Kajakarz nie ma ostatnio szczęścia do podróży, bo oba jego loty: z Nowego Jorku do Londynu, a później do Berlina, były opóźnione. Ostatecznie, ponad dwie godziny po czasie, podróżnik wylądował na lotnisku Berlin Tegel.
- W końcu doleciałem do Berlina. Teraz do Szczecina a to już blisko. Wziąłem ze sobą tylko bagaż podręczny, bo w zasadzie wszystko zostawiłem w kajaku. Uległ on uszkodzeniu, więc muszę go naprawić. Chciałbym przepłynąć ocean, nie dając się pokonać. Teraz zostałem pokonany, ale mam nadzieję, że będzie lepiej - mówił po lądowaniu w Berlinie Aleksander Doba.
Kajakarz zdradził nam swoje plany na najbliższe dni.
- Dziś akurat są urodziny mojej żony i jutro jestem umówiony na spotkanie rodzinne. To moje przywitanie na jej urodziny. Trzeba się cieszyć chwilą obecną. Ja nie jestem pesymistą żebym rozpaczał. Stało się, trzeba usterki usunąć, dobrze się przygotować i potem dalej w drogę - dodał Doba.
Jak powiedział nam Aleksander Doba, jego kajak nadal jest w Stanach Zjednoczonych. W najbliższych tygodniach powinien wrócić do Polski, gdzie będzie naprawiany. Podczas nieudanego początku trzeciej transatlantyckiej wyprawy uszkodzeniu uległa zwłaszcza elektronika, pojawiły się też nieszczelności. Jak mówił, nie mierzył się z oceanem a z sobą samym, a podróż przerwały proste i głupie błędy, które nie powinny się już przytrafić.
Doba nie porzuca planu przepłynięcia Atlantyku szlakiem północnym. Wyprawę, już bez wielkiej fety, chce ponownie rozpocząć w maju przyszłego roku. Do tego czasu planuje pływać swoim kajakiem pokazowo po Pomorzu Zachodnim.
A więcej na temat podróży Aleksandra Doby do Polski i jego planach na przyszłość już w sobotę w audycji "Doba w Godzinę", która na antenie Radia Szczecin rozpocznie się o godzinie 17.
Kajakarz zdradził nam swoje plany na najbliższe dni.
- Dziś akurat są urodziny mojej żony i jutro jestem umówiony na spotkanie rodzinne. To moje przywitanie na jej urodziny. Trzeba się cieszyć chwilą obecną. Ja nie jestem pesymistą żebym rozpaczał. Stało się, trzeba usterki usunąć, dobrze się przygotować i potem dalej w drogę - dodał Doba.
Jak powiedział nam Aleksander Doba, jego kajak nadal jest w Stanach Zjednoczonych. W najbliższych tygodniach powinien wrócić do Polski, gdzie będzie naprawiany. Podczas nieudanego początku trzeciej transatlantyckiej wyprawy uszkodzeniu uległa zwłaszcza elektronika, pojawiły się też nieszczelności. Jak mówił, nie mierzył się z oceanem a z sobą samym, a podróż przerwały proste i głupie błędy, które nie powinny się już przytrafić.
Doba nie porzuca planu przepłynięcia Atlantyku szlakiem północnym. Wyprawę, już bez wielkiej fety, chce ponownie rozpocząć w maju przyszłego roku. Do tego czasu planuje pływać swoim kajakiem pokazowo po Pomorzu Zachodnim.
A więcej na temat podróży Aleksandra Doby do Polski i jego planach na przyszłość już w sobotę w audycji "Doba w Godzinę", która na antenie Radia Szczecin rozpocznie się o godzinie 17.
Dodaj komentarz 1 komentarz
Zobacz także
2016-05-29, godz. 19:20
Aleksander Doba wypłynął do Lizbony [WIDEO, ZDJĘCIA]
W niedzielę po 19 (polskiego czasu) rozpoczęła się trzecia wyprawa kajakarza z Polic po Atlantyku. Wystartował z kei na marinie w New Jersey, a wydarzenie obserwowało wielu jego sympatyków.
» więcej
2016-05-29, godz. 14:45
Ostatnie godziny przed samotną wyprawą kajakiem przez Atlantyk [WIDEO WYWIAD]
Ostatnie godziny dzielą Aleksandra Dobę od startu trzeciej, samotnej wyprawy kajakiem przez Atlantyk.
» więcej
2016-05-29, godz. 13:19
Dobravka Krautschneider o Dobie: Olek jest podobny do mojego taty
Urodzona w Szczecinie córka Rudy Krautschneidera, legendarnego czeskiego żeglarza opowiedziała naszym reporterom o tym, dlaczego jest fanką kajakarza z Polic.
» więcej
2016-05-29, godz. 11:41
Żona Aleksandra Doby: "Była inspekcja kajaka" [WIDEO]
Gabriela, żona kajakarza Aleksandra Dobry, jest dobrej myśli przed trzecią transatlantycką wyprawą kajakową męża. Choć ma też obawy.
» więcej
2016-05-29, godz. 10:15
"Olo" już na wodzie. Kajak Aleksandra Doby zwodowany [WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ]
O 4.20 czasu polskiego w marinie w New Jersey Aleksander Doba po raz pierwszy przepłynął rzeką Hudson pod Statuę Wolności. Towarzyszyli mu reporterzy Radia Szczecin.
» więcej