Podróżnik chce po raz pierwszy w historii samotnie przepłynąć Atlantyk drogą północną - z Nowego Jorku do portugalskiej Lizbony. Brakowało mu dodatkowego sprzętu - m.in. zapasowej elektrycznej odsalarki, systemu ostrzegającego o możliwości kolizji, GPS-ów czy telefonu satelitarnego. Teraz będzie mógł kupić niezbędne urządzenia do swojej ekspedycji.

Dobę wsparło blisko pół tysiąca użytkowników portalu polakpotrafi.pl.

Kajakarz wyruszy 14 maja. Dodajmy już na swoim kajaku, który wykupił od dotychczasowego właściciela. Przed wyprawą przemaluje go na biało-czerwone barwy.

- Kajak został zbudowany w stoczni Andrzeja Armińskiego, a ja pływałem na pożyczonym. Od dwóch tygodni jest już mój. Cena? Tajemnicy nie ma, ale... dużo, dużo, dużo. Teraz jednak będę mógł mówić, że ocean przepłynąłem moim kajakiem - podkreśla Aleksander Doba.

Doba jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. I to dwa razy. Za swoje osiągnięcia zdobył tytuł Podróżnika Roku 2015 magazynu "National Geographic". Opowieści z jego wojaży można słuchać w każdą sobotę od godziny 17 na antenie Radia Szczecin w audycji "Doba w godzinę".