Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
LEGO Horizon Adventures
LEGO Horizon Adventures
Nazwa LEGO Horizon Adventures zadziałała na mnie jak magnes. Po pierwsze, gry z serii LEGO dają bardzo dużo frajdy i trochę ich w życiu przeszedłem, po drugie seria Horizon to w mojej ocenie jedna z najlepszych w portfolio marki PlayStation. Co prawda recenzowana produkcja różni się od klasycznych gier z duńskimi klockami, jednak ma to coś, co przykuło mnie do konsoli na kilkanaście godzin.

Grę do recenzji otrzymaliśmy od agencji Publicis Groupe, która obsługuje markę PlayStation na terenie Polski.
Recenzja LEGO Horizon Adventures

Historia opowiada przygody Aloy z pierwszej części Horizon: Zero Dawn, ale w sposób oczywisty jest uproszczona. Produkcje LEGO to zawsze przede wszystkim zabawa, humor i prostota, tak jest i tutaj. Odległa przyszłość, zniszczona planeta i plemię Nora mieszkające w osadzie Serce Matki, które tutaj jest bazą wypadową do kolejnych misji. Bujna przyroda króluje, ale przypominające dinozaury maszyny stały się wrogami ludzi. Oczywiście za wszystkim stoi ten zły, pradawny cyfrowy demon oraz grupa czcicieli Słońca, którzy chcą żyć na świecie pozbawionym cienia. Historia przedstawiona jest w bardzo uproszczony sposób, w końcu w LEGO Horizon Adventures mają grać zarówno dorośli, jak i dzieci.

W trakcie swojej przygody Aloy spotyka trójkę bohaterów, którzy stają się grywalnymi postaciami. W walczącego ostrzem Varla, dzierżącego potężny młot Erenda czy rzucającą wszystkim Teersę, może wcielić się zarówno gracz, jak i partner do zabawy w kooperacji. Jest to opcja, a nie przymus, ale warto sprawdzić możliwości pozostałych bohaterów. No chyba, że ktoś chce zrobić grę na 100%, wtedy spędzi z nimi sporo czasu. Dla lubiących przebieranki są dostępne ubiory dla postaci, zarówno z gry Horizon: Zero Dawn, ale także m.in. z Ninjago czy najlepszej gry w historii LEGO - City Undercover. W końcu nic nie stoi na przeszkodzie, by biegać jako ninja, policjant, kurczak czy hot-dog. No i zmieniać można też wygląd całej osady.

Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, osada Serce Matki stanowi bazę wypadową i to stąd ruszałem do kolejnych misji. Są one standardowo liniowe do bólu i praktycznie polegają na docieraniu do aren, gdzie walczy się z czcicielami Słońca i oczywiście maszynami. Jest możliwość ukrywania się w krzakach, jednak ja preferowałem otwartą walkę. Ta się różni od klasycznych gier LEGO, gdyż Aloy strzela z łuku, którzy trzeba wycelować i naciągnąć, ale sprawuje się to świetnie. Do tego bohaterowie mogą atakować np. ogniem, wstrząsami i chłodem, co daje odpowiednie efekty, są też bardzo przydatne bronie specjalne - w sumie dzieje się sporo. Walka potrafi być wyzwaniem, bo mechaniczne zwierzęta potrafią zajść za skórę. Jeszcze ze znaną graczom z gry Horizon: Zero Dawn Czujką poradzić sobie można szybko, tak przypominający tygrysa Gromoszczęk czy wielkiego kraba Krabołaz to już wyzwanie. Oczywiście do czasu, bo postacie zbierają punkty doświadczenia, rozwijają się, zyskują siłę czy zdrowie, można też wykupić ulepszenia. Są też ciekawe walki z bossami, ale także wspinanie się na szczyt Żyrafa czy zwiedzanie podziemnych kotłów.

