Jakiś czas temu w kąciku "Stare ale jare" opowiadaliśmy o chodzonym akcyjniaku
Shinobi. Obiecaliśmy wtedy, że zajmiemy się też jego kontynuacją - grą Shadow Dancer. Jest to automat z 1989 roku od firmy Sega, drugi i ostatni z tej serii, który wylądował w salonach gier na całym świecie.
Gracz steruje wojownikiem ninja, który jest wspomagany przez psa bojowego, co jest nowością względem pierwowzoru. Po raz kolejny trzeba uratować miasto przed organizacją terrorystyczną, która dosłownie wszędzie podkładała bomby, które trzeba zneutralizować. Bohater postanawia zrobić porządek zarówno z materiałami wybuchowymi, jak i z całym syndykatem.
Mechaniki są identyczne jak w części pierwszej - skok, kilka ciosów, miecz na bliski dystans, rzucanie shurikenami i techniki magii ninja. Gdy zbierze się połowę bomb na etapie, gracz otrzymuje silniejszą broń. Największą zmianą jest wspomniany psi towarzysz, który może być... rzucony w przeciwnika, którego może ugryźć. Na gracza czekają cztery misje składające się z kilku etapów każda, mini gra pomiędzy oraz obowiązkowa walka z bossami.
Ciekawostką jest fakt, że w wersji na automaty bohater gry Shadow Dancer... nie posiada imienia. Pojawia się ono w wersjach na domowe konsole, ale panuje tu pewien chaos. W wersji na Master System jest Takashim, choć w samej grze pojawia się także imię Fuma. Za to na pecetach jest on Joe Musashim, czyli bohaterem znanym z pierwowzoru.
Shadow Dancer trafił na wiele popularnych w tamtych czasach komputerów, m.in. na Amigę i Atari ST, ale także na 8-bitowe i słabe maszyny pokroju Commodore 64 i ZX Spectrum. Gra sprzedała się w liczbie 300 000 kopii, a aktualnie jej porty można kupić na wielu współczesnych sprzętach.
Gracz steruje wojownikiem ninja, który jest wspomagany przez psa bojowego, co jest nowością względem pierwowzoru. Po raz kolejny trzeba uratować miasto przed organizacją terrorystyczną, która dosłownie wszędzie podkładała bomby, które trzeba zneutralizować. Bohater postanawia zrobić porządek zarówno z materiałami wybuchowymi, jak i z całym syndykatem.
Mechaniki są identyczne jak w części pierwszej - skok, kilka ciosów, miecz na bliski dystans, rzucanie shurikenami i techniki magii ninja. Gdy zbierze się połowę bomb na etapie, gracz otrzymuje silniejszą broń. Największą zmianą jest wspomniany psi towarzysz, który może być... rzucony w przeciwnika, którego może ugryźć. Na gracza czekają cztery misje składające się z kilku etapów każda, mini gra pomiędzy oraz obowiązkowa walka z bossami.
Ciekawostką jest fakt, że w wersji na automaty bohater gry Shadow Dancer... nie posiada imienia. Pojawia się ono w wersjach na domowe konsole, ale panuje tu pewien chaos. W wersji na Master System jest Takashim, choć w samej grze pojawia się także imię Fuma. Za to na pecetach jest on Joe Musashim, czyli bohaterem znanym z pierwowzoru.
Shadow Dancer trafił na wiele popularnych w tamtych czasach komputerów, m.in. na Amigę i Atari ST, ale także na 8-bitowe i słabe maszyny pokroju Commodore 64 i ZX Spectrum. Gra sprzedała się w liczbie 300 000 kopii, a aktualnie jej porty można kupić na wielu współczesnych sprzętach.
Zobacz także
2023-03-20, godz. 11:51
Wo Long: Fallen Dynasty [PlayStation 5]
Ileś godzin przed ekranem, później czas poświęcony na kreślenie w głowie scenariusza tej recenzji - a wszystko sprowadza się w sumie do jednej konkluzji: pokonaj pierwszego bossa a dalej będzie już (w miarę) z górki. Zresztą wielu…
» więcej
2023-03-20, godz. 11:50
Scars Above [Xbox Series X]
Myślę, że to kolejny przykład produkcji, której twórcy mieli potężne aspiracje i chęć stworzenia czegoś bardziej ambitnego i mogło być naprawdę nieźle, ale na wszystkie pomysły zabrakło pieniędzy, a te które udało się…
» więcej
2023-03-20, godz. 11:47
Scars Above [Xbox Series X]
Myślę, że to kolejny przykład produkcji, której twórcy mieli potężne aspiracje i chęć stworzenia czegoś bardziej ambitnego i mogło być naprawdę nieźle, ale na wszystkie pomysły zabrakło pieniędzy, a te które udało się…
» więcej
2023-03-20, godz. 11:44
Scars Above [Xbox Series X]
Myślę, że to kolejny przykład produkcji, której twórcy mieli potężne aspiracje i chęć stworzenia czegoś bardziej ambitnego i mogło być naprawdę nieźle, ale na wszystkie pomysły zabrakło pieniędzy, a te które udało się…
» więcej
2023-03-18, godz. 10:25
[18.03.2023] Giermasz #542 - Fantasy i sci-fi
Dwie recenzje w tym Giermaszu przygotowaliśmy. Obie gry nawiązują do "dziedzictwa soulsów", czyli korzystają z mechanik, które poznaliśmy w tych RPG-akcji. Przy czym, słowo "akcja" jest tu kluczowe. Dynamiczna, świetnie animowana…
» więcej
2023-03-11, godz. 06:00
Kirby's Return to Dream Land Deluxe [Switch]
Różowa kulka powraca w zremasterowanej platformówce Kirby's Return to Dream Land Deluxe. Gra z 2011 roku została graficznie upiększona, ale twórcy dali coś ekstra - odrobinę nowej zawartości. Dzięki temu zabawy starcza na około…
» więcej
2023-03-11, godz. 06:00
Kirby's Return to Dream Land Deluxe [Switch]
Różowa kulka powraca w zremasterowanej platformówce Kirby's Return to Dream Land Deluxe. Gra z 2011 roku została graficznie upiększona, ale twórcy dali coś ekstra - odrobinę nowej zawartości. Dzięki temu zabawy starcza na około…
» więcej
2023-03-11, godz. 06:00
Company of Heroes 3 [PC]
Company of Heroes 3 to tytuł na który czekało wielu graczy. Oczywiście z powodu legendy, jaką owiana jest ta seria RTS-ów. Przyznać trzeba, że druga część serii była bardzo udana. Czy to powoduje, że kontynuacja powinna być jeszcze…
» więcej
2023-03-11, godz. 06:00
Company of Heroes 3 [PC]
Company of Heroes 3 to tytuł na który czekało wielu graczy. Oczywiście z powodu legendy, jaką owiana jest ta seria RTS-ów. Przyznać trzeba, że druga część serii była bardzo udana. Czy to powoduje, że kontynuacja powinna być jeszcze…
» więcej
2023-03-11, godz. 06:00
Kirby's Return to Dream Land Deluxe [Switch]
Różowa kulka powraca w zremasterowanej platformówce Kirby's Return to Dream Land Deluxe. Gra z 2011 roku została graficznie upiększona, ale twórcy dali coś ekstra - odrobinę nowej zawartości. Dzięki temu zabawy starcza na około…
» więcej