48 lat temu, 22 stycznia 1971 roku, stanęła Stocznia im. Adolfa Warskiego w Szczecinie. Stoczniowcy zastrajkowali rozgoryczeni niedotrzymaniem obietnic o obniżce cen oraz kłamliwymi i cenzurowanymi relacjami prasowymi. Na czele strajku stanął Edmund Bałuka. Stocznia została otoczona kordonem milicji i wojska. Kanały portowe i Odrę patrolowały kanonierki 8. Flotylli Obrony Wybrzeża ze Świnoujścia. Nad miastem rozrzucane były z helikopterów ulotki o działaniach „rewizjonistów niemieckich i zagrożeniu granicy na Odrze i Nysie”.
Strajk był kontynuacją szczecińskiego Grudnia ’70, gdy pod gmachem Komitetu Wojewódzkiego PZPR, komendą MO oraz stoczniowymi bramami od kul wojska i milicji padło 16 osób, wielu zostało rannych.
24 stycznia 1971 r. do Szczecina przybył Edward Gierek. Nazajutrz po rozmowach z reprezentantami protestujących doszło do zakończenia strajku. To właśnie w Szczecinie, po raz pierwszy w historii PRL, pierwszy sekretarz partii negocjował z robotnikami.
Edmund Bałuka, przywódca strajku w styczniu 1971 roku, został zmuszony do emigracji.
Strajk był kontynuacją szczecińskiego Grudnia ’70, gdy pod gmachem Komitetu Wojewódzkiego PZPR, komendą MO oraz stoczniowymi bramami od kul wojska i milicji padło 16 osób, wielu zostało rannych.
24 stycznia 1971 r. do Szczecina przybył Edward Gierek. Nazajutrz po rozmowach z reprezentantami protestujących doszło do zakończenia strajku. To właśnie w Szczecinie, po raz pierwszy w historii PRL, pierwszy sekretarz partii negocjował z robotnikami.
Edmund Bałuka, przywódca strajku w styczniu 1971 roku, został zmuszony do emigracji.