- Głęboko wierzyłem, że będziemy czarnym koniem turnieju. Mam nadzieję, że tak pozostanie - mówi Sebastian Murawski, obrońca Pogoni Szczecin. Polska reprezentacja we Francji ma za sobą dwa mecze grupowe - pokonała Irlandię Północną 1:0 (gol Arkadiusza Milika) i zremisowała z Niemcami 0:0. Jest jedną z nielicznych drużyn, które jeszcze nie straciły bramki w turnieju. - Cała defensywa spisuje się znakomicie. To już nie tylko Kamil Glik, ale świetnie gra Michał Pazdan i pozostali zawodnicy. Wysoko zawiesili sobie poprzeczkę - dodaje Murawski. W audycji obrońca ocenił również pierwszy tydzień współpracy Portowców z nowym trenerem - Kazimierzem Moskalem.