Radio SzczecinRadio Szczecin » Spór w kinie
"Atak paniki" w reż. Pawła Maślony. Mat. dystrybutora
"Atak paniki" w reż. Pawła Maślony. Mat. dystrybutora
Polskie filmy w konkursach Karlowych Warów

Polskie filmy znalazły się głównych sekcjach 53 Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach. „Atak paniki” Pawła Maślony powalczy o główną nagrodę.

„Atak paniki” to film, który na początku tego roku wszedł do polskich kin, a wcześniej został zauważony na kilku krajowych wydarzeniach. To wielowątkowa opowieść, w której zwykli ludzie wpadają w wir nieoczekiwanych zdarzeń, co radykalnie odmieni ich życie. Atrakcyjna autorka kryminałów na randce spotyka swojego byłego. Wracające z wakacji małżeństwo wybiera najgorsze miejsca w samolocie. Nastolatek po raz pierwszy pali trawkę i przeżywa totalny odlot. Młoda dziewczyna ryzykuje, że koleżanki zdemaskują ją jako gwiazdę porno. Panna młoda z pomocą psiego psychologa rodzi na własnym weselu, a w tym czasie kelner próbuje uratować planetę. Brawurowa komedia, w której nic nie jest tym, czym się wydaje, a codzienność zamienia się w czyste wariactwo – czytam w oficjalnym opisie tego znakomitego filmu.

W konkursie głównym festiwalu w Karlowych Warach mamy jeszcze jeden polski akcent. „Winter Flies / Kawki na drodze” w reżyserii Olmo Omerzu to czesko-słowacko-polsko-słoweńska koprodukcja, wsparta przez PISF. Historia rozpoczyna się na posterunku policji, gdzie przesłuchiwany jest młody chłopak, podejrzany o kradzież samochodu, którym przejechał cały kraj. Chłopiec nie chce ujawnić, czy auto skradł, czy wypożyczył. Policjanci nie mogą uwierzyć, że chłopak odbył tak długą podróż, a on stopniowo zaczyna opowiadać historię pełną fantastycznych szczegółów. Granica pomiędzy prawdą, kłamstwem a manipulacją jest bardzo cienka – pisze na swojej stronie o filmie producent ze Słowenii. Polską producentką filmu jest Natalia Grzegorzek i jej Koskino. Autorem muzyki do filmu jest Paweł Szamburski.

W konkursie głównym swoje nowe filmy pokażą także m.in. Radu Jude, Adam Sedlak, Ana Katz, Peter Brunner i Ivan I Tverdovsky.

Dwa polskie filmy znajdują się także w sekcji konkursowej East of the West, która prezentuje najnowsze dokonania twórców z Europy środkowo-wschodniej. W tym gronie znalazły się „53 wojny” Ewy Bukowskiej oraz „Via Carpatia”, którego autorami są Klara Kochańska i Kasper Bajon.

Film „53 wojny” został zrealizowany na podstawie książki „Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym” Grażyny Jagielskiej. Anka i Witek są zakochanym w sobie małżeństwem. On jest korespondentem wojennym, który większość dni w roku spędza na wojnie. Ona nieustannie czeka, aż mąż wróci do domu. Anka stara się żyć normalnie, jednak niepewność o życie Witka wygrywa. Zaczyna szykować się na najgorsze… Producentem filmu Ewy Bukowskiej jest Studio Munka - Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Autorem zdjęć do „53 wojen” jest Tomasz Naumiuk. W filmie występują m.in. Magdalena Popławska, Michał Żurawski, Kinga Preis, Dorota Kolak i Krzysztof Stroiński.

W filmie „Via Carpatia” bohaterami są Piotr i Julia, którzy od miesięcy planują urlop. Julia zadbała nawet o to, by ich jedyny podopieczny - żółw – mógł z nimi bezpiecznie podróżować. Niespodziewanie jednak ich plany krzyżuje matka: chce aby Piotr sprowadził do domu ojca, uchodźcę, który od kilku miesięcy przebywa w jednym z obozów w Grecji. Mimo dużych wątpliwości mężczyzna decyduje się spełnić tę niecodzienną prośbę. I tak zamiast na wakacje all-inclusive małżeństwo rusza w męczącą podróż na Południe, podczas której będzie musiało odpowiedzieć sobie na kilka fundamentalnych pytań... „Via Carpatia” jest koprodukcją polsko-macedońsko-czeską. Polskim producentem filmu jest firma MD4 i Agnieszka Kurzydło. Koproducentem obrazu jest firma Kijora Film. Autorami zdjęć do filmu są Zuzanna i Julian A. Ch. Kernbach.

53. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach odbędzie się w dniach 29 czerwca – 7 lipca.

„Han Solo” w Polsce. Najsłabiej z nowej serii

Nie podbił polskich kin „Han Solo. Gwiezdne wojny – historie”. Film w pierwszy weekend obejrzało 136,4 tysiąca osób. Na tle poprzednich nowych części tej serii, wynik jest zdecydowanie najgorszy.

„Han Solo” w pierwszy weekend (piątek-niedziela) zgromadził 136,4 tysiąca widzów, a wraz z pokazami z czwartku wynik ten wynosi 153,1 tysiąca osób. To ciągle niewiele, ale plasuje film wśród 10 najlepszych otwarć 2018 roku, nieco tylko wyżej od „Czarnej Pantery”, ale jest to znacznie słabsze osiągnięcie od na przykład zeszłotygodniowego startu „Deadpoola 2”, którego na starcie obejrzało ponad 200 tysięcy widzów.

Nasz rynek nie wyróżnił się niczym specjalnym w przypadku otwarcia kolejnego tytułu związanego z „Gwiezdnymi wojnami” i dołączył do grona miejsc, które rozczarowują startem tego filmu. Co stoi za dość przeciętnym otwarciem „Hana Solo” w Polsce? Może być to na przykład niezbyt fortunna data premiery filmu o dość mrocznym klimacie. Grudniowe premiery zdecydowanie lepiej wpływały na odbiór nowej serii. Popatrzmy na wyniki otwarć poprzednich trzech filmów z tego cyklu w Polsce. „Przebudzenie Mocy” w grudniu 2015 roku przyciągnęło w weekend debiutu 789,6 tysięcy widzów, „Łotr 1” w grudniu roku 2016 zgromadził 384,2 tysiące widzów, a w grudniu 2017 roku „Ostatniego Jedi” obejrzało 558,9 tysiąca osób. Majowa premiera, choć to powrót do klasycznych dat premier z serii „Gwiezdne wojny”, niezbyt dobrze wpłynęło na „Hana Solo”. I jak słusznie zauważono bliskość premier "Avengers", a przede wszystkim "Deadpoola 2" miała tutaj swoje znaczenie. A trzeba też zauważyć, że "Deadpool 2" w drugi weekend stracił ponad 60 procent widzów.

Powodem mniejszego zainteresowania może być też zmęczenie widzów tą tematyką i bliskość premiery z „Ostatnim Jedi”. Pomiędzy premierami obu filmów nie minęło nawet sześć miesięcy. W widzach nie zdążyła wytworzyć się jeszcze ta specyficzna aura oczekiwania na nowy odcinek Gwiezdnej Sagi. W dodatku „Ostatni Jedi” miał niedawno premierę na DVD i Blu-ray, więc tematyka ta zalała media. Smutnym jest też fakt, że nie zadziałała legenda Hana Solo, którego młodość nie wywołuje u widzów takich emocji.

Co wydarzy się teraz? Czy Disney zmieni politykę i powróci do grudniowych premier, a co za tym idzie na IX odcinek „Gwiezdnych wojen” poczekamy do grudnia 2019 roku? Jedno jest pewne, bez tak mocnej premiery w okresie świątecznym, polskie kina zanotują zapewne, znaczący spadek wpływów. Aquaman, Mary Poppins i Spider-Man raczej nie ściągną aż takich tłumów.

Zestawienie najlepszych otwarć 2018 w polskich kinach:

1. Kobiety mafii – 628,6 tysiąca widzów
2. Nowe oblicze Greya – 429,5 tysiąca widzów
3. Pitbull. Ostatni pies – 314,1 tysiąca widzów
4. Avengers: Wojna bez granic – 271,3 tysiąca widzów
5. Narzeczona na niby – 251,8 tysiąca widzów
6. Podatek od miłości – 210,4 tysiąca widzów
7. Deadpool 2 – 209,2 tysiąca widzów
8. Han Solo. Gwiezdne wojny – historie – 136,4 tysiąca widzów
9. Czarna Pantera – 133,4 tysiąca widzów
10. Kobieta sukcesu – 117,5 tysiąca widzów

Cannes 2018. Pawlikowski z nagrodą. Złota Palma dla „Manbiki kazoku”

Paweł Pawlikowski otrzymał nagrodę dla najlepszego reżysera na zakończonym dziś 71 Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Polskiego twórcę doceniono za „Zimną wojnę”. Silna kandydatka do nagrody za rolę kobiecą, występująca w tym film Joanna Kulig, musiała uznać wyższość Samal Yeslyamovej, grającej główną rolę w polskiej koprodukcji zatytułowanej „Ayka”. Złotą Palmę otrzymał Hirokazu Koreeda za film „Manbiki kazoku” (Shoplifters/Złodzieje sklepowi).

