Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Źródło fot.: www.pixabay.com/photo-390860 (domena publiczna)
Źródło fot.: www.pixabay.com/photo-390860 (domena publiczna)
Szef Facebooka prawie pięć godzin zeznawał w amerykańskim Kongresie w sprawie afery Cambridge Analytica. Mark Zuckerberg był przesłuchiwany przez senackie komisje sprawiedliwości oraz do spraw handlu, nauki i transportu.
Najważniejszym celem przesłuchania jest śledztwo, które ma odpowiedzieć na pytanie: jak to się stało, że dane milionów użytkowników Facebooka mogły znaleźć się w rękach firmy doradczej Cambridge Analytica, która wykorzystała je przy kampanii wyborczej. Chodzi o profilowanie propagandowych reklam przed amerykańskimi wyborami prezydenckimi, które odbyły się w listopadzie 2016 roku.

Podczas przesłuchania w Kongresie założyciel Facebooka tłumaczył, że tworząc portal działał idealistycznie w czasach studenckich, chcąc dać ludziom narzędzie do łatwej komunikacji. Nie ustrzegł się błędów, bo nie przypuszczał, że portal może być użyty w złym celu.

- Jest jasne, że nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, by zabezpieczyć się przed fałszywymi wiadomościami, wpływaniem na wybory, mową nienawiści, a także w sprawie danych użytkowników - mówił Mark Zuckerberg przepraszając w imieniu portalu i swoim.

Zapewnił, że firma wprowadza zabezpieczenia, które mają gwarantować większe bezpieczeństwo. Jest też gotowy zaakceptować odpowiednie regulacje. Zwrócił uwagę, że wiele zależy od tego, co i komu udostępniają sami facebookowicze.

W sprawie Cambridge Analytica szef Facebooka poinformował między innymi, że nadal trwa sprawdzanie liczby poszkodowanych. Przedstawiciele portalu współpracują ze służbami amerykańskimi i brytyjskimi. Po wykryciu sprawy Cambridge Analytica miała kłamać zapewniając, że przejęte dane zostały zniszczone.

Odnosząc się do rosyjskich manipulacji Mark Zuckerberg powiedział, że fałszywe konta cały czas są lokalizowane i blokowane. Kontrolą zajmuje się obecnie 15 tysięcy pracowników Facebooka. Firma współpracuje też z prokuratorem Robertem Muellerem, który bada ingerencje Rosji w wybory prezydenckie w USA.

Przesłuchanie zostało dobrze odebrane na Wall Street. Akcje Facebooka podczas zeznań szefa firmy wzrosły o 2 procent i z 4,5-procentowym wzrostem, najwyższym od dwóch lat, zakończyły notowanie.
Relacja Piotra Orłowskiego/Informacyjna Agencja Radiowa
Relacja Jana Pachlowskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty