Spotkanie z okazji Dnia Niepodległości zatytułowane "Kształt polskiego patriotyzmu. Czym jest dla mnie patriotyzm." miało dać odpowiedzi, a okazało się, że definicji jest tyle, ilu gości brało udział w debacie.

"Patriota, to uczciwy i mądry człowiek. Moje doświadczenie życiowe pokazuje, że ci którzy wiele krzyczą o patriotyzmie, okazują się tchórzliwymi zasrańcami" - mówił Andrzej Milczanowski były minister spraw wewnętrznych.

"Patriotyzm oparty na idei wroga i zagrożenia jest najsmutniejszym rodzajem patriotyzmu" - stwierdził Adam Krzemiński publicysta tygodnika Polityka.

Według szczecińskiego politologa Krzysztofa Kowalczyka patriotyzm to codzienna uczciwa praca.

- Sumienne i solidne wykonywanie własnych obowiązków dla kraju. Można je również wykonywać poza krajem i to także jest patriotyzm - mówi Kowalczyk.

Nie wolno zapomnieć o patriotyzmie gospodarczym - mówiła profesor chemii Mirosława El Frey.

- Produkujemy i wymyślamy nowe technologie, staramy się je sprzedawać na zewnątrz i chcemy żeby było podkreślone, na każdym kroku że to jest nasze - tłumaczyła profesor El Frey.

Naród, który nie zna swojej historii jest jak sierota, który nie zna ojca i matki - przypomniał słowa księdza Piotra Skargi powstaniec warszawski kpt. Zbigniew Piasecki.

- Szanuję wszystkie wartości, które nasze wcześniejsze pokolenie jakoś wcieliły. Historia jest jedną z najbardziej istotnych rzeczy, ponieważ jeśli nie będziemy jej znali i od niej odstąpimy, przestaniemy istnieć jako naród - mówi kpt. Piasecki.

Kontekstu tego zagadnienia nie sposób wyczerpać. Można jednak ogólnie powiedzieć, że patriotyzm to troska o wspólne dobro. Problem w tym, że to dobro każdy traktuje na swój sposób. Według majora Marka Nabzdyjaka patriotyzm jest ściśle związany z służbą wojskową.

- Osoba która nosi mundur to już jest symbol, pewne powołanie, poświęcenie. Czy on będzie wykonywał zadania w kraju czy za granicą to jego przesłanie jest jedno - służyć ojczyźnie - mówił major Nabzdyjak.

Patriota nie mówi szeptem skąd jest - dodał były piłkarz Pogoni Szczecin Brazylijczyk Edi Andradina.

- Kocham Polskę. Mam tu więcej przyjaciół niż w moim kraju, ale nigdy nie zapomnę skąd jestem - tłumaczył Andradina.

Trzeba szanować narodowe symbole, bo za nimi kryje się ważna treść - mówił Bartłomiej Ilcewicz z Katolickiego Stowarzyszenie "Civitas Christiana".

- Żeby powstał taki symbol, to jest potrzebna pewna treść. To nie jest tak, że ktoś sobie wykonał sztandar i po prostu sobie go ma. Dlaczego powstał, dlaczego on jest taki ważny -dodał Ilcewicz.

Organizatorami debaty byli Radio Szczecin, a także Wojewoda Zachodniopomorski Marek Tałasiewicz, Marszałek Województwa Olgierd Geblewicz, Prezydent Miasta Szczecina Piotr Krzystek i dowódca 12. Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. Marek Mecherzyński. Debatę poprowadzili dziennikarze Radia Szczecin - Agata Rokicka i Rafał Molenda.