Prezydent Andrzej Duda jest już w Stanach Zjednoczonych. We wtorek w Nowym Jorku weźmie udział w debacie Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. W programie trzydniowej wizyty są także spotkania z amerykańskimi inwestorami i Polonią oraz wizyta w akademii wojskowej West Point.
- Pan prezydent przede wszystkim podziękuje za wybór Polski z tak wielkim poparciem, ale powie też o głównych wyznacznikach naszej obecności w Radzie Bezpieczeństwa, w tym przede wszystkim o pojęciu wolności, którą Polacy zawsze hołubili, a która ma ogromne znaczenie dla pokoju - mówił szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Minister poinformował, że przy okazji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych prezydent Duda spotka się z przywódcami Korei Południowej, Ukrainy i Litwy. Może mieć też okazję do rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
- Pan prezydent będzie uczestniczył w kolacji, jaką prezydent Trump wydaje w Nowym Jorku, więc pewnie będzie okazja, żeby porozmawiać - dodał szef gabinetu prezydenta.
Andrzej Duda przyleciał do Nowego Jorku samolotem rejsowym LOT-u. Zapytany w jakim nastroju prezydent przybywa do USA minister Szczerski odpowiedział: "bardzo dobrym, bojowym".