Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy, studia Forever Entertainment.
Cała magia polega na tym, że w lokacjach trzeba zebrać wskazane przedmioty. Cała trudność w tym, że nasza postać jest tak leniwa, że nic jej się nie chce, nawet ruszać. I to dosłownie, więc gracz nie ma nad nią żadnej kontroli. No prawie żadnej. W tej oryginalnej produkcji poruszamy więc... całą lokacją. Możemy nią obracać na boki, postawić do góry nogami, dosłownie wszystko, byleby zmusić postać do udania się we wskazane miejsce. Ale nie jest tak łatwo, gdyż zahacza o dosłownie wszystko, każdy przedmiot lata we wskazanym kierunku, więc po ukończeniu poziomu często wygląda on jak pokój nastolatka. Nazwanie tego nieładem to eufemizm, a bałaganem to skrajne uproszczenie.
Wyobraźcie sobie pokój, gdzie mężczyzna musi wejść do łazienki, pozbierać trochę rzeczy i wylecieć za drzwi - takie poranne obowiązki. Ale jak już wspomniałem, by zmusić go do poruszania się, trzeba odpowiednio obracać jego mieszkaniem. Wpierw na ziemi lądują głośniki, potem lata zawartość lodówki, a na koniec wszystko, co nie było przybite gwoździem do ściany. Armageddon. I tak wygląda zabawa w Unables. Co lepsze, mężczyzna wciąż coś mruczy pod nosem, komentuje: "daj pan spokój", "no kto to słyszał" i mój faworyt "leżak to moje ulubione biuro". Wypisz wymaluj ja w wieku 13-lat, gdy byłem permanentnie przyspawany do kanapy.
Mieszkanie to dopiero początek kilkunastopoziomowej zabawy. Jest arena z dwoma leżakującymi wrestlerami, poziom Fake Detective, gdzie to ciało musi dotrzeć na miejsce zbrodni, walki wielkich leniwych potworów, składanie robota przy użyciu obracanej fabryki, więzienny Prison Break, gdzie skazani muszą przebrać się za policjantów i uciec, czy podróż autobusem po warszawskich ulicach, z obowiązkowym wywaleniem za drzwi dresiarza i pijaka. Oczywiście w trakcie jazdy.
Unables przepełnione jest skrajnym humorem, pięknymi kolorami, ciekawymi pomysłami na kolejne lokacje i zadania, które często na starcie wydają się karkołomne. By je rozwiązać, trzeba po prostu postawić świat na głowie. I to dosłownie. Przyjemna grafika, polska elektroniczna muzyka i masa dobrej zabawy. No może nie masa, bo kilkanaście poziomów można skończyć dosłownie w dwie godziny, wymasterować w kolejne dwie, więc jest krótko ale bardzo intensywnie. Dla relaksu jak znalazł, choć wyzwania czasowe to już wyższa szkoła jazdy na głowie. Unables to była fajna przygoda, ale zdecydowanie za krótka.
Ocena: 7/10
Zobacz także
2023-01-21, godz. 06:00
Turrican (1990 r.)
Turrican to jedna z tych gier, które przesuwały granice możliwości sprzętu. Wydana na Commodore 64 widziana z boku strzelanina w 1990 roku zachwycała oprawą graficzną a wielu graczy nie wierzyło, że taki efekt można osiągnąć…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
Monster Hunter Rise [Xbox Series X]
Jeśli chodzi o recenzję dotyczącą rozgrywki, mechanik, rozwiązań i implementacji tego wszystkiego, to w tej tego nie znajdziecie. Kompleksowo Monster Hunter Rise zajął się Andrzej Kutys przy okazji premiery gry, kiedy zadebiutowała…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
[21.01.2023] Giermasz #534 - Przygody i polowania
Kilkaset odcinków anime, ponad sto zeszytów mangi - wiele lat po premierze uniwersum i historia opowiadana w serii One Piece ma się świetnie. Chociaż z grami na tej licencji bywało różnie. Jednakowoż, ku zadowoleniu fana jRPG Andrzeja…
» więcej
2023-01-14, godz. 15:00
GIERMASZ 2023, styczeń
» więcej
2023-01-14, godz. 15:00
[14.01.2023] Dziki sukcesu
"Dzik nie indyk!" - nagroda nazwana z przymrużeniem oka, ale temat poważny, jako że „Dziki” to wyróżnienia od Fundacji Indie Games Polska oraz Game Industry Conference. Kto je dostał, między innymi o tym mówi w tym wydaniu kącika…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
Driver (1999 r.)
Era lat 70-tych w USA kojarzy się między innymi z disco, szaloną modą, wielkimi samochodami, wojną w Wietnamie i filmami sensacyjnymi z gangami w roli głównej (no nie tylko, ale sporo takich produkcji w tamtych czasach powstało). Charakterystyczne…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
Somerville [Xbox Series X]
Gdy wiesz, że za grę odpowiadają ludzie powiązani z takimi tytułami jak Limbo i Inside, to możesz zakładać, że otrzymasz produkcję głęboką, wciągającą i wybitną. Niestety Somerville, mimo wielu plusów, nie spełniło moich…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
Somerville [Xbox Series X]
Gdy wiesz, że za grę odpowiadają ludzie powiązani z takimi tytułami jak Limbo i Inside, to możesz zakładać, że otrzymasz produkcję głęboką, wciągającą i wybitną. Niestety Somerville, mimo wielu plusów, nie spełniło moich…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
[14.01.2023] Giermasz #533 - Opowiadanie
W tym Giermaszu jedna recenzja - i jeszcze cały czas nadrabiamy drobne zaległości z minionego już roku. Somerville zdaniem Michała Króla to trudna produkcja do oceny. Nastawiona na oniryczną atmosferę i narrację gra zdaniem naszego…
» więcej
2023-01-07, godz. 06:00
Tactics Ogre: Reborn [PlayStation 5]
Czy można zrobić remaster remake'a? Podchwytliwe nieco pytanie - więc wyjaśnijmy może, że remake, to jak sama nazwa wskazuje zrobienie gry na nowo, na szkielecie orginalnej produkcji. Tak zrobiono z tytułem pierwotnie dedykowanym…
» więcej