Grę otrzymaliśmy od polskiego dystrybutora, firmy Cenega.
Teraz barw jest znacznie więcej. Znacznie więcej jest wszystkiego, bo Contra: Operation Galuga to nie jest tak do końca remake. To nowa gra o tych samych, solidnych podstawach co pierwowzór, wzbogacona o nową grafikę, kilka nowych rozwiązań i bonusów. Zasady pozostają jednak niezmienne - przemy w prawo i kosimy całe łany wrogów, którzy się nawiną pod lufę karabinu, lasera, wyrzutni rakiet i innych maszyn, które kierują przeciwników skrótem do światełka w tunelu. Po drodze zbieramy różnego rodzaju ulepszenia, przede wszystkim właśnie broni, które dynamicznie zmieniają nam oręż w łapskach.
Na początku do dyspozycji mamy dwie postaci, z biegiem czasu jednak ten wybór się powiększa, co więcej przy każdej misji wybieramy perki, dzięki którym na przykład od razu zaczynamy walkę z jakimś lepszym karabinem. Jest też możliwość "przegrzania" broni, wtedy ją tracimy, ale też zyskujemy na krótki czas jakieś wsparcie na przykład w postaci pola siłowego. Wszystko utrzymane jest w konwencji, która jako żywo przypomina pierwowzór - boczny widok postaci, wrogów, maszyn i innych elementów krajobrazu, choć twórcy pokusili się o wprowadzenie elementu 2,5D, z głębi planszy także mogą zaatakować nas przeciwnicy, do tego w niektórych momentach widać efekt jakby "przewijania" widoku, któremu bliżej wtedy do pełnego trójwymiaru. Graficznie jakoś rewelacyjnie nie jest, ale co najważniejsze, nie jest też tak nijako, poszczególne elementy zwracają uwagę, potrafią przykuć wzrok, do tego duża część z nich także przypomina projekty z pierwowzoru. Sporo także jest urozmaiceń, które skutecznie bronią Contrę przed monotonią, na przykład już na samym początku przesiadamy się na latający motor - to w sumie to samo co bieganie, tylko że nieco szybciej i wygląda efekciarsko, ale to w zupełności wystarczy, żeby poczuć delikatny powiew odmiany.
Właściwie to nie ma tu czasu na nudę, ekran cały czas wypełniają wybuchy, potężne maszyny, masy wrogów - jednym słowem - akcja. Zbroimy się, wybieramy perki i znów rzucamy w wir wojny. Na fabułę to trochę szkoda mi tutaj czasu, skoro sprowadza się do zabicia wszystkich i wszystkiego, może przerywniki mogłyby być nieco staranniej zrealizowane, bo statyczne plansze, choć estetyczne, to akurat są właśnie... no nie wpadające w oko. Choć w sumie nie ma co się dziwić ani narzekać, skoro fabuła to tylko pretekst do tego, żeby wcisnąć spust i nie puszczać go przez następnych kilka godzin. No, tak ze trzy, cztery, bo tyle wystarczy, żeby zobaczyć napisy końcowe Contry. Może mogłaby być dłuższa, ale z drugiej strony - niewykluczone, że to celowy zabieg, żeby nie czuć przesytu. Choć ja czułem mały niedosyt. Bo bawiłem się świetnie. I jeszcze będę do niej wracał. 8/10. Daniel! Pady się grzeją. Tym razem gramy u mnie. Zagrzeję Ci termofor.
Zobacz także
2024-06-03, godz. 17:21
F1 24 [PC]
W terminologii filmowej istnieje pojęcie epizodu butelkowego. Jest to odcinek serialu, który wykonywany jest jak najmniejszym budżetem, często opierając się na jednej lokacji i z okrojonymi efektami specjalnymi. Jeżeli porównać świat…
» więcej
2024-06-03, godz. 17:18
Senua's Saga: Hellblade II [Xbox Series X]
Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść mroczną, ciężką, smutną, miejscami przerażającą i brutalną, także w…
» więcej
2024-06-03, godz. 17:15
Senua's Saga: Hellblade II [Xbox Series X]
Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść mroczną, ciężką, smutną, miejscami przerażającą i brutalną, także w…
» więcej
2024-06-01, godz. 11:04
[1.06.2024] Giermasz #601 - remake, czyli powrót do przeszłości
W najnowszej audycji mamy dla was dwie recenzje, kolejny wywiad i wasz ulubiony kącik "Stare ale jare:. Na start przeniesiemy się w czasie i sprawdzimy remake cyberpunkowego hitu sprzed lat, Jest to odświeżona wersja hybrydy strzelanki…
» więcej
2024-06-01, godz. 10:51
[1.06.2024] Wywiad - Paweł Turaczyk, założyciel studia kantal collective
Na rozmowę do studia zaprosiliśmy tym razem samodzielnego, niezależnego twórcę, który po godzinach tworzy gry swojego ulubionego gatunku - tower defense. Paweł Turaczyk ze studia kantal collective opowiedział nam o swoich początkach…
» więcej
2024-06-01, godz. 10:48
WW2 Rebuilder [Xbox Series X]
Po ponad roku od premiery na pecetach, na konsole najnowszej generacji trafił polski symulator odbudowania miast zniszczonych w drugiej wojnie Światowej. WW2 Rebuilder od studia Madnetic Games jest klasycznym przedstawicielem tego gatunku…
» więcej
2024-06-01, godz. 10:00
The Need for Speed (1994 r.)
Każda wielka seria ma swój początek. Dzisiaj cofniemy się do 1994 roku, kiedy po raz pierwszy mogliśmy pościgać się samochodami po ulicach wymyślonych przez twórców miast. Gra, która stała się legendą zręcznościowych ścigałek…
» więcej
2024-06-01, godz. 06:10
System Shock [Xbox Series X]
Zacznę trochę nietypowo, bo od razu od porady dotyczącej rozgrywki. Nie spieszcie się. System Shock Remake źle reaguje z pośpiechem. Tu potrzeba skupienia, uwagi i wolnego czasu. Wtedy ta nowa wersja produkcji sprzed 30 lat naprawdę…
» więcej
2024-06-01, godz. 06:10
System Shock [Xbox Series X]
Zacznę trochę nietypowo, bo od razu od porady dotyczącej rozgrywki. Nie spieszcie się. System Shock Remake źle reaguje z pośpiechem. Tu potrzeba skupienia, uwagi i wolnego czasu. Wtedy ta nowa wersja produkcji sprzed 30 lat naprawdę…
» więcej
2024-06-01, godz. 06:10
System Shock [Xbox Series X]
Zacznę trochę nietypowo, bo od razu od porady dotyczącej rozgrywki. Nie spieszcie się. System Shock Remake źle reaguje z pośpiechem. Tu potrzeba skupienia, uwagi i wolnego czasu. Wtedy ta nowa wersja produkcji sprzed 30 lat naprawdę…
» więcej