Hirokazu Koreeda to jeden z najbardziej cenionych dziś na świecie japońskich reżyserów, ceniony także w naszym kraju. Należę do fanów jego wybitnego „Jak ojciec i syn”, bardzo udana była też „Nasza młodsza siostra”. Koreeda to częsty gość najważniejszych festiwali filmowych. Już w 1995 roku zdobył uznanie za debiutancki „Blask ułudy”, który pokazywany był na festiwalu w Wenecji. W 2000 roku po raz pierwszy startował w konkursie w Cannes, pokazując tam wtedy „Oddalenie”. Kolejnym jego filmem w Cannes był „Dziecięcy świat”, który otrzymał wtedy nagrodę dla najlepszego aktora. Przez kolejne lata Koreeda pokazuje filmy w San Sebastian i w Cannes. W 2013 na tym festiwalu zdobył Nagrodę Jury za film „Jak ojciec i syn” i powrócił na festiwal dwa lata później z „Naszą młodszą siostrą”. W Cannes pokazano też jego następny film „Po burzy”, a w 2017 roku „The Third Murder” startował w konkursie w Wenecji. Najnowszy film reżysera zatytułowany „Manbiki kazoku” (Shoplifters/Złodzieje sklepowi) przyniósł mu Złotą Palmę.

I już chwilę po premierze film Koreedy był w gronie głównych faworytów do Złotej Palmy. Filmy Kore-edy są skromne, zrealizowane bez udziwnień i silenia się na oryginalność. Może dlatego tak uniwersalne. Można tylko po ich obejrzeniu westchnąć, jak podobne są uczucia ludzi, niezależnie od tego pod jaką szerokością geograficzną mieszkają. Hirokazu Kore-eda potrafi budować swoje filmy z małych scen, drobnych obserwacji. Osadza je w japońskich realiach, ale przecież wszystko co pokazuje jest całkowicie uniwersalne. We wrzącym świecie, pełnym wielkich problemów politycznych, ekonomicznych i społecznych – opowiada o najprostszych uczuciach. Broni wrażliwości, którą w trudnej codzienności zbyt często gubimy – napisała o filmie dziennikarka „Rzeczpospolitej” Barbara Hollender.

Drugą co do ważności nagrodę festiwalu otrzymał Spike Lee za "BlacKkKlansman”. Nagrodę Jury zdobyła Nadine Labaki za "Capernaum”. Paweł Pawlikowski doceniony został za najlepszą reżyserię filmu „Zimna wojna”. Nagrodę dla najlepszego aktora zdobył faworyzowany od pierwszego pokazu w Cannes Marcello Fonte za film „Dogman”. Jeszcze bardziej cieszy nagroda dla najlepszej aktorki. Nie otrzymała jej, wymieniana wśród faworytek, Joanna Kulig, ale zdobyła ją Samal Yeslyamova za udział w filmie „Ayka” będącym polską koprodukcją. Nagrodę za scenariusz podzieli między siebie Alice Rohrwacher za "Happy as Lazzaro” oraz Jafar Panahi i Nader Saeivar za „3 Faces”. Specjalną Złotą Palmę zdobył Jean-Luc Godard.

Niestety nagród nie otrzymały dwie polskie krótkometrażowe produkcje, ale udział w tej rywalizacji to ogromne wyróżnienie, biorąc pod uwagę, że o udział w konkursach zabiegało tysiące filmów.

