Faworytem tej konfrontacji jest zajmująca trzecie miejsce w tabeli ekipa z Torunia, ale szczecinianie w walce o awans do fazy play-off nie mogą pozwolić sobie na wpadkę. Ozdobą pojedynku koszykarzy będzie braterska rywalizacja. W Wilkach Morskich występuje Łukasz Diduszko, a w toruńskim zespole gra jego brat - Bartosz.

Kapitan Kinga Paweł Kikowski obiecuje walkę na parkiecie i liczy na wsparcie kibiców. - Przed nami kolejny, bardzo ważny mecz. Teraz nie ma już nieważnych spotkań. Każde jest istotne i w każdym musimy dać z siebie wszystko. Terminarz jest napięty, ale trzeba zaciskać zęby i walczyć na parkiecie ze wszystkich sił - komentuje Kikowski. - Zapraszam na mecz wszystkich kibiców, potrzebujemy ich wsparcia.

Spotkanie koszykarzy Kinga z Polskim Cukrem Toruń rozpocznie się o godzinie 18 w hali Netto Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie. Będzie to ostatni występ Wilków Morskich na własnym boisku w sezonie zasadniczym rozgrywek o mistrzostwo Polski.