W Meksyku mordowano księży, zamykano kościoły, konfiskowano kościelne dobra dążąc do pełnej laicyzacji i eliminacji Kościoła Katolickiego w tym kraju. W ciągu kilku lat zginęło około 90 tys. osób, w tym bł. Jose.
- Ten prawie 15-letni chłopiec może być dla nas przykładem walki o to, w co wierzył. Walki o wolność, tolerancję, przede wszystkim o swoją wiarę w Chrystusa - mówi ks. Zbigniew Regucki z sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa.
W niedzielę podczas wszystkich mszy w sanktuarium oprócz błogosławieństwa relikwiami, rodzice będę błogosławić swoje dzieci tak, jak Jose tuż przed śmiercią poprosił o błogosławieństwo swoich rodziców.
- To jest moment, który podkreślamy. Chcemy zachęcić rodziców nie tylko do jednorazowego błogosławieństwa, ale uświadomić ich, że są odpowiedzialni za swoje dzieci i że bardzo wiele mogą dla tych dzieci zrobić, także wprowadzając w życie duchowe - tłumaczy ks. Regucki.
Do Szczecina przyjadą relikwie I stopnia, czyli cząstka ciała błogosławionego umieszczona w specjalnym relikwiarzu.
Jose został beatyfikowany w 2005 roku przez Benedykta XVI w grupie trzynastu meksykańskich męczenników. M.in. o jego losach opowiada film Cristiada, który niedawno można było oglądać w polskich kinach. W poniedziałek po raz kolejny zostanie pokazany na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania przy ul. Mickiewicza o 18.30.
Zobacz program pobytu relikwii w Szczecinie.
Zobacz także









