Studio S-1
Radio SzczecinRadio Szczecin » Studio S-1

Debata o patriotyzmie w Radiu Szczecin odbyła się w przededniu Święta Niepodległości. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Debata o patriotyzmie w Radiu Szczecin odbyła się w przededniu Święta Niepodległości. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Mamy kompleksy i lubujemy się w rozdrapywaniu ran. Polacy powinni zacząć myśleć o przyszłości i na nią pracować - tak podczas poniedziałkowej debaty "Czym jest dla mnie patriotyzm" w Radiu Szczecin mówił Andrzej Milczanowski, opozycjonista solidarnościowy i były minister spraw wewnętrznych.
- Jak tak spojrzymy na naszą historię przynajmniej XIX wieku, to co widzimy? - pytał się Milczanowski i od razu odpowiadał. - Od XVIII wieku poczynając: rozbiory, powstania, przegrane, a potem płacz. Podsumuję to nieparlamentarnym i brutalnym powiedzeniem "Zes.... się bida i płacze".

W opinii Brazylijczyka mieszkającego w Szczecinie i byłego piłkarza Pogoni, Ediego Andradiny, Polacy często nie doceniają swoich dokonań.

- Nie mają świadomości, jaki piękny kraj mają - mówił Andradina. - Kiedy wyjeżdżaliśmy za granicę, koledzy z drużyny często zachwycali się urokami danego kraju, a według mnie Polska jest o wiele ładniejsza.

Według Marty Szuster, radnej niemieckiej gminy Mescherin, dzięki Polakom wiele miejscowości na wschodzie Niemiec uniknęło zapaści gospodarczej i demograficznej.

- Ludzie, którzy teraz tam się osiedlają, są witani z otwartymi ramionami - mówiła. - W tej chwili 50 proc. dzieci, które uczęszczają do przedszkola w Tantow, to dzieci Polaków, a jeszcze sześć lat temu - z powodu niewystarczającej liczby maluchów, przedszkole miało być zamknięte.

Debata o patriotyzmie w Radiu Szczecin odbyła się w przededniu Święta Niepodległości. Według sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej", to właśnie Narodowe Święto Niepodległości jest dla Polaków najważniejszym świętem państwowym. Tak wskazało 33 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazło się Święto Konstytucji 3 Maja, a na trzecim - Dzień Papieski, który przypada 16 października.
- Jak tak spojrzymy na naszą historię przynajmniej XIX wieku, to co widzimy? - pytał się Milczanowski i od razu odpowiadał. - Poczynając od XVIII wieku: rozbiory, powstania, przegrane, a potem płacz. Podsumuję to nieparlamentarnym i brutalnym powiedzeniem
W opinii Brazylijczyka mieszkającego w Szczecinie i byłego piłkarza Pogoni, Ediego Andradiny, Polacy często nie doceniają swoich dokonań.
Według Marty Szuster, radnej niemieckiej gminy Mescherin, dzięki Polakom wiele miejscowości na wschodzie Niemiec uniknęło zapaści gospodarczej i demograficznej.

Zobacz także

1234567