Ona - Hinduska z bogatej rodziny, gdzie posiłki podaje służba. On - Polak, który jako dziecko spędził kilka lat w Indiach. Poznają się w szkole. Jest wielka miłość i ucieczka do Polski. Brzmi jak scenariusz filmu, jednak ta historia wydarzyła się naprawdę. Kiedy skończyli 18 lat, Anita w atmosferze skandalu zrywa zaręczyny z innym mężczyzną i wraz z naprędce poślubionym Andrzejem wyjeżdzą do Polski. Były czasy PRL-u. Historia polsko-hinduskiej miłości zachwyciła producenta Michała Kwiecińskiego (jego Akson Studio wyprodukowało m.in. "Wałęsę" Andrzeja Wajdy i "Miasto 44" Jana Komasy), który od dawna chciał zrealizować polsko-bollywoodzką produkcję. Tytuł roboczy to "Taka Karma", choć jak mówi Mariusz Łuszczewski jeszcze może się zmienić. Produkcji przygląda się siostra pani Anity, Rati Agnihotri, jedna z największych gwiazd Bollywood. 70% zdjęć będzie kręcona w Indiach, 30% w Szczecinie. Finał tej historii planowany jest na przełom roku 2018/19, o czym opowiada Katarzyna Wolnik-Sayna i jej goście.