Hiszpańska pielęgniarka, która w madryckim szpitalu opiekowała się chorym na ebolę misjonarzem, zgłosiła się w poniedziałek z objawami gorączki krwotocznej.
Misjonarz, którym opiekowała się pielęgniarka, zmarł prawie dwa tygodnie temu.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, wirusem eboli, od początku wybuchu epidemii w Afryce zaraziło się ponad sześć tysięcy osób, zmarła prawie połowa.
Do zarażenia wirusem może dojść jedynie poprzez kontakt z płynami ustrojowymi lub krwią chorego.
Objawy to m.in. krwotoki zewnętrzne i wewnętrzne oraz wysoka gorączka. Epidemia wirusa wybuchła w Gwinei i rozprzestrzeniła się na sąsiednie kraje - Sierra Leone, Liberię i Nigerię.