Gra zakupiona przez autora.
Seria ta wywodzi się z mobilek, ale trafiając na duże sprzęty została rozbudowana i ulepszona. Przyznaję, że byłem trochę rozgoryczony, gdy okazało się, że druga część trafi wpierw na platformy mobilne, a dopiero dwa lata później na m.in. PlayStation 5. I nawet jak już wyszła, kupiłem ją, to i tak nie miałem na nią czasu, bo liczba gier do recenzji w audycji wprost mnie przytłaczała. Ale w końcu, stało się. Zapiąłem pasy, rozsiadłem się na fotelu i na zawsze wcisnąłem pedał gazu w podłogę.
Horizon Chase 2 to czysty arcade. Nie ma tu żadnego odniesienia do rzeczywistej jazdy - z wyjątkiem tego, że jest samochód i jedzie, nie ma oryginalnych pojazdów, przeciwnicy na torze to szaleńcy, a wszystko dzieje się w okolicach 400 km/h. Gaz, prawie niepotrzebny hamulec, nitro dające chwilowego kopa i lecim na Szczecin. Jednak to, że gra jest prosta z założenia nie oznacza, że jest prosta do ukończenia, a tym bardziej wymaksowania.
Twórcy przygotowali trzy tryby gry i co ciekawe, wszystkie można ogrywać ze znajomymi po sieci lub na podzielonym ekranie siedząc obok siebie na kanapie. Playground nastawiony jest właśnie na internetowe zmagania z ludźmi na całym świecie, ale dla mnie najważniejsze są dwa pozostałe. Tournament to klasyczny tryb do zbierania punktów w wyścigach, gdzie liczy się tylko zwycięzca serii. Masa jazdy, mnóstwo wyścigów i trzy poziomy trudności. Pierwsze dwa przejechałem bez mrugnięcia okiem i dopiero Mistrzowski stanowił jakiekolwiek wyzwanie.
Ale najważniejszy jest World Tour, będący najlepszą częścią gry Horizon Chase 2, Ale tu pojawił się pierwszy zgrzyt. Krajów które objeżdżamy jest połowa tego co w części pierwszej, tu dokładnie 6. W każdym jest 11 konkurencji, zarówno wyścigi jak i sporadycznie jazda na czas. Niby mało, ale jednak daje to jakieś 6-8 godzin zabawy. Wliczając w to rozwijanie aut i maksowanie wszystkiego. Po zdobyciu odpowiedniej liczby złotych pucharów odblokowuje się jeszcze plansza bonusowa, więc ogólnie jest co robić. Gra stanowi wyzwanie, jednak z moim doświadczeniem szło mi to wyjątkowo łatwo. Jedyna trudność to wspomniane wyzwania czasowe, gdzie jazda musi być perfekcyjna, więc najczęściej wymagała po prostu kilku prób. Niezrozumiałe dla mnie jest pozbycie się fajnego patentu tankowania, obecnego w części pierwszej Horozon Chase Turbo. Miało to znaczenie przy wyborze samochodu z odpowiednim bakiem i planowaniu strategii uzupełniania paliwa w trakcie jazdy. Teraz tego nie ma. Pozostało za to zbieranie niebieskich żetonów, które są wymagane do ukończenia wyścigu na 100%.
Jeśli chodzi o pojazdy, jest ich tylko 12, ale na starcie dostępnych jest dosłownie kilka. Podział klasyczny. Coś co wygląda jak samochód sportowy, pick up, SUV, jakiś mały wariat, musce car - klasyka. Czym dalej w las z postępami, tym lepsze auta odblokowane, a prędkość ponad 300 km/h staje się normą. Pojazdy można rozwijać, co zwiększa ich statystyki i jest wręcz wymagane, by jakoś sobie radzić w końcowych wyścigach. Niestety kończy się to tym, że pół gry przejeżdża się jednym autem, potem wybiera kolejne ze dwa o najlepszych parametrach. Śmiało mogę stwierdzić, że objeździłem ich może połowę z dostępnej dwunastki, bo po inne sięgać nie było sensu.
Sama jazda w Horizon Chase 2 to kwintesencja arcade. Jest szybko, jazda trochę na wariata, krajobrazy migają w zawrotnym tempie, a średnia prędkość powyżej 300 km/h staje się standardem. Lekkie poślizgi, pilnowanie się by nie wypaść z trasy lub - a może przede wszystkim - nie wpaść na rywali. Od połowy gry ci z manią w oczach zajeżdżali mi drogę i próbowali spychać z trasy. Stara szkoła, więc nie ze mną takie numery i wąchaj wydech. Jeździ się świetnie, lekko inaczej niż w pierwowzorze, ale frajda jest na tym samym, bardzo wysokim poziomie. Samochody wyglądają całkiem nieźle, można dokupywać karoserie, malować czy zmieniać felgi, ale ma to wpływ tylko na wrażenia wizualne. Jest naprawdę dobrze.
Gdy po tych powiedzmy 8 godzinach kończy się tryb World Tour, odblokowuje się tryb Turniejowy. Wchodzę, patrzę, a tam drugie tyle zabawy. Różnica jest taka, że w zawodach dla amatorów tras jest mniej, osiągi samochodów są ograniczone i jest banalnie prosto. Kilka wyścigów, pierwsze miejsce w tabeli, jadę kolejne zawody. Zawody dla średniaków są lepsze, bo i trudniejsze, i szybsze, i dłuższe, a i pojazdy mają większą moc. Oczywiście turniej mistrzowski to wyzwanie, choć nie tak duże jakbym chciał. 12 zawodów po kilka tras i jestem mistrzem wszechświata. Jednak wygranie wszystkiego to kolejne 7-8 godzin zabawy, więc narzekać nie będę.
