Prawo i Sprawiedliwość, zarówno w radzie miasta Szczecina jak i we wspomnianym sejmiku jest w opozycji. W pierwszej wersji ustawy większe ulgi - na przykład 98-procentowe - może przyznać samorząd, ale na grunty Skarbu Państwa obowiązuje 60 procent.

To podnosiła opozycja i to się zmieni, co zapowiedział już rząd - mówił Mucha i zwracał uwagę na kontekst sprawy.

- Dyskutujemy o kwestii szczegółowej, która wynikła z sytuacji warszawskiej. Tam była rzecz zupełnie niebywała: mieliśmy do czynienia z tego rodzaju sytuacją, że w kampanii wyborczej mówiono warszawiakom, tak stanowiło prawo lokalne, że poziom bonifikaty będzie 98-procentowy. Wygrał kandydat, który ten program popierał, mówię o Rafale Trzaskowskim, a potem okazało się, że bonifikata jednak będzie o kilkadziesiąt procent niższa, czyli że warszawiacy będą musieli o wiele więcej zapłacić - powiedział.

Temat bonifikaty prawdopodobnie pojawi się w styczniu w czasie obrad miejskich radnych w Szczecinie. Jaką ulgę chce zaproponować prezydent?

Niedawno w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin radny rządzącej koalicji Przemysław Słowik z Nowoczesnej mówił o tym, że "słyszał o 60-procentowej bonifikacie" i że jest to propozycja "uczciwa i do przyjęcia".