Pornografia dziecięca i szczątki ludzkie w celi Mariusza T. - prokuratura bada zawiadomienie, które złożył dyrektor więzienia w Rzeszowie.
Pojawiły się jednak wątpliwości w tej sprawie. Przeszukania w celi Mariusza T. odbyły się 8 i 10 lutego.
- Dlaczego bez jego udziału? - pyta były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. - Zazwyczaj przeszukanie odbywa się w obecności więźniów. Zaskoczyła mnie trochę informacja, że przeszukania dokonano w czasie, kiedy T. był na rozprawie w sądzie. Poza tym trzeba ustalić czy materiały należą do niego czy do współwięźnia.
Pojawiają się głosy, że to może być prowokacja. - Kontrola podobno była w sobotę, ale wtedy materiały były niewystarczające, więc szukano dalej? - pyta w Gazecie Wyborczej Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Rzecznik Praw Obywatelskich. Zoll zastanawia się czy "zaczyna się robienie na siłę podstaw do bycia za kratami?"
Czy Mariusz T. w związku z tym zawiadomieniem zostanie za kratami? Czekamy na decyzję sądu.