Horizon Chase 2 wygląda naprawdę dobrze. Grafika jest uproszczona, zresztą nie ma czasu podziwiać krajobrazów, ale ostra jak żyleta. Samochody ładne, trasy może nie są rozbudowane, ale potrafią zaskoczyć rozjazdem, burzą piaskową czy śnieżycą. Nie jest to poziom Need for Speed, ale to nie ta kategoria wagowa i budżetowa. Muzyka jest niezła, czasami oddająca klimat kraju w którym się ścigamy. Dźwięki silników po prostu są, nie ryczą jakbym chciał, ale też nie drażnią. Tu wszystko jest na swoim miejscu. Bez szału, ale porządnie.
Po Horizon Chase 2 nie spodziewajcie się fajerwerków, choć to gra naprawdę dobra. Czysta zręcznościówka w staroszkolnym stylu, choć odnoszę wrażenie, że z mniejszą ilością zawartości. Na mobilkach dostępne są różnego rodzaju dodatki, tak też było z pierwszą częścią serii, lecz tu na razie tego nie ma, a szkoda. Dwójki może nie pokochałem tak bardzo jak jedynki, ale to naprawdę udane wyścigi. Jak lubicie ściganie bez grzebania w bebechach auta, z bardzo luźnym modelem jazdy i średnią prędkością powyżej 300 km/h, to Horizon Chase 2 mogę Wam polecić. Ocena: 8/10
Zobacz także
2024-12-14, godz. 07:30
Super Mario Party Jamboree [Switch]
Jedna z najlepszych serii gier od Nintendo doczekała się nowej, trzynastej głównej odsłony. Super Mario Party Jamboree to klasyczna gra imprezowa, nastawiona na zabawę w towarzystwie, oferująca całą masę krótkich, intensywnych i…
» więcej
2024-12-14, godz. 07:30
Fairy Tail 2 [PlayStation 5]
Właściwie można się nawet zastanowić, czy tej grze jest potrzebna recenzja? Czy nie wystarczyłoby proste odwołanie się do fanów mangi i serialu - a przecież bardzo to popularne uniwersum, zarówno w wersji papierowej, jak i animowanej…
» więcej
2024-12-14, godz. 07:00
[14.12.2024] Giermasz #629 - złota rączka, czary mary i mordercze klauny, czyli dobra zabawa
Mamy dla was cztery, bardzo różnorodne recenzje. Powygłupiamy się z przyjaciółmi na doskonałej imprezie, założymy działalność i zostaniemy jednoosobową ekipą budowlaną, zostaniemy członkami gildii magów i zaplanujemy własną…
» więcej
2024-12-07, godz. 07:30
Command & Conquer: Tiberian Sun (1999 r.)
Oczekiwania były potężne, ale późniejsze reakcje już bardziej mieszane. Jak zwykle w takich przypadkach, kiedy gigant zapowiada kontynuację hitu gracze mówią: "więcej! lepiej! szybciej".Tymczasem Tiberian Sun, kolejna odsłona słynnej…
» więcej
2024-12-07, godz. 07:30
Farming Simulator 25 [PlayStation 5]
Wsi spokojna, wsi wesoła. Co prawda nie mam w dłoniach setek godzin prac w polu - prawdopodobnie również średnio się do tego nadaję - ale nie zraziło mnie to przed zagraniem w Farming Simulator 25. Na nowy tytuł fani czekali prawie…
» więcej
2024-12-07, godz. 07:30
Farming Simulator 25 [PlayStation 5]
Wsi spokojna, wsi wesoła. Co prawda nie mam w dłoniach setek godzin prac w polu - prawdopodobnie również średnio się do tego nadaję - ale nie zraziło mnie to przed zagraniem w Farming Simulator 25. Na nowy tytuł fani czekali prawie…
» więcej
2024-12-07, godz. 07:30
Horizon Chase 2 [PlayStation 5]
Pierwszą część pokochałem całym sercem. Gra wyścigowa nawiązująca to retro klasyków pokroju cudownej serii Lotus, wyjątkowego Outruna czy fantastycznego Jaguara XJ220, czy może być lepiej dla fana arcadowego, w całości zręcznościowego…
» więcej
2024-12-07, godz. 07:30
Horizon Chase 2 [PlayStation 5]
Pierwszą część pokochałem całym sercem. Gra wyścigowa nawiązująca to retro klasyków pokroju cudownej serii Lotus, wyjątkowego Outruna czy fantastycznego Jaguara XJ220, czy może być lepiej dla fana arcadowego, w całości zręcznościowego…
» więcej
2024-12-07, godz. 07:30
Farming Simulator 25 [PlayStation 5]
Wsi spokojna, wsi wesoła. Co prawda nie mam w dłoniach setek godzin prac w polu - prawdopodobnie również średnio się do tego nadaję - ale nie zraziło mnie to przed zagraniem w Farming Simulator 25. Na nowy tytuł fani czekali prawie…
» więcej