*Reuters tak nazwał szczecińskiego kociego celebrytę, czyli Gacka.

Dziś kilka słów o szczecińskim kocim celebrycie - byłym rezydencie ulicy Kaszubskiej. Bo pora na aktualizację - co u czarno białej puchatej kulki?
Mowa o kocie Gacku, o którym ciągle głośno. A to dlatego że według użytkowników Google stał się największą atrakcją turystyczną Szczecina i dlatego też, że przestał mieszkać pod chmurką. Członkowie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zabrali go do domu tymczasowego, bo Gacka trzeba nieco odchudzić i wymagał też wizyty u dentysty, tak mówiła nam Karoliny Winter, prezes TOZ. Teraz zapewnia że Gacek czuje się dobrze.
I jak wiemy, jest juz po wizycie u dentysty. Wedle relacji w sieci, wykonano RTG, scalling, kiretaż poddziąsłowy, polerowanie koron oraz ekstrakcję kilku zębów, których nie można byłoby wyleczyć. Ponoć kotek był dzielnym pacjentem.
Co z wagą? A dokładnie z nadwagą? Podopieczny wchodzi już całkiem zwinnie na II piętro drapaka, co oznacza że mniej bolą łapki. Niedługo pierwsze kontrolne ważenie.
Dodajmy, że wedle relacji opiekunów, dużej poprawie uległa sierść kota - "teraz jest coraz piękniejsza i błyszcząca!”