - Darek Łęczycki, szef studia Trigger Labs
Darek Łęczycki stworzył w życiu wiele gier. To nie tylko szef studia Trigger Labs , które kilka miesięcy temu wydało grę Pandemic Train, to także wielki fan retro. W wywiadzie porozmawialiśmy o premierze, o kolejnej grze i planach…
» więcej
2024-04-06, godz. 12:02
Speedball 2: Brutal Deluxe (1990 r.)
W roku 1990 studio The Bitmap Brothers wydało kontynuację swojej dość popularnej gry. Speedball 2: Brutal Deluxe traktowała o futurystycznym sporcie przyszłości, który bazował na... nieczystych zagraniach. Albo mówiąc wprost: brutalności…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Pinball Dreams (1992 r.)
W latach 90. wielką popularnością cieszyły się stojące w wielu knajpach i lokalach flippery. Najczęściej dwie ruchome łapki, pochylony stół i latająca w dużą prędkością metalowa kulka. Cel: zdobyć jak najwięcej punktów…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Winter Survival [wczesny dostęp PC]
Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się trochę życzliwszym okiem na optymalizację, jakieś niedopracowane tekstury czy…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Winter Survival [wczesny dostęp PC]
Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się trochę życzliwszym okiem na optymalizację, jakieś niedopracowane tekstury czy…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Winter Survival [wczesny dostęp PC]
Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się trochę życzliwszym okiem na optymalizację, jakieś niedopracowane tekstury czy…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Contra: Operation Galuga [Xbox Series X]
Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca z podtytułem "Operation Galuga". Powraca i robi to w świetnym stylu, wspomnienia…
» więcej