Amerykanie podejrzewają, że do katastrofy samolotu egipskiego doprowadził zamach terrorystyczny.
Amerykańskie służby wywiadowcze są w stałym kontakcie ze swoimi francuskimi i egipskimi odpowiednikami. Barack Obama na bieżąco informowany jest o prowadzonych poszukiwaniach i pierwszych ustaleniach śledztwa. Waszyngton zaoferował daleko idącą pomoc we wszystkich działaniach, które odpowiedzą na pytanie dlaczego doszło do tej katastrofy.