Niestety w LEGO Horizon Adventures nie ma znanego fanom rozwalania wszystkiego, by zbierać klocki-walutę, jedynie wybrane obiekty. Przez to też ograniczono zdobywanie klasycznych Złotych Klocków, tu dostaje się je z automatu za kończenie poziomów. Ale... dodano wyzwania, za które też się je dostaje i odblokowuje całkiem sporo rzeczy. Ogólnie jest co robić, choć to tylko kilkanaście godzin zabawy. Mówię "tylko", bo jednak inne gry z serii LEGO wymagały dużo, dużo więcej czasu.

Lubię gry LEGO, uwielbiam serię Horizon, więc mimo jednak krótkiej przygody, ograniczeń czy jedynie czwórki bohaterów, w LEGO Horizon Adventures bawiłem się doskonale. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że produkcja powinna być większa, zawierać np. obie części serii z Aloy w roli głównej. Z drugiej strony spodobał mi się nowy system walki i wykreowany świat, więc daję ocenę 7/10.

Zobacz także

2024-10-21, godz. 18:16 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził moje zainteresowanie. Bez olbrzymiej mapy, bez walki, za to z cudowną klimatyczną… » więcej 2024-10-21, godz. 18:11 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził moje zainteresowanie. Bez olbrzymiej mapy, bez walki, za to z cudowną klimatyczną… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Ship Graveyard Simulator 2 [PlayStation 5] Są gry, w których celem jest szybkość, liczba punktów, pokonywanie przeciwników czy przemierzenie określonej trasy. Nie wszędzie jednak trzeba szukać znajdźki czy bić się ze złolami. Czasem po prostu można na spokojnie rozmontować… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Ship Graveyard Simulator 2 [PlayStation 5] Są gry, w których celem jest szybkość, liczba punktów, pokonywanie przeciwników czy przemierzenie określonej trasy. Nie wszędzie jednak trzeba szukać znajdźki czy bić się ze złolami. Czasem po prostu można na spokojnie rozmontować… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Ship Graveyard Simulator 2 [PlayStation 5] Są gry, w których celem jest szybkość, liczba punktów, pokonywanie przeciwników czy przemierzenie określonej trasy. Nie wszędzie jednak trzeba szukać znajdźki czy bić się ze złolami. Czasem po prostu można na spokojnie rozmontować… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Silent Hill 2 (remake) [PlayStation 5] Milion kopii w tydzień od premiery. Tak właśnie sprzedaje się remake Silent Hill 2. Czy to dziwne? W żadnym wypadku. Sądzę, że magia tej serii jest tak duża, że nawet gdyby ta produkcja była nieudana, wyniki sprzedaży byłyby satysfakcjonujące… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Silent Hill 2 (remake) [PlayStation 5] Milion kopii w tydzień od premiery. Tak właśnie sprzedaje się remake Silent Hill 2. Czy to dziwne? W żadnym wypadku. Sądzę, że magia tej serii jest tak duża, że nawet gdyby ta produkcja była nieudana, wyniki sprzedaży byłyby satysfakcjonujące… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Neva [PlayStation 5] Hiszpańskie studio Nomada Games przedstawiło się światu wyjątkowo artystyczną grą-przeżyciem Gris. Tytuł zebrał świetne recenzje, choć bądźmy szczerzy, mało było tam gry w grze. Recenzowana przeze mnie Neva - ich drugie dzieło… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Silent Hill 2 (remake) [PlayStation 5] Milion kopii w tydzień od premiery. Tak właśnie sprzedaje się remake Silent Hill 2. Czy to dziwne? W żadnym wypadku. Sądzę, że magia tej serii jest tak duża, że nawet gdyby ta produkcja była nieudana, wyniki sprzedaży byłyby satysfakcjonujące… » więcej 2024-10-19, godz. 07:00 Neva [PlayStation 5] Hiszpańskie studio Nomada Games przedstawiło się światu wyjątkowo artystyczną grą-przeżyciem Gris. Tytuł zebrał świetne recenzje, choć bądźmy szczerzy, mało było tam gry w grze. Recenzowana przeze mnie Neva - ich drugie dzieło… » więcej
891011121314