Jesteśmy dalej zainteresowani współpracą z zespołem Camerata Nova - twierdzi dyrekcja Zamku Książąt Pomorskich.
W poniedziałek wszystkim członkom zespołu wręczono wypowiedzenia umów o pracę. Dyrekcja Zamku tłumaczy się, że nie miała innego wyjścia, bo do zespołu ciągle trzeba było dokładać.
Dyrektor Zamku Książąt Pomorskich Barbara Igielska mówi, że jednym z powodów zwolnienia było niewłaściwe wykonywanie swoich obowiązków. - Sytuacja, że zespół nie przestrzega regulaminu pracy obowiązującego w Zamku od 2009 roku powoduje, że inni pracownicy Zamku uważają, że utrzymywanie fikcji jest nieetyczne, że stwarzamy pozory i pragną równego traktowania
Zamek w dalszym ciągu chce współpracować z zespołem - mówi zastępca dyrektora Roman Biłas. - Chcemy zmienić formułę i to podkreślamy. Z etatów przejść na system, kiedy Camerata założyłaby stowarzyszenie. Deklarujemy, że zakupimy kilka koncertów, deklarujemy również jako instytucja, że będziemy dokładać wszelkich środków, żeby próby się odbywały bez żadnych opłat.
Muzycy zespołu niezgadzający się z warunkami wypowiedzenia już zapowiadają skierowanie sprawy do sądu.
Dyrektor Zamku Książąt Pomorskich Barbara Igielska mówi, że jednym z powodów zwolnienia było niewłaściwe wykonywanie swoich obowiązków. - Sytuacja, że zespół nie przestrzega regulaminu pracy obowiązującego w Zamku od 2009 roku powoduje, że inni pracownicy Zamku uważają, że utrzymywanie fikcji jest nieetyczne, że stwarzamy pozory i pragną równego traktowania
Zamek w dalszym ciągu chce współpracować z zespołem - mówi zastępca dyrektora Roman Biłas. - Chcemy zmienić formułę i to podkreślamy. Z etatów przejść na system, kiedy Camerata założyłaby stowarzyszenie. Deklarujemy, że zakupimy kilka koncertów, deklarujemy również jako instytucja, że będziemy dokładać wszelkich środków, żeby próby się odbywały bez żadnych opłat.
Muzycy zespołu niezgadzający się z warunkami wypowiedzenia już zapowiadają skierowanie sprawy do sądu.