Czy można unieważnić umowę kredytu frankowego z bankiem City Handlowy?
Odpowiedź na tak postawione pytanie jest pozytywna. Kredytobiorcy będący stroną umów zawartych z Citi Handlowym, winni więc wziąć pod rozwagę wystąpienie do Sądu ze stosownym roszczeniem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z takiej umowy.
Może zastanawiać, dlaczego w szeroko rozumianej dyskusji publicznej bardzo ciężko napotkać wzmiankę o korzystnym wyroku wydanym w sprawie frankowej przeciwko Bankowi Handlowemu w Warszawie S.A. Powodem takiego stanu rzeczy nie jest bynajmniej fakt, że z wzorcem umownym stosowanym przez ten Bank jest wszystko w porządku. Zauważyć należy, że Bank Handlowy w Warszawie S.A. udzielił stosunkowo niewiele kredytów hipotecznych z odniesieniem do waluty obcej CHF. Wartość brutto portfela udzielonych przez Citi Handlowy kredytów hipotecznych z odniesieniem do waluty CHF na koniec I kwartału 2022 r. wynosiła ok. 50 mln PLN. Dla porównania – wartość portfela kredytów „frankowych” PKO BP S.A. w tym samym okresie wynosiła 14 731 mln PLN, natomiast Banku Millennium S.A. 11 454 mln PLN.
Kredyt frankowy - umowa banku City Handlowy i klauzule abuzywne
Przechodząc jednak do analizy samej umowy pod kątem występowania w niej klauzul abuzywnych, należy wskazać bez wątpienia na § 2 ust. 4 Umowy, który stanowi, że:
„Do rozliczenia transakcji wypłaty i spłat Kredytu stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży walut w jakich indeksowany jest Kredyt zgodnie z tabelą kursów dla dewiz (rozliczenia bezgotówkowe) przeznaczoną dla określonego segmentu klientów (Blue, CitiGold, Staff) obowiązującą w Banku w momencie odpowiednio wypłaty/spłaty Kredytu.”
Wskazane postanowienie jednoznacznie przesądza o tym, że umowa kwalifikuje się do unieważnienia. Wynika z niego bowiem, że bank może arbitralnie ustalać wysokość zobowiązania kredytowego na podstawie dowolnych, nieweryfikowalnych przesłanek, a to przemawia za abuzywnym (niedozwolonym) charakterem klauzul. Z w/w postanowienia wynika, że bank może dowolnie ustalać kurs wymiany walut, od którego w pierwszej kolejności zależała wysokość zadłużenia określonego w CHF, a następnie wysokość rat, które zgodnie z umową kredytu miały być wpłacane w złotych, jednak rozliczane w CHF. W pewnym uproszczeniu, z powodu tej dowolności po stronie banku, postanowienie to jest abuzywne i jako takie nie wiąże konsumenta. Skoro zaś nie wiąże ono kredytobiorcy, to należy je traktować tak, jakby go w umowie w ogóle nie było. Umowa jest nieważna, jeśli po usunięciu z niej abuzywnych postanowień, na podstawie tylko i wyłącznie jej pozostałej treści nie da się jej wykonać. Jeśli zatem usuniemy z umowy postanowienia określające sposób ustalenia wysokości zadłużenia w CHF, to nie da się ustalić, jaka kwota kredytu w CHF została określona w umowie i w jakiej wysokości powinny być spłacane raty. Następczo nie da się także zwrotnie przeliczyć wysokości raty określonej w CHF na PLN.
Ponadto, jak ma to miejsce w znakomitej większości tego typu spraw, niezależnie od występowania w Umowie klauzul o charakterze abuzywnym, nieważność umowy kredytu wynika również z abuzywności tzw. klauzuli ryzyka walutowego, wobec niedopełnienia przez bank obowiązku informacyjnego w zakresie istnienia oraz skali ryzyka zmian kursu CHF.
Konkludując, przy obecnym stanie orzecznictwa, umowy zawierane z Bankiem Handlowym w Warszawie S.A. (działającym pod marką Citi Handlowy) bez wątpienia mogą stanowić podstawę uzasadnionych roszczeń wobec Banku, niemniej w każdym przypadku wymagana jest szczegółowa analiza konkretnej umowy oraz ocena statusu prawnego kredytobiorców.
Autor: adwokat Kamil Śledź, Korzybski Wojciński Kancelaria Radców Prawnych