Sejm w piątkowy wieczór przyjął rządowy projekt tak zwanej specustawy stoczniowej. Goście audycji "Kawiarenka polityczna" nie byli zgodni w ocenach co do skutków przyjętych rozwiązań.
Ustawa ma umożliwić sprzedanie nieobciążonego hipoteką majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie oraz zapewnić stoczniowcom wypłaty odszkodowań w wysokości od 20 do 60 tysięcy złotych za dobrowolne odejścia z pracy.
Zdaniem posła Arkadiusza Litwińskiego jest szansa na to, aby w stoczni nadal były budowane statki. Posłanka PiS Mirosława Masłowska jest zdecydowanie przeciwna przyjętym rozwiązaniom. - Nie spełniły się obietnice składane wcześniej przez rząd - twierdzi poseł SdPl Nowa Lewica Bartosz Arłukowicz.
Uchwalona przez Sejm specustawa stoczniowa będzie teraz głosowana w Senacie.
Ustawa ma umożliwić sprzedanie nieobciążonego hipoteką majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie oraz zapewnić stoczniowcom wypłaty odszkodowań w wysokości od 20 do 60 tysięcy złotych za dobrowolne odejścia z pracy.
Zdaniem posła Arkadiusza Litwińskiego jest szansa na to, aby w stoczni nadal były budowane statki. Posłanka PiS Mirosława Masłowska jest zdecydowanie przeciwna przyjętym rozwiązaniom. - Nie spełniły się obietnice składane wcześniej przez rząd - twierdzi poseł SdPl Nowa Lewica Bartosz Arłukowicz.
Uchwalona przez Sejm specustawa stoczniowa będzie teraz głosowana w Senacie.