Pod koniec grudnia 2015 roku ukazała się najnowsza książka poetycka Arkadiusza Kremzy. Janina Szołtysek pisała o niej tak: "Tytuł tomiku "Sterownia" narzuca metaforykę pomieszczenia, w którym znajdują się urządzenia do zawiadywania maszynami lub procesami technologicznymi. Sterowniki, z którymi został pozostawiony człowiek, mają pełnić funkcję kompleksowej obsługi inwestycji jaką jest życie poprzez projektowanie, nadzór, użytkowanie i ponoszenie kosztów całej inwestycji. Okazuje się, że koncepcja wcale nie jest doskonała, proces ma charakter koncentryczny, a koszt użytkowania bardzo drogi. Podmiot liryczny buntuje się przeciwko życiu przypominającemu system produkcji czy zdalnie sterowaną machinę. Niesieni na taśmie jako półprodukt nie jesteśmy w stanie być jednocześnie kontrolerami jakości. Samo zaś sterowne oprogramowanie jedynie pośredniczy pomiędzy urządzeniem a resztą systemu, nie dając nam poczucia stabilności, bezpieczeństwa oraz możliwości wykonania najmniejszego ruchu".