Pełna lista nagrodzonych:

KONKURS GŁÓWNY

Złota Palma: "Shoplifters” reż. Hirokazu Koreeda

Grand Prix: "BlacKkKlansman” reż. Spike Lee

Reżyseria: Paweł Pawlikowski, "Zimna wojna”

Aktor: Marcello Fonte, „Dogman”

Aktorka: Samal Yeslyamova, "Ayka”

Nagroda Jury: Nadine Labaki, "Capernaum”

Scenariusz: Alice Rohrwacher, "Happy as Lazzaro” i Jafar Panahi, Nader Saeivar, "3 Faces”

Specjalna Złota Palma: Jean-Luc Godard

INNE NAGRODY
Złota Kamera: "Girl” reż. Lukas Dhont
Złota Palma dla filmu krótkometrażowego: "All These Creatures” reż. Charles Williams
Specjalne wyróżnienie w konkursie krótkometrażowym: "On the Border” reż. Shujun Wei
Nagroda Jury Ekumenicznego: "Capernaum” reż. Nadine Labaki
Specjalne Wyróżnienie Jury Ekumenicznego: "BlacKkKlansman” reż. Spike Lee
Queer Palm: "Girl” reż. Lukas Dhont

UN CERTAIN REGARD

Nagroda Główna: Ali Abbasi, "Border”
Najlepszy Reżyser: Sergiej Łoźnica, "Donbass”
Najlepsza Rola Aktorska: Victor Polster, "Girl”
Najlepszy Scenariusz: Meryem Benm’Barek, "Sofia”
Specjalna Nagroda Jury: João Salaviza & Renée Nader Messora, "The Dead and the Others”

DIRECTORS’ FORTNIGHT

Art Cinema Award: "Climax” (Gaspar Noé)
Society of Dramatic Authors and Composers Prize: "The Trouble With You” (Pierre Salvadori)
Europa Cinemas Label: "Lucia’s Grace (Gianni Zanasi)
Illy Short Film Award: "Skip Day” (Patrick Bresnan, Ivete Lucas)

TYDZIEŃ KRYTYKÓW

Grand Prize: "Diamantino” (Gabriel Abrantes, Daniel Schmidt)
Society of Dramatic Authors and Composers Prize: "Woman at War” (Benedikt Erlingsson)
GAN Foundation Award for Distribution: "Sir”
Louis Roederer Foundation Rising Star Award: Felix Maritaud, "Sauvage.”
Short Film: "Hector Malot – The Last Day Of The Year” (Jacqueline Lentzou)

FIPRESCI

Konkurs Główny: "Burning” reż. (Lee Chang-dong)
Un Certain Regard: "Girl” reż. (Lukas Dhont)
Directors’ Fortnight/Tydzień Krytyków: "One Day” (Zsófa Szilagyi)

CINÉFONDATION

Pierwsza Nagroda: "The Summer of the Electric Lion” reż. Diego Céspedes
Druga Nagroda: "Calendar” reż. Igor Poplauhin i "The Storms in Our Blood” reż. Shen Di
Trzecia Nagroda: "Inanimate” reż. Lucia Bulgheroni

Twórca „Beksińskich” o Tonym Haliku

23 maja 2018 roku minie 20 lat od śmierci Tony'ego Halika - polskiego podróżnika, dziennikarza. Halik fascynujące przygody zamieniał w równie ciekawe filmy dokumentalne. Teraz, 20 lat po jego śmierci, rozpoczęły się prace nad filmem „Tony Halik. Urodzony dla przygody”, który w drugiej połowie 2019 roku trafi do kin. Reżyserem filmu jest Marcin Borchardt.

„Zawsze starałem się w życiu osiągnąć to, co niemożliwe. We wszystkich reportażach, we wszystkich przygodach starałem się dolecieć tam, gdzie nikt nie doleciał. Postawić nogę tam, gdzie nikt jej nie postawił. Zrobić to, czego nikt nie zrobił” – powiedział w 1996 roku Tony Halik podczas wywiadu w Polskim Radiu. Halik jest jedną z tych osób, które słowa zamieniały w czyny, zaś fascynujące przygody w równie ciekawe filmy dokumentalne. Teraz, 20 lat po jego śmierci (zm. 23 maja 1998 roku), rozpoczęły się prace nad filmem „Tony Halik. Urodzony dla przygody”, który w drugiej połowie 2019 roku trafi do kin.

Na 23 maja 2018 roku przypada dwudziesta rocznica śmierci Tony’ego Halika – polskiego podróżnika, dziennikarza, pisarza, fotografa, operatora filmowego oraz współautora programów podróżniczych, które tworzył we współpracy ze swoją wieloletnią partnerką Elżbietą Dzikowską, również podróżniczką. Co ciekawe, w programie „Pieprz i wanilia”, Dzikowska i Halik prezentowali Polakom świat z Międzylesia, bowiem to właśnie tam – w ich domowej piwnicy – nagrywany był ów program. Wcześniej Halik był żonaty z Francuską Pierrette Andree Courtin, z którą ma syna Ozanę.

