Grę do recenzji otrzymaliśmy od firmy Cenega.
W Farming Simulator 25 do wyboru mamy trzy lokacje, w których możemy umieścić naszą farmę. Możemy przenieść się do Ameryki Północnej i Riverbed Springs, jeżeli mamy ochotę na egzotykę możemy wybrać Hutan Pantai, stylizowane na wschodnią Azję, ale również możemy poczuć swojskie, wschodnioeuropejskie klimaty w Zielonce. Dwie pierwsze mapy są zupełnie nowe, trzecia jest wyciągnięta z DLC wydanego do edycji oznaczonej numerem 22. Wszystkie trzy są świetnie zrobione, a w każdej może porwać nas coś innego.
Jeżeli chodzi o gameplay, to nie będzie to wielkie odkrycie, jeżeli powiem, że chodzi o hodowlę zwierząt, uprawę roślin i rozbudowę swojego majątku. Wśród nowości mamy, na przykład, możliwość uprawy ryżu, co wymaga zupełnie innego podejścia. Gra, wrzucając nas na wybraną mapę podaje nam pomocną dłoń w postaci drobnego samouczka, gdzie uczymy się orać, sadzić i zbierać, potem jednak - musimy zdać się na siebie. Dla tych ogranych - to nie problem, dla tych, którzy dopiero zaczynają - próg wejścia jest nieco wywindowany. Jak jednak otrzaskamy się z maszynami, możemy bez problemu dbać o swoje gospodarstwo - zarówno w pojedynkę, jak i z pomocą współpracowników.
Cała otoczka związana z farmą jest całkiem przyjemna, jest jednak kilka rzeczy, które mnie trochę kłuły w oczy i palce. Po pierwsze - model jazdy to jest coś, do czego trzeba się przyzwyczaić. Zwłaszcza na początku pominąłem trochę zboża czy przywaliłem w jakiś płotek. Raz nawet udało mi się przewrócić swój ciągnik na bok. Po jakimś czasie ta wprawa wchodzi, jednak mniej wytrwali mogą się odbić. Drugą rzeczą są NPC, którzy mają ożywiać nasze mapy. Okej - są, a na dodatek można wejść z wieloma z nich w interakcje, ale dziwnie się patrzy na nich stojących w miejscu lub idących, kiedy wyglądają bezmyślnie. To można by było poprawić, bo powiem szczerze - raz nawet się przestraszyłem, kiedy w środku nocy zobaczyłem NPC-a stojącego bez ruchu przed domem.
Symulatory to nietypowy gatunek. Czy to Football Manager, czy Euro Truck Simulator, czy omawiany tutaj Farming Simulator - to są gry skierowane do pewnej grupy osób. Często znawców danej specjalności, żeby nawet nie powiedzieć fanatyków. Nie oznacza to, że szary Kowalski nie może się dobrze w niej bawić. Fakt, ogarnięcie wszystkich możliwości, które mamy zajmie nam trochę, ale coś czuję, że dziwnie relaksujące sianokosy w naszym wirtualnym kombajnie mogą spodobać się wielu. Trzeba tylko przyzwyczaić się do kilku rzeczy i posiąść trochę wiedzy na tematy rolnicze. Ocena - 7/10.
Zobacz także
2024-09-07, godz. 07:00
Warhammer 40,000: Space Marine 2 [Xbox Series X]
No to tak - bawiłem się bardzo dobrze, choć mam kilka zastrzeżeń. Co do zasady Warhammer 40000: Space Marine 2 spełnia podstawowe oczekiwania, choć człowiek chciałby czegoś więcej. A ta trzecioosobowa strzelanka z całą pewnością…
» więcej
2024-09-07, godz. 07:00
Star Wars Outlaws [PlayStation 5]
"Niech Moc będzie z tobą" - to zdanie zna każdy fan Gwiezdnych Wojen i nie tylko. Należące do Ubisoftu szwedzkie studio Massive Entertainment postanowiło wziąć się za kochane przez fanów uniwersum i stworzyć grę, w której Moc…
» więcej
2024-09-07, godz. 06:00
[7.09.2024] Giermasz #615 - kosmiczne podboje
Tym razem aż cztery recenzje, w tym głośne i oczekiwane hity. Będziemy podbijać Zewnętrzne Rubieże, zasiądziemy za kierownicą największych na świecie samochodów, wcielimy się w kosmicznych żołnierzy i wyruszymy też na pielgrzymkę…
» więcej
2024-08-31, godz. 07:00
Kunitsu-Gami: Path of the Goddess [Xbox Series X]
Gdy świętą górę Kafuku bezczeszczą bestie Seethe, młoda kapłanka Yoshiro, inkarnacja bogini, ledwo ucieka ze świątyni na szczycie. Ostatkiem sił przyzywa wojownika nazwanego Soh, który ma jej pomóc w zażegnaniu niebezpieczeństwa…
» więcej
2024-08-31, godz. 07:00
Kunitsu-Gami: Path of the Goddess [Xbox Series X]
Gdy świętą górę Kafuku bezczeszczą bestie Seethe, młoda kapłanka Yoshiro, inkarnacja bogini, ledwo ucieka ze świątyni na szczycie. Ostatkiem sił przyzywa wojownika nazwanego Soh, który ma jej pomóc w zażegnaniu niebezpieczeństwa…
» więcej
2024-08-31, godz. 07:00
Kunitsu-Gami: Path of the Goddess [Xbox Series X]
Gdy świętą górę Kafuku bezczeszczą bestie Seethe, młoda kapłanka Yoshiro, inkarnacja bogini, ledwo ucieka ze świątyni na szczycie. Ostatkiem sił przyzywa wojownika nazwanego Soh, który ma jej pomóc w zażegnaniu niebezpieczeństwa…
» więcej
2024-08-31, godz. 07:00
Crash Bandicoot (1996 r.)
Jamraj pręgowaty - gatunek niewielkiego ssaka z podrodziny jamrajów. Jeżeli nic wam ta nazwa nie mówi - spokojnie, mi też nie. Natomiast mówi mi coś nazwisko pewnego przedstawiciela tego gatunku, który pomykał po rozmaitych planszach…
» więcej
2024-08-31, godz. 07:00
Podsumowanie targów gamescom 2024
Największe targi gier na świecie zakończone. Jak co roku podczas gamescomu w Kolonii otrzymaliśmy mnóstwo zapowiedzi nowych gier i trailerów. Z tego całego zatrzęsienia wybraliśmy dla Was najciekawsze według nas pozycje - od znanych…
» więcej
2024-08-31, godz. 06:00
[31.08.2024] Giermasz #614 - podsumowanie gamescomu
Szeroko omówimy zakończone targi gamescom w Kolonii. Zapowiedzianych i zaprezentowanych gier było bez linku, więc jak nie mieliście czasu, przybliżymy Wam te najważniejsze. Sprawdziliśmy też japoński slasher z elementami tower defense…
» więcej
2024-08-24, godz. 07:00
Just Crow Things (Xbox Series X]
Jakub Kasztalski i jego studio Unbound Creations powracają z kolejną świetną humorystyczną grą. Jak sam tytuł mówi, Just Crow Things to produkcja o Wronich Sprawach, która nie ma za grosz powagi, za to tony humoru i możliwości robienia…
» więcej