Dyrektorzy jak zwykle bardzo ładnie wypadli w mediach ale... na tym koniec. Co z szansą dla bezrobotnych? W efekcie projektów dla bezrobotnych pracę miało tam znaleźć docelowo 260 osób, część w wieku do 30 lat a część (ok. 160 osób) w wieku po 50 roku życia, czyli ludzie będący w najgorszej sytuacji na rynku pracy. Do 30 kwietnia przyjmowano zgłoszenia chętnych i zainteresowanie było duże. W maju miały być telefonicznie ustalane z każdym wnioskodawcą terminy rozmów kwalifikacyjnych a w czerwcu miały odbywać się te rozmowy w celu wyłonienia grupy jaka będzie skierowana na poszczególne zaplanowane szkolenia zawodowe a następnie na płatne 3-miesięczne staże w firmie Billfinger Christ Off. problem w tym, że na przyjęciu wniosków jak dotychczas działania zakończyły się; od 30 kwietnia nic się nie dzieje w tej sprawie. Dyrektorzy pięknie się zaprezentowali, dano nadzieję ludziom walczącym o przetrwanie, i na tym koniec? Redaktor Gibała skoro już pisał na ten temat - powinien wyjaśnić, co się dzieje z tą sprawą, jakie tu problemy nagle wstrzymały cały harmonogram już na dwa miesiące i jaki to ma związek z tzw. Solidarnością stoczni Gryfia. Bezrobotni pracownicy zarejestrowani w PUP czekają na pracę, na chleb!