Czytając o przygodach Halika można mieć wrażenie, że odwiedził każdy zakątek świata – nie było go tylko na księżycu. Jednakże… jak wyznała po jego śmierci Elżbieta Dzikowska, podróżnik i tam zamierzał się znaleźć. Czynił nawet starania, aby tego dokonać. Gdyby do tej wyprawy doszło, to problemem byłoby jedynie to, że Halik uwielbiał poznawać tubylców – na księżycu nie miałby takiej okazji.

Filmowcy będą korzystać z archiwów Telewizji Polskiej, Filmoteki Narodowej, a także telewizji argentyńskiej i NBC, której Tony Halik był wieloletnim współpracownikiem. „Chcemy zrobić film dokumentalny, który będzie szaloną przygodą, na który będzie się szło do kina dla rozrywki – jak na dobrą fabułę” mówią zgodnie twórcy filmu.

„Tony Halik. Urodzony dla przygody” to film o podróżniczej pasji i pogoni za marzeniami, ale i o kosztach, jakie trzeba zapłacić, aby mogły się ziścić. Opowieść o płynnej granicy między prawdą a fałszem, wpisanej w niezwykłe losy człowieka, który na tej granicy uczynił swoje miejsce na ziemi” – opowiada Borchardt. Do tego niezwykłego świata każdy z nas będzie mógł trafić już w 2019 roku, kiedy to film pojawi się na ekranach kin w całej Polsce.

Informacje o produkcji:
• Scenariusz i reżyseria: Marcin Borchardt
• Produkcja: FURIA Film – Karolina Galuba
• Forma: film dokumentalny montowany z archiwaliów
• Planowana data premiery: druga połowa 2019 roku
• Partnerzy: TVP2, Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny, Media Move
Książki Tony’ego Halika przetłumaczone na języki polski:
• „180 000 km przygody”
• „Z kamerą i strzelbą przez Mato Grosso”
• „Moja wielka przygoda oraz wznowienie pt. „Jeep. Moja wielka przygoda”
• „Urodzony dla przygody”
• „Wielkie przygody małej Patrycji”
Halik przez ponad 20 lat wraz z Elżbietą Dzikowską prowadził programy:
• „Tam, gdzie pieprz rośnie”
• „Tam, gdzie rośnie wanilia”
• „Tam, gdzie kwitną migdały”
• „Tam, gdzie pachnie eukaliptus”
• „Pieprz i wanilia”

Młodzi i Film 2018. 11 filmów w konkursie

Organizatorzy festiwalu Młodzi i Film zaprezentowali listę tytułów zakwalifikowanych do Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych. W tym gronie znajdzie się 11 filmów, ale nie będzie „Cichej nocy”. Trzy filmy będą miały w Koszalinie swoje premiery.

Tegoroczny Konkurs Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych jest bardzo różnorodny. To wyjątkowy rok - nie przypominam sobie, żebyśmy w latach poprzednich pokazywali zarówno filmy o dużym potencjalne komercyjnym, jak i bardzo artystyczne. Jestem przekonany, że każdy widz znajdzie w zaproponowanym przez nas zestawie coś dla siebie - mówi Janusz Kijowski, Dyrektor Programowy Festiwalu.

Filmy zakwalifikowane do Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych:
1. "53 wojny", reż. Ewa Bukowska, prod. Studio Munka-SFP (premiera)
2. "Atak paniki", reż. Paweł Maślona, prod. AKSON Studio
3. "Catalina", reż. Denijal Hasanović, prod. Skorpion Arte
4. "Dzień czekolady", reż. Jacek Piotr Bławut, prod. Aura Films (premiera)
5. "Justa" (tytuł roboczy), reż. Beata Dzianowicz, prod. WFDiF (premiera)
6. "Photon", reż. Norman Leto, prod. Lightcraft
7. "Podatek od miłości", reż. Bartłomiej Ignaciuk, prod. TVN
8. "Reakcja łańcuchowa", reż. Jakub Pączek, prod. Studio Filmowe Kadr
9. "Serce miłości", reż. Łukasz Ronduda, prod. Serce
10. "Wieża. Jasny dzień", reż. Jagoda Szelc, prod. Studio Filmowe Indeks
11. "Zgoda", reż. Maciej Sobieszczański, prod. Studio Filmowe Kalejdoskop

Wyniki selekcji do Konkursu Krótkometrażowych Debiutów Filmowych będą znane 23 maja 2018 roku.

Festiwal Młodzi i Film to najstarszy w Polsce festiwal, podczas którego można zobaczyć tylko debiuty. W Koszalinie debiutowali między innymi Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland, Xawery Żuławski, Tomasz Wasilewski, Łukasz Palkowski, Sławomir Fabicki, Katarzyna Rosłaniec, Maria Sadowska, Kuba Czekaj, Jan P. Matuszyński, Marcin Wrona, czy Dariusz Gajewski.

Festiwal Młodzi i Film to nie tylko dwa konkursy: Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych i Krótkometrażowych Debiutów Filmowych, ale również pokazy pozakonkursowe w sekcjach: Debiut zagraniczny, Na dłuższą metę. Debiut dokumentalny, Retrospektywy, czy pokazy filmów jurorów oraz pokazy specjalne, ale też spotkania Szczerość za szczerość z ekipami filmów konkursowych, spotkania branżowe dla uczestników festiwalu, czy klub festiwalowy, w którym w trakcie trwania festiwalu odbywają się koncerty oraz autorskie spotkania Macieja Buchwalda pod hasłem "Zawód: aktor.", pod czas których nieformalnie i nieprzewidywalnie przepytuje aktorów i aktorki. Wstęp na wszystkie wydarzenia otwarte festiwalu jest bezpłatny. [informacja prasowa]

Spielberg i DiCaprio ponownie razem

Wiele wskazuje na to, że Steven Spielberg i Leonardo DiCaprio będą ponownie współpracowali. Panowie przymierzają się do realizacji filmu, którego bohaterem będzie słynny generał Ulysses S. Grant.

Rozmowy na temat współpracy obu panów obecnie trwają i nie są jeszcze wiążące. Spielberg i DiCaprio pracowali poprzednio przed 15 laty, na planie „Złap mnie, jeśli potrafisz”. Jednak biografia generała stojącego na czele armii Unii w czasie Wojny Secesyjnej, wydaje się jeszcze ciekawsza.

Projekt filmu rozwijany jest w firmie Lionsgate oraz w firmie Appian Way. Scenariusz biografii generała napisał David James Kelly.

Niektóre źródła w USA donoszą, że mimo kilku planowanych projektów przez Spielberga, film o Grancie będzie realizowany w pierwszej kolejności. Spielberg ma czas do kwietnia 2019 roku, kiedy to wchodzi na plan „Indiany Jonesa 5”.

Leonardo DiCaprio po raz ostatni pojawił się w kinie w filmie „Zjawa”, który przyniósł mu aktorskiego Oscara. W sierpniu aktor wchodzi na plan nowego filmu Quentina Tarantino.

Pełnometrażowy „Twardowsky” w kinie!

Jak informują twórcy serii „Legendy Polskie”, jeden z ich krótkich filmów będzie rozwijany i pojawi się na dużym ekranie w formie filmu pełnometrażowego. To będzie produkcja fantastycznonaukowa, dawno nieoglądany w polskim kinie gatunek filmowy. Zaprezentowano pierwszą koncepcyjną grafikę tej produkcji, którą widać powyżej.

Oficjalny komunikat informuje: Legendy Polskie Allegro pojawią się na dużym ekranie! Piekielna machina już ruszyła - Allegro, Platige Image i NEXT FILM rozpoczęły prace nad pełnometrażowym filmem pod roboczym tytułem "Twardowsky 3.14”, opartym o wątki i postacie z legendarnego uniwersum.

Oznacza to, że twórcy będą rozwijali i kontynuowali wątki, które znane są już z dwóch krótkometrażowych filmów z cyklu „Legendy Polskie”, w których wystąpił Robert Więckiewicz. Dla mnie najważniejsze jest to, że po raz pierwszy od bardzo dawna w polskim kinie pojawi się mocny film fantastycznonaukowy.

Premiera filmu zapowiadana jest na drugą połowę 2019 roku i podobnie będzie to zapewne jesień. Reżyserią filmu zajmie się Tomasz Bagiński, dla którego będzie to pełnometrażowy reżyserski debiut. Twórca ten podpisał się pod krótkimi produkcjami z cyklu „Legendy Polskie”. W filmie "Twardowsky 3.14" pojawią się nowe postaci, ale oczywiście będą też znani już bohaterowie.
19202122232425